Różnice są subtelne. Śliwa jest chyba najpopularniejszym dodatkiem smakowo/kolorowym. Ale najważniejsze jest opanowanie poprawnego procesu wędzenia i sterowania wędzarnią, żeby wiedzieć co na co wplywa. I tu jest wielka robota dla Ciebie. Najważniejsze - puszczasz dym na obsuszone mięso. A żeby było obsuszone, najpierw musi ociec w chłodnym pomieszczeniu, potem w wędzarni trzeba je podgrzać. Dalej, ilość dymu w komorze wędzarniczej - nie może być za dużo, ani za mało. Temperatury wędzenia i ich wahania, czas wędzenia i podpiekania... Proponuję kilka wędzeń przeznaczyć na "próby". Potem będziesz uczył się wędzić. PS Ja do dzisiaj po kilku latach, nie potrafię zimnym dymem wędzić, bo na wedzonkach skrapla mi się woda, a to prosta droga do kwaskowatych wędlin.