witt...podejrzewam że sąsiad stosuje ochronę ale...to nic nie daje Mój brat ma chlewnię a w niej miliony much. Robi wszystko co może i co jest dostępne aby się pozbyć plagi. Korzysta z profesjonalnych firm deratyzacyjnych. Pryska pryzmy z obornikiem, maluje pomieszczenia. Muchy tak się uodporniły że obecnie nie ma na polskim rynku skutecznego preparatu. Ostatnim, skutecznym preparatem był Agita, ale to już ze cztery lata temu. Skuteczny był tylko w jednym roku, w kolejnym już nie działał. Druga sprawa...much jest najwięcej gdy jest gorąco, preparat może zadziałać do 22-25 stC max !! Dom mieszkalny oddalony jest od chlewni jakieś 70 m i tu ciekawostka...w domu much ma niewiele. Ciekawostka druga... na mojej wsi, w promieniu co najmniej kilometra, nie ma zwierząt hodowlanych Nie ma krów, świń, koni, owiec etc. Nawet kury nie uświadczysz. Jest mnóstwo ptaków, są nietoperze...i plaga much. W każdym oknie siatki, drugie drzwi siatkowe. Wypicie kawy na tarasie to koszmar. Kto mi powie skąd to dziadostwo się bierze? No skąd