Skocz do zawartości

Papryka pieczona sposobem kaukaskim


EAnna

Rekomendowane odpowiedzi

Na prośbę Anetki zamieszczam przepis na paprykę pieczoną z tegorocznego zlotu

 

Papryka pieczona sposobem kaukaskim

 

Surowiec:

 

1. Papryka słodka trójkątna dowolnego koloru

2. Olej słonecznikowy lub oliwa z oliwek

3. sól

4. czosnek

5. ocet winny biały

 

Wykonanie:

 

1. Paprykę opalić nad palnikiem gazowym tak, aby skórka sczerniała i zaczęła odstawać od miąższu. W przypadku braku gazu papryki kładziemy na blachę i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego na maksa, najlepiej pod opiekacz. Po ok. 8 min. odwracamy na drugą stronę i opiekamy dalsze 7-8 min. Papryki tracą turgor i miękną, skórka jest miejscowo przypalona.

2. Opieczone papryki przekładamy do garnka ze szczelną pokrywką i trzymamy do wystudzenia. Zabieg ten powoduje „odparzenie” skórki, która powinna dać się łatwo ściągnąć.

3. Starannie ściągamy skórkę, usuwamy piętkę i pestki. Papryka zrobiła się miękka i delikatna. Resztki pestek można wypłukać wodą. Wysączony sok jest odpadem.

4. Czyste, odsączone papryki należy zważyć aby określić ilość soli. Nie powinno jej być więcej niż 1,5 dkg/kg paprykowych „flaczków”. Ja daję 1,3dkg.

5. Do każdego kilograma papryki dodajemy dużą główkę przeciśniętego przez praskę czosnku, odważoną ilość soli, zalewamy olejem i dodajemy ocet winny do smaku. Po wymieszaniu całość wstawiamy na noc do lodówki w celu przegryzienia smaków.

6. Na następny dzień należy spróbować papryki i dosmaczać. Z reguły dolewa się octu, ponieważ jego smak gubi się w całości. Można też dodać czosnku, według uznania.

 

Przechowywanie:

1. W lodówce do 2 tygodni

2. Pasteryzowane w słoikach, na całą zimę.

 

Serwowanie:

Jako przystawka z chlebem, do obłożenia kanapek z chleba i masła.

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9d9f60d603134738.html

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...
  • 3 lata później...
Chciałaby się jutro zabrać za tą paprykę ,ale gdzies mi sie obiło o uszy ,ze po wystudzeniu mozna ja włożyć na krótko do zalewy z wody,soli ,cukru i octu.Wkładajac do słoiczkow można dodać ulubionych ziół np bazyli ,czy tymianku.Ale jak sie zabrać za tą zalewę -czy ktoś moze zaproponować jakieś proporcje??
beata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ze po wystudzeniu mozna ja włożyć na krótko do zalewy z wody,soli ,cukru i octu.Wkładajac do słoiczkow można dodać ulubionych ziół np bazyli ,czy tymianku.Ale jak sie zabrać za tą zalewę -czy ktoś moze

Nie bardzo rozumiem jaki byłby cel wkładania tej papryki do tej zalewy. Robiłam w poprzednim sezonie kilka słoiczków z przepisu EAnny i papryka wyszła super. Najgorszy moment to oczyszczanie jej z podpieczonej skórki .. paluchy umazane :D w tym roku też będzie robiona.

Zapominamy, ze życie jest kruche i delikatne i nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jakbyśmy byli nieśmiertelni. Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy. Eric-Emmanuel Schmitt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

jak sie zabrać za tą zalewę -czy ktoś moze zaproponować jakieś proporcje??

To jakiś inny przepis z wykorzystaniem pieczonej papryki. 

Co roku przerabiam min. 10kg papryki wg przepisu z pierwszego posta. Jestem od tej papryki uzależniona :facepalm: .

Robię ja od ponad 30 lat.

Przepis dostałam od Polki mieszkającej przez wiele lat w Baku.

Uważam, że lepiej już tej papryki zrobić nie można. Używam oliwy, ponieważ nasze oleje są rafinowane - dla mnie niejadalne.

Ocet jabłkowy stanowi znakomite uzupełnienie. No, i dużo czosnku.

Cukier IMO jest zbędny. Sama papryka jest słodka, bo z takiej robimy.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś jedną serię robię w rękawie foliowym [piekę w piekarniku] kilka opalę nad gazem i resztę będe piekła normalnie na papierze w piekarniku .Jak zrobie podzielę się opinią .

Powiedz mi tylko EAnno ,ile mniej-więcej dodajesz tego octu do kg płatów papryki?

Edytowane przez beatag
beata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm...nie na moje nerwy ta papryka....

Skórka miejscami nie chciała schodzić-masakra...

Z kilograma surowej wyszło tych upieczonych płatów 50dag [mniej ,wiecej].Oczywiście nie doczytałam ,ze ta ilość soli to na upieczone płaty i dodałam jej 2x tyle...

Octu oczywiście "na pałę" czyli na ok.200ml oleju dałam 2 Łyżki

Dam jej czas do jutra niech się przegryzie i zobaczę , czy to moje smaki?

beata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja opalam papryke pod grylem w piekarniku ,goraca wkladam do foliowego woreczka zeby zaparowala ,bez problemu odchodzi skorka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja opalam papryke pod grylem w piekarniku ,goraca wkladam do foliowego woreczka zeby zaparowala ,bez problemu odchodzi skorka.

Siostro Elektra, ale czy ze skórką nie byłaby równie smaczna?  :)

 

Czy mnie siem dobrze wydaje, że to "skórowanie" to przerost formy nad treścią?

(No chyba, że są jakieś istotne aspekty o których nie wiem?) ;)

 

BTW

Nie szkoda witamin związanych ze skórką?  :cool:

.

"Opinia zwykłego człowieka, to brednie gorsze od milczenia." (grizzly)
:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Siostro Elektra, ale czy ze skórką nie byłaby równie smaczna?    Czy mnie siem dobrze wydaje, że to "skórowanie" to przerost formy nad treścią? (No chyba, że są jakieś istotne aspekty o których nie wiem?)

 

Taka papryka dodana ze skórą jest niezjadliwa.Miąższ jest miękki a skóra twarda i to jest to czego misiu nie wiesz . :cool:

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj TZ np nie trawi skorki ani od papryki ani z pomidora i trzeba jak dziecku obierac :)

no a reszte  juz Arkadiusz dopowiedzial

Edytowane przez electra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Z kilograma surowej wyszło tych upieczonych płatów 50dag

Słabo podpiekłaś. Papryka powinna być opalona z wszystkich stron.

Wydajność papryki pieczonej (stożków) jest ok. 35% . 

Powinno odejść sporo wody, skórka prawie sama odchodzi od miąższu.

Właśnie przerobiłam ok. 7kg papryki. Po odsączeniu na sicie pozostało 2,5 kg.

Ocet dodaję wg smaku. Octy są różnej mocy i kwaśności, dlatego należy spróbować na drugi dzień i ew. doprawić.

Używam domowego octu jabłkowego.

Proszę nie zapomnieć o czosnku :D 

 

 

Mnie tam skóra nie przeszkadza, nawet smakuje taka "podpieczona".

Widać, że piszesz z teorii :facepalm:  

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EAnno, to tez zalezy od papryki. Ja ostatnio mialam sliczna, tak bardzo miesista papryke, ze wiecej niz 35% mi zostralo po opaleniu i odrzuceniu gniazd nasiennych. 

 

 Podobnie robie papryke tylko ja oczyszczam najpiero a pozniej w piekarniku podpiekam, do punktu przypalenia skory. Nastepnie zdejmuje,  starajac sie zatrzymac jak najwiecej soku, jaki sie wytowrzy( papryke po pieczeniu wsadzam do kamionkowej misy i przykrywam plastykiem, taki sam efemt jak w worku, tylko sok mam na dnie) . Pozniej sok stosuje do wekowania, czy tez kiedy robie leczo dodajejako plyn.

Be you.

The world will adjust.

The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robiłam w końcu na dwa sposoby -część opiekałam nad gazem-i tu niektóra z papryk jak była trochę powykręcana to sie nierówno przypiekała tworząc odrazu czarną skórkę.Te papryki wkładałam do reklamówki i czekałam do wystygnięcia .

Drugą partię zrobiłam w rękawie foliowym -piekłam ze 40 min w 200 stopni.Po wyjęciu wsadziłam do gara z pokrywką i tez czekałam na ostudzenie.

Ta opalana nad gazem jest troche bardziej twarda [lepsza],ale zostały małe miejsca ze skórką

Ta pieczona w rękawie zostawiła dużo soku,tylko,ze też się przypiekła miejscami na czarno i sok był brunatny i gorzki.

[W pierwszej wersji miałam  do tego soku dodac trochę octu winnego, miodu soli,pieprzu ,czosnku i jakiś ziółek -tymianek,rozmaryn i odparowć do uzyskania gęsciejszego sosu,który służyłby do polania papryki]

Tak ,czy siak-papryka wygrała!!-dziś po spróbowaniu wszyscy zgodnie orzekli ,że powinnam dorobić .

Żeby doprecyzować przepis to -czy papryka powinna wychodzić po upieczeniu bardzo miękka ,ciapowata?,czy wystarczy jej krótsze pieczenie ,a potem trzymanie pod przykryciem ,zeby odeszła ta skóra?

Acha -i czy jeszcze raz można wykorzystać ten olej do następnej partii papryczek ,bo jak wszyscy dziś zaczęli próbować to w słoiku został sam olej...

No i głupie pytanie ,bo to kwestia smaku ,ale -czy papryka powinna być w smaku lekko winna? bo ja dodałam do ok. 200ml. oleju 2 łyżki octu i 2 łyzeczki soli-zalewa wystarczyła na te ok. 0,5 kg płatów

beata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugą partię zrobiłam w rękawie foliowym -piekłam ze 40 min w 200 stopni.

 

Ja piekę kładąc bezpośrednio na blachę do ciasta.

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

sok był brunatny i gorzki.

Sok jest odpadem.

 

 

czy papryka powinna wychodzić po upieczeniu bardzo miękka ,ciapowata?

 

 

Papryka zrobiła się miękka i delikatna.

 

 

paprykowych „flaczków”

Tak. Papryka powinna być ciapowata i dokładnie odsączona z płynu, który jest odpadem.

 Jeżeli pozostał Ci olej to naturalnie możesz go powtórnie użyć.

Obawiam się jednak, że ten "nadmiar" wynika z zawartości paprykowego soku.

Pieczona, odsączona i obrana ze skórki  papryka jest bazą do słynnych bałkańskich sosów typu Ajvar lub Pindjur.

Wg mnie najlepsze rezultaty daje opiekanie na blaszce do pieczenia (wyłożonej papierem) pod opiekaczem piekarnika.

Powoli dojdziesz do wprawy w obracaniu papryk tak, żeby skórka odchodziła z każdej strony.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Odswieze troche temat ..bo to paprykowy czas ..ja zrobilam ostatnio  papryke tylko ze nie w oliwie a tylko w occie.

Pieczona w piekarniku 20 min pod grylem obracalam co pare min , temp maxymalna 220 bo papier do pieczenia balam ze sie spali  .

pozniej papryka do miski i wsadzilam w foliowy woreczek, Skorka odeszla bez problemu jak ze spazonego pomidora.

Przepis dostalam od sasiadki chorwatki bo mi smakowala .

 

Zalewa: octowa 6% na 0,8 l  2 lyzki soli 2 lyzki cukru 1 lyzeczka pieprzu ziarna , 2 zabki czosnku 2 liscie laurowe .

moja papryka byla taka zwykla gdyz nie mialam szpiczastej .

tak wyglada

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11812-lato-w-sloikui-inne-przetwory-electry/?p=564444

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Robię taką paprykę choć nie wiedziałem, że to po kaukasku. Paprykę opiekam w maszynie typu air-fryer w 200 st C przez ok 15 minut zaparzam, obieram i usuwam gniazda nasienne. Dodaję sól, pieprz, czosnek i zioła. Wkładam do słoików zalewam oliwą i pasteryzuję ok 30 min. Nie dodaję octu. Niestety pomimo pasteryzacji papryka przechowywana w temperaturze pokojowej po kilku tygodniach zaczyna fermentować. W lodówce tak się nie dzieje i papryka przechowuje się bez problemu przez kilka miesięcy.

Czy dodatek octu i zakwaszanie może pomóc w dłuższym przechowywaniu poza lodówką? A może druga pasteryzacja? Wolałbym jednak uniknąć wielokrotnej pasteryzacji aby zachować jędrność papryki. Jeżeli zakwaszanie wydłuża trwałość to czy mogę mogę użyć soku z cytryny albo kwasku cytrynowego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy dodatek octu i zakwaszanie może pomóc w dłuższym przechowywaniu poza lodówką? A może druga pasteryzacja? Wolałbym jednak uniknąć wielokrotnej pasteryzacji aby zachować jędrność papryki. Jeżeli zakwaszanie wydłuża trwałość to czy mogę mogę użyć soku z cytryny albo kwasku cytrynowego?

Papryka wg w/w przepisu (pochodzi dokładnie z Azerbajdżanu) powinna być dokładnie upieczona, o żadnej "jedrności" nie może być mowy.

To są po prostu przepyszne "flaczki" paprykowe o zniewalającym smaku.

Dodatek octu/soku z cytryny, czy kwasku na pewno zwiększą trwałość wyrobu, ponieważ papryka posiada wiele cukrów i zakwaszenie wysokocukrowych i niskokwasowych warzyw jest konieczne.

Ostatnio Maxell wrzucił publikację na temat konserw warzywnych.

Paprykę - tym sposobem - wykonuję od lat 40 i nie zamienię jej na żadną marynowaną.

Składniki są tak dobrane, aby uzyskać trwałość po jednokrotnej pasteryzacji.

Przechowuję słoiczki z papryką w temp. piwnicy, czyli od 18st.C obecnie do 12 -14 zimą i na wiosnę.

Wyrób jeszcze nigdy mi się nie zepsuł.

Co roku przerabiam min. 10kg papryki, a najchętniej 20 kg.

Daję sól, czosnek, ocet i oliwę.

Dodatek ziół może też być przyczyną fermentacji.

One IMO nie są do niczego potrzebne w tym wyrobie.

[Dodano: 14 sie 2021 - 18:09]

 

 

to czy mogę mogę użyć soku z cytryny albo kwasku cytrynowego?

Zarówno kwasek jak i sok z cytryny dadzą inny smak, niż ocet winny.

Smak octu powinien być wyczuwalny (po nocy w lodówce) ale nie dominujący. Dlatego zwykle na następny dzień octu dolewam nieco.

Właśnie w tej chwili opiekam następną porcję papryki.

Porządne opieczenie powoduje spory wyciek płynu, co wzmaga intensywność smaku, daje delikatną teksturę i zmienia proporcje zalewy w stosunku do suchej masy (woda:olej:ocet). 

[Dodano: 14 sie 2021 - 18:13]

Podobny sposób przygotowywania papryki na konserwę zimową widziałam w Sozopolu.

Edytowane przez EAnna

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.