binio1111

Przyznam się Wam do czegoś - Ja mam do atomizera nalany spirytus i tym pryskałem Ps. Przecierać olejem nie pomyślałem , bo a sumie wszystko z kwasówki - to co da olej?

Zrębków nie nasypiesz . Musisz kupować dedykowany brykiet - Więc droższa w eksploatacji. PS. Chyba reklamą zapachniało

W większości przedsiębiorstw w naszym kraju zostały tylko montownie (towaru z Chin oczywiście) - prawa rynku są nieubłagane.

200zł za podstawę pod silnik ??? Ja za tyle to zrobiłem cały napęd z ramą i sterowaniem (no oprócz regulatora pwm - 60zł na aliex...)

Dziękuję EAnno, o coś takiego mi właśnie chodziło . Wiem , że kodura to "niełatwy" materiał - mam z niego pokrowiec na wędki (no ale on jest gruby , chyba 550g/m2) poszukam w takim razie coś koło 220-250. Maćku sprzęty po robocie myję i odstawiam , jak obciekną wycieram papierowym ręcznikiem. Zawsze mogę poczekać z "nałożeniem plandeki" , ale uwaga słuszna - nie nakrywać mokrego - bo zacznie "capić"

No folia była w użyciu oczywiście , ale to mi trochę nie gra z estetyką - na pokrowcu to mogę nawet haft komputerowy zrobić z logo "WĘDLINYDOMOWE.PL"

Witam i pytanie kieruję bardziej do Sióstr mających doświadczenie w szyciu . Zamierzam uszyć kilka pokrowców na nasze "zabawki" : mieszałka , nadziewarka , wilk i może coś jeszcze. Maszyny z racji wielkości trzymam w garażu na półkach i chciałem je jakoś zabezpieczyć przed kurzem. Pomyślałem , że uszyję prostokątne pokrowce z gumką na dole . I teraz : Czy materiał kodura będzie do tego się nadawał? Czy ewentualnie inny? Jaką gramaturę materiału kupić? Jakie nici (rodzaj , grubość) Jaką igłę? - mam domową maszynę do szycia Łucznik (ma z 20lat ) . Kilka razy w życiu szyłem i jakoś palcy nie przeszyłem , więc dam sobie radę

Mi z żytnią też bardziej podchodzi (dawałem jeszcze więcej % żytniej niż Ty) - chlebek bardzo ładny

Dodam , że baardzo cicho pracuje silnik.

Wygodne to są schody ze spocznikiem

Może te nowe wersje mają już użytą wełnę. Dziadem Maciek ma kontakt z Borniakiem - może coś się dowie dla spokoju ducha użytkowników

Wywal tą piankę , ona się nie nadaje , wsadź wełnę mineralną , a wszelkie łączenia uszczelnij taśmą aluminiową do łączeń termoizolacji obudów kominków wykonywanych z płyt wełna z aluminium. Dorób więcej wkrętów PS. To co się wytopiło to smrodek poszedł na wędzonki - masakra - współczuję koledze

Silnik od wspomagania Clio II - Pomysł oczywiście zaczerpnięty kiedyś z forum (i tu ukłony dla wynalazców ) teraz tylko wreszcie "dopieściłem" całość . Nie wyważałem otwartych drzwi .

Szybki bigos bardzo dobrze wychodzi w szybkowarze. Mam 6l i ładuje do niego 5kg (kapusta ,mięso, żeberko) 40min od momentu jak zacznie syczeć i zostawiam do wystygnięcia. W ten sposób "unikam" trzydniowego gotowania . Jedyna wada takiej metody to taka , że trzeba wszystkie składniki z przyprawami wymieszać w osobnej misce i dopiero wymieszane ładować do gara. Na dno łycha smalcu oczywiście i powoli rozpędzać garnek na ogniu , żeby na dnie nie "złapało"

Tak +/- 3/1 Na szczęście kwasiaki nie rdzewieją . Andrzeju przystąp do realizacji PS. Uszyję jeszcze pokrowiec na całość, co by się nie kurzyło na półce

No Panie - człowiek je nie tylko ustami , ale i oczami - a tu obraz niekiepski

Kupowałem na tubie baranie , ale "suche" - trzeba je namoczyć ( towar z Pakistanu)

Też wychodzę z założenia , że co do wszystkiego , to do ...... . Dlatego robię , że tak powiem napędy "dedykowane" i nie bawię się w przekręcanie, przepinanie itd, a poza tym , można przecież robić dwie rzeczy na raz (tu się miesza , tam się mieli) a z jednym silnikiem już nie . Udało mi się skończyć wreszcie swój projekt - jeszcze tylko kapselki na końce profili i koniec (pozostawiłem regulator PWM - mniej kombinacji niż z przekaźnikami a kwota ta sama no i jeszcze regulacja obrotów - w mieszałce gadżet , no ale )

Przeparzyleś , następnym razem 75 stopni

Mieszałkę masz z przekładnią? Niedawno kolega Piotrek82 składał napęd do alfy - zerknij w jego temat post 124 /topic/10434-beczka-piotra/page-7#entry581942 zadzwoń do firmy to Ci doradzą Perszing37 też ma silnik z przekładnią jako napęd

W komorze dekompresyjne zwiększa się ciśnienie atmosferyczne , żeby przeciwdziałać chorobie głębokościowej.

Kolego najlepsze , najszybsze i najtańsze mocowanie , to : zacisk stolarski , Stawiasz nadziewarkę na krawędzi i z tyłu łamiesz zaciskiem do blatu - osobiście pod łapę zacisku wkładam jeszcze deseczkę , żeby równo gniotło blachę . ( w markecie budowlanym za chyba mniej niż 10zł -ten większy oczywiście )

Jak chcesz poprawnie wędzić w tej "trudnej" konstrukcji to niestety będziesz musiał stracić na rozmiarach. Jesteś niestety kolejną osobą , która odnajduje forum jak już jest "po ptokach" . Gdybyś zajrzał tu wcześniej to problemu byś nie miał teraz (po prostu zrobiłbyś większą komorę) , no ale cóż - życie . Żeby nie było skroplin musisz całą komorę ocieplić (deska 20-22mm felcowana i listwa dylatacyjna na ścianę - o wełnie panują podzielone zdania - możesz nie dawać) Co do samej konstrukcji też może byś zmienił zdanie i nie budował kanału tylko zrobił palenisko pod komorą. W obecnym stanie z oporami poprawnie udymisz latem - zimą w mrozy będą problemiki. Na początek ocieplenie , jak wrzucisz fotki forumowicze na pewno podpowiedzą co dalej . Powodzenia

Witamy nową koleżankę

Tu odpowiedział Maxell Robi się kiedy : 1- puścisz dym na mokre mięso /kiełbasę 2- puścisz dym na osuszone , ale zimne mięso /kiełbasę (a wędzisz na ciepło - różnica temp. sprawi iż pokryje się rosą i mamy pkt.1) 3 - zrobisz błędy mniejsze lub większe z pkt 1 i 2 i dodatkowo bardzo ograniczysz przepływ dymu przez komorę (kisisz dym) 4 - używasz mokrego drewna do wędzenia i dodatkowo pogłębiasz problem kisząc dym To tak z grubsza - przyczyny "smolenia"