Jaką kupić maszynkę do mielenia mięsa ?

[EL GREGOR]

:grin: Mam 5 zelmera :grin: na domowe wyroby na pewno wystarczająca :grin:

[madlinka]

Rozmiar w Zelmerach jest podawany po kropce pierwsza cyfra to wielkość sitka, druga wyposażenie.

w życiu bym na to nie wpadła :rolleyes:

dziękuję wszystkim za pomoc

[dacard_cain]

dacard_cain; pochwal się zdjęciami.

Kilka dni temu urodził mi się syn. Na razie wszystko w domu stanęło na głowie.

 

Wrzucę jakieś fotki jak się trochę sytuacja unormuje

 

Pozdrawiam

[madlinka]

No to kupiłam dziś maszynkę na allegro: http://allegro.pl/zelmer-986-85-nowy-gwarancja-i1896458928.html

jest o wiele tańsza niż w sklepie, mam nadzieję że faktycznie będzie nowa i sprawna. Tak na marginesie są 3 tematy o maszynkach do mięsa, może by je scalić? bo miałam dziś problem, żeby znaleźć potrzebne informacje.

[arkadiusz]

jest o wiele tańsza niż w sklepie, mam nadzieję że faktycznie będzie nowa i sprawna.

Tania i małej mocy.Do mielenia mięsa na kotlety mielone na obiad akurat ,ale do zrobięnia 5 kg, 10kg kiełbasy to mam duże wątpliwości.Mimo wszystko życzę aby długo i dobrze się sprawowała.

[Gość Anonymous]

witam

za tę cenę to byś kupiła:

http://allegro.pl/listing.php/search?category=67414&sg=0&string=alfa+22

porządne, (jak korbą ciężko ......) :rolleyes:

[Henio]

W maszynkach elektrycznych najważniejszy jest silnik . Jak ma moc pow 1300 W to można kupić . Te o mocy 550W to do robienia obiadków dla niemowlaka.

[z_bychu]

Posiadam maszynkę alfa 10 , 32. Ale do 5 kg mięsa nie warto ich brudzić.

Przeważnie używam właśnie zelmera a w szczególności niezastąpiona do mielenia na sitku 3 mm przy ostrych sitkach sprawnie szybko i bez wysiłku. szarpak - noże dwa obcięte i grubo zmielone, też szybko. 5kg to nawet nie stęknie maszynka zelmer 986.

A co do mocy silników to potraktujmy to z przymrużeniem oka. Jaka wielkość by była tego silnika żeby miał faktycznie do ciągłej pracy moc 1500 W.

Kitchen aid ma moc 350 W i jest Ok. Jeden z lepszych mocniejszych robotów(do0mowych). A bosch podaje ponad 1000 W i wiele innych znanych firm jednak nie dorównuje Kitchen Aid'owi.

 

Nawet wilk ten TS 12 przerób 160 kg/h ma silnik tylko 750 W.

[kreon13]

Jak ktoś lubi alfe to niech kręci A moc 550w jaka jest w Zelmerze zdecydowanie wystarcza do 10 kg mięsa na kiełbasę. Jak ktoś nie robił to niech się nie wypowiada. Bo to już jest mania POLSKIEJ krytyki wszystkiego.

[madlinka]

No to mnie zdołowaliście, ale to jest przecież ta sama, co ta: http://www.zelmer.pl/sprzet_kuchenny/maszynki-do-mielenia/maszynka-do-mielenia-986/art316,maszynka-986-86-z-modulami-szatkownicy-cytrusiarki.html nie?

Posiadam maszynkę alfa 10 , 32. Ale do 5 kg mięsa nie warto ich brudzić.

no właśnie my też mamy alfę z napędem elektrycznym do większego przerobu.

A moc 550w jaka jest w Zelmerze zdecydowanie wystarcza do 10 kg mięsa na kiełbasę

wiele razy czytałam ten temat i kilka osób się wypowiadało że jak najbardziej polecają, że daje sobie świetnie radę z taką ilością. Mam nadzieję że tak faktycznie będzie.

[tomaj77]

No to mnie zdołowaliście, ale to jest przecież ta sama, co ta: http://www.zelmer.pl/sprz...ytrusiarki.html nie?

 

Tak ta sama jedynie wyposażenie inne :wink:

[MariuszB]

Cóż, ile ludzi tyle opinii na temat elektrycznych Zelmerów :wink: powiem Wam w tajemnicy że tylko ostatnio robiłem 12 kg kiełbasy i Zelmer "5" spokojnie dał radę, oczywiście nie po raz pierwszy dał radę :tongue: Tą maszynka przerabiam całego świniaczka i to od kilku lat i jak do tej pory raz spaliłem w nim bezpiecznik ale tylko przez własną głupotę :blush: :mellow: podstawa to ostre noże i sitka, używam jej z przerwami bo tak nakazuje instrukcja ale też i czas mnie nie goni bo robię dla siebie a nie na handel gdzie w rachubę wchodzą duże ilości i czas bo ktoś już czeka na wyroby :lol:

[mikami]

szarpak - noże dwa obcięte i grubo zmielone

Jak to wygląda? Czy możesz załączyć zdjęcie?

[Zbój Madej]

No to mnie zdołowaliście

Spokojnie madlinka, nie stresuj się za bardzo. Ja mam jeszcze Zelmer Diana, idzie mu już 20-ty rok, mięsa namielił co nie miara, od czasu jak się zalogowałem na forum to w dwa lata przemielił więcej niż przez poprzednie kilkanaście lat i nadal chodzi, choć przy mieleniu kiwa już się na boki i odstawiłem już go do rezerwy. Ze dwa tyg. temu zakupiłem, oj :rolleyes: tam zaraz zakupiłem :lol: , wziąłem na raty z innym produktem maszynkę Zelmer Diana 886.84 do bieżących potrzeb i do mniejszych ilości kiełbas(do większych jest u mnie Alfa) i spokojnie zmieli 10 kg, może nie naraz, ale z kilkuminutową przerwą na pewno, więc i Twój Zelmer da rade :grin: :grin:

[z_bychu]

szarpak - noże dwa obcięte i grubo zmielone

Jak to wygląda? Czy możesz załączyć zdjęcie?

Oczywiście że mogę.

 

 

Widzę że trochę to chaotycznie napisałem. :wink:

W każdym razie dla "detalisty" tylko dla siebie Zelmer jest OK.

Przede wszystkim dużo mniej mycia. Mam też mieszałke do farszu.

Jak mam tylko ok. 5kg to tez mieszam ręcznie. Zbyt dużo mycia. :grin:

[pepe60]

@madlinka - opiniami sceptyków się nie przejmuj, ta maszynka sprosta Twoim oczekiwaniom i będzie wspaniałym pomocnikiem w kuchni. Kilka kg mięsa łyknie moment, będziesz żałowała że tak mało przygotowałaś wsadu ... a Ty zaoszczędzisz siły na wyrabianie.

 

Obcięte 2 ostrza nożyka to zapewne dobry patent do elektrycznej maszynki Zelmera, gdzie ze względu na wąską gardziel korpusu i duże obroty dochodzi do miażdżenia mięsa zanim przejdzie przez szarpak. Nasuwa się pytanie czy taki nożyk powinniśmy stosować tylko w przypadku szarpaka czy również przy sitku z otworami np. 13 a może nawet 10 mm?

Czy takie obcięte noże powinny być również stosowane do sitek o dużych oczkach przy mniejszych kalibrach maszynek ręcznych?

[z_bychu]

Nasuwa się pytanie czy taki nożyk powinniśmy stosować tylko w przypadku szarpaka czy również przy sitku z otworami np. 13 a może nawet 10 mm?

Czy takie obcięte noże powinny być również stosowane do sitek o dużych oczkach przy mniejszych kalibrach maszynek ręcznych?

Też się nad tym zastanawiałem :question: :!:

Następnym razem spróbuję.

[EAnna]

madlinka,

Użytkuję Zelmera typu 186 od stycznia 1990 roku.

Za niecały kwartał minie 22 lata. A robię dla rodziny i przyjaciół dość sporo więci maszynki nie oszczędzam.

W ciągu tego czasu wymieniłam dwa razy sprzęgło oraz wyłącznik główny. Wszystko to robi się we własnym zakresie.

Jak w każdej maszynce podstawą są ostre noże i sitka.

[karolszymczak]

ja mam maszynkę olympius jakieś sześć lat i nigdy mi nie odmówiła posłuszeństwa jednorazowo przerabiam około 20 kilogramów mięsa

[Henio]

No i nie zapominajmy o odpowiednim dociśnięciu nakrętką sitka do nożyka - ja jakiś czas temu mieliłem surową wątrobę i po kilku minutach zakleiłem sitko , po odkręceniu i oczyszczeniu dokręciłem mocniej i bajeczka w mieleniu . Oczywiście i nóż oraz sitko się tępi gdy jest za delikatnie dokręcone , a jak mocniej to się "same " ostrzą .

[karolszymczak]

Henio, dokładnie Henio jak sa mocno dokręcone to się same ostrzą!

[madlinka]

Dzięki, kamień z serca http://www.naszedzieciaczki.boo.pl/images/smiles/23.gif

maszynka przyszła, z wyglądu zewnętrznego jestem zadowolona, coś więcej powiem jak swoje przerobi.

[Gość Anonymous]

A ja napiszę tak: wasze zelmerki HUCZĄ jak stara piła do cięcia drewna, jak ciężej przyjdzie, piszecie NIE-ZAWODNE, więc pytam się kto na allegro sprzęgła, tryba plastikowe i wirnik kupuje? To jest jeden z bardziej chodliwych towarów, właśnie te części, z każdej aukcji kupionych 5, 9 transakcji. Na pewno nie ja. Dalej piszecie że całego świniaka (wychodzi 6-7kg pasztetu na oczku 2mm mielić), czy też 10kg przemieli, tylko na jakich oczkach ? piszecie szarpak, FI 13, to samo przelatuje, tylko nożem kroicie na drobne kawałki bo nie wejdzie większy. Przez takie otwory w sitku ja nie-nadążam dwiema rękoma wrzucać mięsa, wiadro mięsa w minutę przeleci samo przez maszynkę. Napiszcie coś o mieleniu 3 gatunku ze 5kg, pomiecie wołowe 2x, albo zróbcie parówkę 10kg na Oczku FI 2,4mm. Ja nie będę ko mętował, na dniach robiłem parówę 3x to samo zmielić na oczku FI 2,4mm silnik 1,1KW przy alfie dość ciepły jest, a czas ze 1godzinę. Ja tą samą alfą pomasuję cały farsz 3x przez gruby lejek, pozostaje ręką trochę po-mieszać i gotowe (mieszałki nie trzeba), ponapycham do osłonek cienką i grubą, że aż pękają, (napychacza na korbę też nie trzeba). To moje zdanie „zelmerki” …

[EL GREGOR]

:grin: muszę zmienić nik na ,,zelmerek,, :grin:

[Gość Anonymous]

Witam; grzegorz565, nie bież tego aż tak do siebie, aby zaraz nik zmieniać. Ja to co wyżej napisałem, po poczytaniu Waszych rad … później pocieszenia że wszystko zrobi… wiele w dziale sprzętu jest: mieszałki, napychacze, >> jak przerobić to >> przeróbka chińczyka, dlaczego maszynka po roku po-rdzewiała itd… . na własne potrzeby w-ogóle ten sprzęt nie jest potrzebny w mojej ocenie, wystarczy duża maszynka ręczna a z czasem na silnik i jest OK. nasz Dziadek radzi, ja biorę Jego rady jako autorytet, zastosuje i jest dobrze, nie trzeba na nowo ameryki odkrywać. „stary” masorz co po ludziach robi świnio-bicie, krupnioki w jelicie cienkim wiązane w kółeczka, kiełbasę (okolice mojego kolegi - Turawa), nie potrzebuje wynalazków, kiedyś też nie było, a wszystko dobrze zrobione. dziś tak samo można zrobić maszynką np.: alfą22 na korbę. lecz ludzie są wygodni, gdy mają do wyboru maszynkę dużą na korbę, a robocik kuchenny zelmerek na klopse, zawsze wybiorą zelmerek. (dodam, ja 1x robiłem kiełbasę grubą, maszynką napchałem tak że nic powietrza w środku nie było, a osłonka mocno napięta), ktoś z forum robił takim sprzętem w 3 urządzeniach (wiadomo o jakie się rozchodzi), wyszło mu źle… co tam pisać będę, po czasie też do tego dojdziecie.