binio1111

(*)(*)(*)

beatag - W czasach inkwizycji spalono by Cię na stosie , za takie praktyki

W takich przypadkach pomocny sterownik z PID - znacznie niweluje bezwładność , bo dochodząc do zadanej (ustawionej) temp. podaje prąd "impulsowo" starając się utrzymać jak najbliżej tej wartości. PS. Taki manualny regulator temp.z kapilarą (co jest montowany oryginalnie w borniakach - kosztuje około 35zł) zamontowałem kiedyś u ludzi do bojlera 120l (bo fabryczny się uwalił) Powiem tak - szybko wyleciał - wahania temperatury wody były nie do przyjęcia - ustawione 50º - włączał prąd jak woda spadła do 40 a wyłączał jak było 60 - Bimetal pracuje w nich jak chce. Najprostszy elektronik będzie chodził lepiej. Będzie ciaśniejszy w histerezie.

Kolego fisherking najpierw przeczytaj to jeszcze raz ze zrozumieniem - /topic/14057-lektura-obowi%C4%85zkowa-przed-rozpocz%C4%99ciem-budowy-budujemy-w%C4%99dzarni%C4%99-z-andyandym/?hl=lektura+obowi%C4%85zkowa Następnie przemyśl temat beczki Rogera , do którego dostałeś link wyżej i/lub weź pod rozwagę podpowiedź EAnny o wędzarni typu Borniak Pisałem Ci w innym temacie , że elektryczna wędzarnia z wytwornicą dymu (borniakową , czy typu rogera) będzie mniej dymić niż tradycyjna (ta nieraz potrafi zadymić zwłaszcza jak nie masz wprawy w paleniu) - w twoim przypadku ("ciasna zabudowa") najlepsze rozwiązanie to wędzarnia elektryczna. Ta jest prosta w obsłudze i "oszczędna" w dymieniu

Kolego za wszelką chcesz usłyszeć , że może być mała komora i małe palenisko . Zrobisz jak zechcesz , ale z małą będziesz miał problemy. Dobre rady dostajesz to weź je do serca, albo rób po swojemu - tylko nie zadawaj potem pytań w stylu : jak utrzymać temperaturę ?, dlaczego mi nie wyszło? itd,itd

Zrób wędzarnię z beczki z dymogeneratorem i grzałką elektryczną i masz małe i funkcjonalne /topic/5803-rogerowa-beka-dymu-beczka-nie-musi-by%C4%87-szpetna/?hl=beczka%20rogera Fotki są później bo wcześniejsze wygasły

Arkadiusz podgardle było tłuste (prawie wcale "czerwonych" przerostów) Przekrój tutaj : PS. U mnie dziewczyny mają "długie" zęby na tłuste

Czyżby jakiś chrząszcz bytujący w drewnie bambusowym?

Kompromisem jest ruszt od grilla - chromowany - błyszczy się , łatwy do czyszczenia i wędzarni długo posłuży. (kupiłem w Juli za trzydzieści kilka złotych)

Chcesz kiełbasę kruchą? - 75% I-ka wp mielona na fi 10 . 25% podgardle mielone na fi 6 . 5% wody Delikatnie wymieszane - nie wyrobione (o przyprawach nie piszę bo jak kto woli - chodzi o to żeby była krucha - przyprawy dodaję do I- ki przed mieleniem) Nabijasz w jelito 28/30 . osadzanie 2 godz. w pokojowej temp. Osuszanie 15-20 min , wędzenie do koloru w 55º Parzenie w 75 do 68 w środku. Musi być krucha

Zakup gotowych wędzonek od kogoś kto poprawnie wędzi . Chce mieć wędzarnię elektryczną bez prądu , tradycyjną bez paleniska , do dymienia zimnego , gorącego i to wszystko w jednej obudowie - no i najlepiej wielkości pudełka na buty i żeby się ją pompowało przed wędzeniem Ciężki klient Dziadku Maćku - Doradź mu , żeby kupił uwędzone od kogoś , bo takiej wędzarni to jeszcze nikt nie wymyślił .

Jaka temp pieczenia i jaki czas?

Zależy jacy sąsiedzi,,ale w takim skupisku moze być problem. Jak cos to dym z DG bo z tradycyjnej więcej dymu

Piszę się na brąz lub czerwony

Ja rozumiem o co chodzi - W mięsie kl - I nie ma kleju jako takiego , po prostu grube kawałki mięsa trzeba wyrobić , żeby się uplastyczniły i wówczas zaczynają się lekko kleić , dzięki temu zwiążą w połączeniu z wyrobionym mięsem kleistym kl - III. No ale, mięso kl - I długo urabiane i porządnie uplastycznione sklei się ze sobą nawet jak nie będzie tam III-ki - nie będzie to wiązanie mocne ale jakieś będzie.

Proszę obejrzeć zwiastun szkolenia zwracając szczególną uwagę od 1 minuta 30 sekund.

Dołączam się do pytania . Też byłbym chętny

Nie wstydem jest przyznać się do błędu , poza tym - błąd poprawiony nie jest błędem , no i może komuś się przydarzy podobny przypadek , to będzie wiedział na co zwrócić uwagę

Pytanie i odpowiedź w cytacie. Ktoś napisze , że tak , ktoś napisze , że nie Kolego rozpoznanie rynku przede wszystkim - ile i gdzie ludzie wydają i na co zwrócą uwagę . Będzie zbyt, będzie obrót, będzie kasa. Nie możesz przegiąć z cenami i dać naprawdę dobry , powtarzalny towar. Ludzie jeść muszą i na szczęście robią się coraz bardziej świadomi . Nie chcą paszy i kleju tylko mięsa w kiełbasie . Jest jeszcze aspekt grupy do której chcesz dotrzeć. Ludzie zamożniejsi kupują i jedzą "lepsze" (bo ich stać) ale czy ta grupa biega po rynkach? Ludzie biedniejsi z chęcią by kupili , ale nie mają kasy i nie kupią prawdziwej kiełbasy z mięsa za 30zł/kg tylko klej we flaku za 9zł. (niestety taka prawda) Do tego koszty utrzymania firmy - Więc sam widzisz , że zadałeś pytanie , na które nie da się odpowiedzieć jednoznacznie - za dużo zmiennych/niepewnych

Tak się zastanawiam - czy ten potężny projekt ma tylko wyglądać , czy też komfortowo i poprawnie wędzić? Coraz bardziej skłaniam się ku temu , że ma wyglądać. No ale ..... Miałeś już kilka dobrych rad .

Obiłeś drewnianą komorę blachą ocynkowaną?

Miało być o pokrowcach , ale przy okazji można dowiedzieć się innych ciekawych rzeczy Olej do konserwacji desek do krojenia jest dostępny w Ikea Jarek - dzięki za linka - w Łodzi jestem często to podjadę do firmy i zobaczę na miejscu

No - te talerzyki "drewniane" nic innego nie włożysz. Tu na forum prym wiodą generatory dymu borniakowe i i konstrukcje Rogerowe i ich różne kopie (o podobnej zasadzie działania - wykorzystujące zasadę działania dyszy venturiego) Może dla tego mało opinii masz o "brykietówce"

Przyznam się Wam do czegoś - Ja mam do atomizera nalany spirytus i tym pryskałem Ps. Przecierać olejem nie pomyślałem , bo a sumie wszystko z kwasówki - to co da olej?

Zrębków nie nasypiesz . Musisz kupować dedykowany brykiet - Więc droższa w eksploatacji. PS. Chyba reklamą zapachniało