Myślę, że tak robią w USA skoro masz takie doświadczenia. U nas jest mięso świeże, próżniowo zapakowane i ja takie kupuję. Zapakuj 10 kg szynkę próżniowo, to zobaczysz ile OSOCZA wyciągnie. Pisał też o tej "wodzie" DZIADEK, więc nie ma co się powtarzać. Nie wiem, skąd bierze selgros ale w "makrze" jest mięso z kilku polskich ZM, wystarczy czytać, przetestować i wybrać. Na opakowaniu zawsze jest podane skąd, kiedy ubój, czy świeże czy "wstępnie przygotowane", czy na grilla itd. To na zdjęciu jest z Sokołowa. W supermarketach nie kupuję.