W zasadzie nie mam prawa się odzywać, bo w tym roku nie zamawiałem ale... 1.Nieśmiało wspomnę że ta fotka w oryginale wygląda o niebo lepiej niż po interwencji grafików, więc może niech tylko naniosą napisy/grafikę i już nic nie "poprawiają". 2.Któregoś roku był temat abyśmy wstawiali fotki do kalendarza a następnie spośród wszystkich wstawionych wybieraliśmy te które chcemy/warto umieścić. W ten sposób mogliśmy stworzyć swój kalendarz i wyeliminować pytania/pretensje w stylu :dlaczego moje zdjęcie nie zostało wybrane. I ta forma (moim zdaniem) powinna zostać zachowana bo w końcu to ma być nasz kalendarz a nie grafików. 3.Kolejna sprawa to QR-y itp. Wszystko fajnie, tylko po co tyle "naciapane" na fotce głównej? Ten kalendarz ma blisko 80 cm i można wstawić te rzeczy choćby a samym dole. 4.Beczka jako logotyp powinna być na kalendarzu tak obowiązkowo jak wpisany rok. I jedna dygresja Yerba uważasz że płacąc 10zł klient powinien się nie odzywać i brać to co dają? Bo jeśli tak, to jakim prawem Ty mogłeś wymyślać i grymasić za 2,5tyś skoro są ludzie/instytucje które płacą setki tysięcy za takie sesje? Jeżeli ktoś płaci, to nie ważne cz to jest 1zł czy 1000zł aby mieć prawo wymagać.