W poprzednim sezonie łupałem czymś takim. Praca bajka. Denerwował mnie tylko czas (wolno się posuwało). Gdy są "normalne" pieńki (tak do 30cm przekroju) obsłuży to jedna osoba. Do większych przydaje się pomoc o podtrzymania. Można kucać/ siadać na pieńku lub pomyśleć o jakimś stoliku (część modeli ma dodatkowo przedłużane nóżki). Więc do wyboru masz przysiady lub podnoszenie ciężarów Nie kupuj tylko tego typu https://allegro.pl/oferta/swidrowa-luparka-do-drewna-luparka-3-kw-380-v-12711683568czytałem że można szybko stracić paluszki jak się zablokuje. Są jeszcze pionowe jak by co https://allegro.pl/oferta/luparka-pionowa-hydrauliczna-do-drewna-rebak-8-ton-12714811043 Przedstawione łuparki wybrane losowo z aledrogo. Reasumując, normalne pieńki rozbijam siekierą (Fiskars) bo po prostu jest mi szybciej (i mam jeszcze siły ) ale gdyby musiała to robić moja żona, to kupił bym jej tą łuparkę (pionową czy poziomą nie wiem, bo nie wczytywałam się w tą drugą)