Dlaczego zawsze "nasze pomysły" muszą być lepsze niż zaproponowane przez innych Zarówno jazda samochodem jak i bzdurne wylewanie wody sprawiają że nasze środowisko ubożeje. Nie trzymamy ładowarek "podpiętych na stałe" do gniazdek, Nie podlewamy trawników, Używamy prysznica i co ważne, nie leci tam woda przez cały czas, tylko namaczanie i spłukiwanie Nie myjemy naczyń pod bieżącą wodą Mamy kilka tv ale z reguły działa jeden na raz - rzadko, ale się zdarza grają dwa. W gospodarstwie jest kilka aut, ale to niestety wymóg bo nie ma komunikacji miejskiej, a każdy pracuje w innym miejscu i na inne godziny. Tak z ciekawostek - cały sprzęt w salonie mamy podłączony do gniazdek które wykonałem specjalnie do sprzętu i włącza się je dodatkowym włącznikiem (na podobnej zasadzie jak listwa przepięciowa), kiedy nie używamy tam sprzętu wszystko jest wyłączone. Wiosną tamtego roku uderzył nieopodal piorun, robiąc straty w 3 domach. U nas popaliło kilka sprzętów, ale w salonie nic nie ucierpiało. Dla nas to nie ekologia - to po prostu tryb życia. Wychowywałem się w domu, gdzie nie marnowało się nic tylko dlatego że mamy do tego dostęp. Do dnia dzisiejszego nie wyrzucę kromki chleba do śmieci.