Skocz do zawartości

_Misiek_

Użytkownicy
  • Postów

    146
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez _Misiek_

  1. Ok czyli 3tyg ok ale nie wiem czy się nie przedłuży także pewnie pójdą na mroźny odpoczynek dzięki za pomoc
  2. Wracając do głównego tematu, to mam pytanie: czy takie zapeklowane w workach mięso można zamrozić i potem po rozmrożeniu (w lodówce) oczywiście od razu wędzić? Bo sprawa jest taka, że leżą mi już 2tyg, z różnych przyczyn nie mogłem ich uwędzić wtedy kiedy chciałem i nie jestem teraz pewien ile można je trzymać tak w workach? 3 tyg max będzie ok jeszcze? Korzystam z zalet peklowania w workach i nie muszę trzymać się ściśle jakiegoś terminu wędzenia, ale też chyba wszystko ma swoje granice. Powinno być ok jak zakładam do 3 tyg. Ale tak czy inaczej zaciekawiła mnie kwestia mrożenia po już zapeklowaniu wędzonek. Może ktoś tego próbował?
  3. Tak średnio daje bo to dla przemysłu kompletnie nieoplacalne i niepraktyczne.
  4. Nastrzyk z solanki rozwiązuje ten problem.
  5. Wobec kolegi gollum żadnej złośliwości nie było gdyby ktoś miał wątpliwości. Co do Mira to tylko drobna podsumowująca temat. Proszę o wybaczenie jeżeli było to tak niestosowne.
  6. Wyżyć wyżyjesz. Popatrz na tony surowego mięsa zapakowane w worki foliowe sprzedawane w sklepach i to pozbawione soli peklowej, czy nawet zwykłej soli. Nie słychać o masowych zgonach więc śpij spokojnie Nigdy żaden z oponentów nie odniósł się do tego argumentu niemal jak polityk, albo badacz naukowy uparcie przywiązany do swojej błędnej teorii medycznej, ignorują niewygodne fakty. Pojawiły się prace naukowe, ale reszta dalej taka sama. Głównym oponentem Miro, który niczym dobry paladyn zakuty w błyszczącą, zbroję gromi hordy zła w postaci zwolenników tej metody, ale ciągle pojawiają się nowi wrogowie. I tak w koło Macieju. Czy jak to tam szło.
  7. Nie tylko ty chleb warto żeby był z mąki z pełnego przemiału i dodatku cukru, sporo więcej błonnika, białka a i indeksy glikemiczny i insulinowy sporo niższe niż chleb z białej mąki, w dodatku napchany cukrem. [Dodano: 03 sty 2019 - 18:48] Jeden byłby idealny. Rozumiem,że masz na myśli intermidate fasting. To potężniejsza broń niż samo ograniczenie węglowodanów w diecie na insulinoodporność.
  8. Sądząc z opisów ludzi na forum 2tyg albo i dłużej. Ja tam nie trzymałbym dłużej niż 2tyg. Nie przesadzajmy w drugą stronę. [Dodano: 17 gru 2018 - 10:49] To chyba proste, czas. . Po co czekać tydzień jak można dwa dni. Uprzedzając, szynek w kawałkach nie bardzo potem się da skleić z powrotem
  9. To wszystko jest, lub było na forum. O jedzie kiełbasianym, stopniu zasolenia które powstrzymuje rozwój bakterii itp. tylko co to ma wspólnego z tematem peklowania w workach "próżniowych".
  10. Próbujesz - wzniecić Gburzę - OBYś nigdy nie miał Ty i Twoi najbliżsi spotkania z tzw Jadem Kiełbasianym - Ty możesz robić co chcesz - Wielokrotnie pisałem - puki co to wolny kraj i SKOŃCZMY tą jałową dyskusjęHm.. Jeśli proste pytanie o wyjaśnienie traktujesz jako próbę wywoływania "gburzy"... Chociaż nie wiem dlaczego. Może z powodu braku argumentów. Nic dziwnego w czasach w których każda krytykę określa się zaczerpniętym z angielskiego "hejtem". No ale wracając do tematu, to myślę, że jad kiełbasiany jest niezwykle daleko na liście zagrożeń czyhających na mnie i moją rodzinę. Choćby porownując do ryzyka raka (~25%). A pisze o nim dlatego, że może prędzej szkodliwa jest reakcja samego materiału z którego wykonane są worki z roztworem peklosoli i przenikaniem tego do mięsa, jeżeli cokolwiek tam się wytwarza i przenika. Co innego szkło, czy nierdzewka. Ale jad kiełbasiany? Jeżeli ludzie masowo nie zatruwają się po spożyciu mięsa z worków ze sklepu sprzedawanych na tony, to nie wiem jakim cudem mogłoby dojść do rozwoju tych bakterii w środowisku z roztworem peklosoli, kiedy nie dochodzi w sklepach w workach bez peklosoli w lodówkach gdzie nierzadko pewnie jest nawet w okolicach 6-8 stopni.
  11. Rozumiem, ale czy nie uważasz, że w takim razie ci którzy chcą zaszkodzić tematowi to po prostu nabrużdżą tutaj, a ty temat usuniesz.. taka mała dywersja. Muski, temat śledzę od początku. Nie widziałem sensownej odpowiedzi na moje pytanie. Może ty jej udzielisz w takim razie w międzyczasie? Jeśli nie, to może straszenie jadem kiełbasianym zacznijmy traktować w kategoriach fantastyki? paweljack, myślę że za jest więcej niż tylko cena worków. Więcej miejsca, wygoda przewożenia, mięso jest suche po wyjęciu, można od razu dać przyprawy, w zasadzie nie ma co się przejmować czasem zbytnio, czystość, brak naczyń do mycia itp. [Dodano: 13 gru 2018 - 14:35] Dziękuję za link.
  12. To najgorsze co można zrobić, wylać dziecko z kąpielą. Dlaczego po prostu nie usunąć "złych" postów zamiast usuwania wartościowego tematu, które dla wielu ludzi będą cenną wskazówką i źródłem wiedzy co do tej metody. Chyba że o to chodzi, o to żeby ten temat znikał, bo komuś nie odpowiada. Temat wrócił jak bumerang, argumenty wciąż te same. Kolegę @Miro proszę o wyjaśnienie skoro peklowanie w workach grozi zatruciem jadem kiełbasianym dlaczego tony mięsa zapakowane w worki we wszelkiej maści supermarketsch, i to bez peklosoli (!!!), nikogo nie trują i media nie informują o masowych zgonach ? Konkretnie.
  13. Polecam dosyć popularny ostatnio model na fejsbukowej grupie termometru bezprzewodowego, który można kupić m.in. na Amazonie czy Aliexpress, tj : ThermoPro TP20. Dwie oddzielne sondy, alarmy, podświetlenie i co najważniejsze, duży zasięg bezprzewodowy. Zmierzyłem 100m na otwartej przestrzeni i spokojnie minimum 30m od wędzarni poprzez budynek (po jego przekątnej do wewnątrz). Z dwoma sondami można wpiąć jedną w wyrób, a drugą powiesić do mierzenia temperatury w wędzarni. Praca przy minus ~5 stopniach (mam nadzieję, że nie siądzie szybko).
  14. _Misiek_

    Co to za kiełbasa?

    Zacząłem stosować tę zasadę, z lekką modyfikacją, tj. zamiast zimnej to woda wrząca ( jeśli mi się chce specjalnie ją grzać ) Szybciej zacznie parować i nawilżać powietrze w wędzarni.
  15. Chyba procent dwa mniej skoro na mokro, a wcześniej była mowa o peklowaniu na mokro. Przy zachowaniu tego samego czasu peklowania następnym razem daj zamiast 10% peklosoli (w stosunku do wody) 8% np. byle nie za mało.
  16. Nieee..zwykłą kielbę Ala "swojską"' cokolwiek to tak naprawdę znaczy. Szynkowej jeszcze nie robiłem.
  17. Zależy co kto lubi. Ode mnie chcą kiełbasę "żeby była rozpadająca się", bo taka kojarzy im się i taka pamiętają jako kiełbasę swojską. i cóż zrobić, trzeba próbować żeby tak wyszło
  18. Sorry za pytanie, ale sprawdziłeś to w praktyce, czy tylko teoretyzujesz. Przy obiciu drewnem (+2cm) nie będzie skroplin. Korek też jest ciekawym pomysłem zamiast wełny jeśli już coś dawać pomiędzy.
  19. Wydaje się to trochę ryzykowne, bo jak masz różne kawałki to w jednym może być 14g/kg dajmy na to, a w drugim 19g/kg. Ważenie dla każdego kawałka osobno da pewność, że dostaną po tyle samo soli na kg. A kolega Stefan przypadkiem nie pisał w tym, czy w którymś innym temacie, że to jest właśnie sprawdzona i szeroko praktykowana metoda peklowania w USA, Niemczech itp?
  20. _Misiek_

    Ociekanie

    Przy peklowaniu na sucho w workach to jakoś bardzo nie trzeba suszyć/obciekać, bo już w sumie jest dość suche. Bardziej ogrzać z lodówki. Zwłaszcza jak się lubi z przyprawami to ścieranie zetrze przyprawy.
  21. Ta konstrukcja to wypisz wymaluj moja pierwsza wędzarnia, prawie identyczna. Nie szło mi w niej też jakoś szczególnie, wyglądało to tak jak u ciebie, czyli murzynki Jakoś utarło się powszechnie, że jak wędzarnia to musi mieć kanał i komin. Najłatwiej zbudować z beczki wiadomo. A gdyby tak można najpierw trafić na to forum żeby od razu zacząć naukę od właściwej strony . Przeczytaj temat AndyAndego na temat budowy wędzarni.
  22. Dopóki nie wygrzejesz wędzarni zbudowanej z cegieł to tak może wyglądać jak na poniższym zdjęciu, czyli skropliny. Zapewne można i tak, długo wygrzewać wędzarnię, szczególnie jak jest chłodno, tylko po co się męczyć. Lepiej ocieplić deskami i pod spód deski można coś dać, np korek albo wełna kominkowa. Wtedy żada pogoda nie straszna
  23. Nic z tych rzeczy, chyba że będzie naprawdę wysokie. Przy ociepleniu i palenisku bezpośrednim? Bez problemu.
  24. W Amazonie wystarczy zwykła karta debetowa czy jak ona się tam nazywa. Nie potrzebna karta kredytowa. Słabą ocenę ma ten termometr na Amazonie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.