Z jednej strony każdy niech sobie dodaje ile chce, choć to ewidentny brak smaku, czy też utrata, zmiana smaku, bo wydaje się, że ciągle mało. Pewnie co roku o gram więcej. Tylko czy biała z 5-6 gramami czosnku np, czy to jeszcze "kiełbasa biała surowa"? czy biała Kazia, Henia, Krzysia? A może biała czosnkowa? DZIADEK ma rację ale najczęściej chyba jest mowa o czosnku, tyle, że nie o kilka razy, bo w białej o 1 g/kg albo pieprzu ziołowym zamiast czarnego ale też dwa razy więcej nie 5. Z okazji Świąt, życzę wszystkim smacznych białych. P.S. Kiedyś mama podesłała mi artykuł oczywiście, chodzi o białą. Zobaczcie jak poszalał dziennikarz albo kucharz, który nie chciał zdradzić ile powinno być. To był ogień ale wszyscy jedli, bo swojska. http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090406/BYDGOSZCZ01/21356461