Skocz do zawartości

Sous vide - obróbka termiczna niskotemperaturowa


StefanS

Rekomendowane odpowiedzi

beatag sous-vide jest metodą obróbki żywności. Są tabela w których jest temperatura, czasy, wielkości kawałków. Zaletą jest dokładność temperatury a całą robotę wykonuje czas. Możesz to użyć aby sparzyć do 68°C wewnątrz. Ustawisz temperaturę 75°C, termometr w mięso i heja ale to nie jest wykonane wtedy tą metodą i tyle.

Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w parzeniu wędlin typu szynka ,karkówka,schab czyli polędwica ,polędwiczka i boczek po uwędzeniu i spakowaniu do worków?

 

Tu masz tabele: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14775-sous-vide-obróbka-termiczna-niskotemperaturowa/?p=573815

 

Edytowane przez piksiak

Piksiak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w parzeniu wędlin typu szynka ,karkówka,schab czyli polędwica ,polędwiczka i boczek po uwędzeniu i spakowaniu do worków?

 

Możesz tak parzyć tylko weź pod uwagę że wyroby się nie odsolą tak jak w parzeniu tradycyjnym.Musisz je peklować w słabszej solance.Metoda ta to nie tylko zapakowanie do woreczków, ale też niska temperatura parzenia i w związku z tym ma jeszcze jedną wadę.Ponieważ parzy się w niskiej temp. jak dla tych wyrobów powinno być 66-68 C  to czas takiego parzenia będzie dość długi.Ja swoją polędwicę zawiniętą w boczek tą metodą parzę 36 h w temp.66 C a to czy jest to wyrób wędzony czy nie to już nie ma znaczenia.

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie ,nie wzięłam pod uwagę tej słoności.Mięso co prawda zapeklowałam na sucho[18g/kg w workach],ale i tak wydaje mi się ,ze to alternatywna dawka do peklowania mokrego.

Z tego co piszą w instrukcji to temp.wewnątrz wyrobu nigdy nie będzie wyższa od temp wody ,w której wyrób będzie parzony niezależnie od czasu parzenia.Nie bardzo rozumiem te niskie temp. wody w tej metodzie.

beata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszą w instrukcji to temp.wewnątrz wyrobu nigdy nie będzie wyższa od temp wody ,w której wyrób będzie parzony niezależnie od czasu parzenia.Nie bardzo rozumiem te niskie temp. wody w tej metodzie.

 

No nie będzie, bo skąd. Całe mięsko będzie miało taką temperaturę jaką ustawisz. Podobnie wolnowar działa. Niska temperatura bez gotowania ale długo.

Piksiak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

.Nie bardzo rozumiem te niskie temp. wody w tej metodzie.

 

Niska temp.= długi czas, wysoka temp. = krótki czas.Tak to wygląda .Szynkę w temp.82 C parzysz ok. 1 kg/h.W niskiej np. 68 C parzysz tak długo aż temperatury wyrobu i wody się wyrównają.Dlatego w tej metodzie zamyka się mięso w workach bo przy tak długim parzeniu gdyby tego worka nie było wszystko by się wymoczyło i było by bez smaku.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nic.Najniższa temp. to 60 C dla polędwicy.Musisz zapytać tych co tak robią.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

polędwicę zawiniętą w boczek tą metodą parzę 36 h w temp.66 C
o rany nigdy nie parzyłem dlużej jak 24 h - ale cyrkuluję  ;) 4 m-ce

Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.
Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.

https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@arkadiusz,

Moim zdaniem też nic .W tej metodzie dla parzenia mięs  ważne jest by nie zaniżać temp. pon iżej 60 stopni i nie zawyżać powyżej 70.

Z czasami też nigdy nie przekraczałam 24godz -przy parzeniu boczku [choć sama nie wiem poco tak długo?] w moim multicoocerze.

beata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o rany nigdy nie parzyłem dlużej jak 24 h - ale cyrkuluję 

 

Chodzi o boczek.Ja lubię bardzo miękki.

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/9954-inne-wyroby-mięsne/?p=387091

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

68 stopni to rozumiem,ale niektórzy piszą o temp 50-kilka stopn

 

Parzyłam w 60 st.C cały, podwójny schab z młodego dzika (cos w stylu T-bone).

Po 16h był bardzo miękki, wspaniały.

Faktem jest jednak, że marynował się przez tydzień w bejcy na nalewce z czosnku niedźwiedziego, z dodatkiem octu jabłkowego.

Poza tym sól i mnóstwo korzennych przypraw.

Ta nalewka nie odparowała bo worek był cały czas zamkniety, ten sam.

Edytowane przez EAnna

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

68 stopni to rozumiem,ale niektórzy piszą o temp 50-kilka stopni i dłuuugi czas.CO daje w takim przypadku ten dłuuugi czas?

 

@beatag, zajrzyj do posta #1 w tym temacie i do dzialu - Proces sous vide - moze to cos Ci pomoze... dodatkowo - dlugi czas ma znaczenie w bezpieczenstwie produktu - nizsza temperatura = dluzszy czas potrzebny jest do walki z niepożądanymi bacteriami. 

Edytowane przez EAnna

Zycie - to pasmo problemow i trudnosci. Chwile radosci - to nagroda za trud ich pokonywania.

StefanS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem długi czas parzenia , do ubicia bakterii ,ale nie 24 ,a nawet 36 godz :facepalm:,chyba,ze służy nie tylko do ich ubicia.Generalnie w większości podawany jest maksymalny czas 12 godzi myślę,ze dla większości produktów jest on wystarczajacy

Edytowane przez beatag
beata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest twarde mięso typu pręga wołowa to tak długi czas jest wymagany.

Z moich notatek:

1. Łopatka warchlaka 60 st.C. - 14h - O.K.

2. Pierś gęsia - 60st.C - 12h - za krótko

3. Noga gęsia - 60 st.C - 16h - O.K.


[Dodano: 20 mar 2018 - 22:46]

P.S. Jutro będę robić łopatkę z dzika.

Zobaczę, jak wyjdzie. Zastanawiam się, w jakiej ją robić temperaturze. 

Myślę, że zostawię te 60 st.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Myślę, że zostawię te 60 st.

 

Ja bym dal 66º C bo to dość twardy element.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kawałek (1.2 kg) karkówki i chcę ją zrobić metodą sous vide. Karkówkę chcę natrzeć solą w ilości 18g/kg, pieprzem, czosnkiem i majerankiem, całość zapakować próżniowo i zostawić na 2 - 3 dni w lodówce.Następnie parzyć w temp. 63 st tylko zastanawiam się ile godzin. Czy 5 - 6 godzin wystarczy? Zastanawiam się też jak tą karkówkę wykończyć po parzeniu, czy wstawić do piekarnika i zarumienić? Chcę uzyskać efekt pieczeni.

A maże ktoś z szanownych Koleżanek lub Kolegów robił już karkówkę tą metodą i ma sprawdzony przepis?

To będzie mój debiut z cyrkulatorem, będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

Pozdrawiam

Marko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czy 5 - 6 godzin wystarczy?
 

Nie.

 

 

Chcę uzyskać efekt pieczeni.

To ja upiecz a nie parz. 

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Gdzieś czytałem, że można po parzeniu mięso włożyć na 30 minut do piekarnika żeby uzyskać rumianą skórkę.

 

Równie dobrze po parzeniu można wziąć palnik i opalić tylko czy to ma sens.Smaku pieczeni pewnie nie uzyskasz .

 

 

 

Arkadiusz, to ile czasu mam parzyć?

 

 

Ja lubię miękką karkówke to bym parzył w tej temperaturze ok.24 h , ale karkówki w ten sposób nie robiłem.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

niestety palnika gastronomicznego nie mam.

Jakikolwiek palnik na gaz wystarczy. 

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mam kawałek (1.2 kg) karkówki i chcę ją zrobić metodą sous vide. Karkówkę chcę natrzeć solą w ilości 18g/kg, pieprzem, czosnkiem i majerankiem, całość zapakować próżniowo i zostawić na 2 - 3 dni w lodówce.Następnie parzyć w temp. 63 st tylko zastanawiam się ile godzin. Czy 5 - 6 godzin wystarczy? Zastanawiam się też jak tą karkówkę wykończyć po parzeniu, czy wstawić do piekarnika i zarumienić?

w mojej opinii - wszystko dobrze - oprocz 5-6 godzin za malo - 12-16 godz. opiec mozesz w pikarniku ale nie na czas a na wyglad i w wysokiej temperaturze (np. 250*C) (uzyskanie efektu zarumienionej skorki ale nie wypieczonego srodka).

Zycie - to pasmo problemow i trudnosci. Chwile radosci - to nagroda za trud ich pokonywania.

StefanS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.