Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 16.02.2025 o 16:26, StefanS napisał(a):

Dziekuje kol. mooselll za podpowiedz. Niestety nie jest mozliwe dostanie tego sosu. W chwili obecnej oczekuje na doreczenie tych dwoc rodzaji -https://butcherspantry.com/product/maruzella-brand-sweet-pepper-sauce-bulk-35oz-jar/ - drugi sloik taki sam tylko ze "ostry"

 

Poniewaz temat jest o wedlinach dorzewajacyc to w miedzyczasie powstalo tez Salami Calabrese z dodatkiem orginalnych przypraw z Calabrii. Na zdjeciu widoczne jest mierzenie poczatkowego pH wczoraj. Jako starter uzyta - Flora Italia. W chwili obecnej batony przebywaja w mojej ""komorze fermentacyjnej". Wilgotnosc wzgledna na poziomie 90%, temp  18*C.  

DSC_0300.thumb.JPG.69c16e7968cc32d7d5f365ede1083ab5.JPG

A teraz musze "poszuflowac" troche bo w nocy i rankiem dowiezli i rozladowali nowa dostawe sniegu.

 

 

 

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Uwaga moderatora:

Wydzieliłam temat "Mortadela, Doktorska i parowki StefanaS" TUTAJ

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

W dniu 18.02.2025 o 15:34, EAnna napisał(a):

 

 

NIe udalo mi sie otworzyc n nowo zdjecia wiec jeszcze raz - pomiar poczatkowego pH w Salami Calabrese.

DSC_0300.thumb.JPG.3075bf30ab5abb65f69f081d2cc47fc2.JPG

Po 24 godzinach - poziom taki 

DSC_0307.thumb.JPG.e1fee24bc0892bafe1b80eec6722b43b.JPG

Po nastepnych 24 godzinac kwasowosc nie zmienila sie praktycznie. Dodalem tylko 2 g glukozy na 1 kg farszu plus salami zawiera spora ilosc calabryskiej papryki - ogolem to 18 g/kg plus dodatek 50 ml/kg czerwonego wina. Zobaczymy co bedzie dalej. 

Kilka lat temu robilem "badania/experymenty" z fermentacja ""zimna" nie wierzac ze niska temperatura potrafi wstrzymac fermentacje LAB lub Staphylococci. Poniewaz mam znow prawie profesjonalna komore dojrzewalnicza - zdjecie o jej kontrolach w trakcie pracy -DSC_0313.thumb.JPG.7e6d1fb3ce5ad01e9ffbab2e2f4d5bba.JPG

to powrocilem do tego tematu - byl kiedys dosc szczegolowo opisany na forum w pierwszej czesci experymentow. Mam dobra pogode z temperaturami ponizej 0*C to zrobilem - dwa rodzaje salami na postawie rosyjskich procesow. Mniejsze znaczenie maja tutaj sklady i przepisy ( te zawsze mozna sobie dostosowac do wlasnej wiedzy i wyobrazni tworzenia, jak rowniez experymentowania,

DSC_0309.thumb.JPG.0301c3d6163baaa048b51f2c7a0c303f.JPG

Dodatkowo dla mnie  wazniejsze jest zastosowanie wybranych kultur startowych jak rowniez procesu technologicznego.

Zrobilem dwa rodzaje farszu - uzylem dwoch roznych oslonek (kalibru) - beef round 45-48 mm, i beef middles 55-60 mm. For 5 kg farszu uzylem swoje stare kultury - Texel DCM 301 w ilosci 3 g jak rowniez 3 g kultury B -SF-43. W obu farszac dodalem 2 g glukozy i 1 g cukru. Wg procesu technologicznego batony kielbasy powinny byc trzymane prze 7-8 dni w temperaturze 2-4*C i okk 80% wilgotnosci. Dlatego wlasnie uzylem tych a nie innych kultur startowych. Kultory te zawieraja Lactobacillus curvatus i Staphylococci vitulinus. W experymentach z 2018 roku dzialaly wlasnie w bardzo niskich temperaturach. W chwili obecnej batony sa w "zimnej fermentacji czyli w beczce plastikowej z wlozonym malym piecykiem ceramicznym nawiewowym i malym nawilzaczem. Stoja w szopie gospodarczej nieocieplanej i mamy tutaj temperatory ok -10 *C w nocy zas w dzien ok 0*C. Po 8 dniach zmierze im kwasowosc (pH), nastepnie czesc z nich bedzie zimno wedzona a czesc zaszczepiona Mold 600 i do dojrzewalni.

DSC_0314.thumb.JPG.56cf80e2c7864acc495b5da4f082448a.JPG

A tak na dzien dzisiejszy wyglada wnetrze dojrzewalni. 

DSC_0311.thumb.JPG.485859659691c3e670e97505b41b5347.JPG

Zycie - to pasmo problemow i trudnosci. Chwile radosci - to nagroda za trud ich pokonywania.

StefanS.

3 godziny temu, StefanS napisał(a):

A tak na dzien dzisiejszy wyglada wnetrze dojrzewalni. 

Stefan te widoczne żółte/pomarańczowe przebarwienia na mięśniach to co tam się zadziało? Może to odbarwienie "przyprawowe"?

3 godziny temu, StefanS napisał(a):

mamy tutaj temperatory ok -10 *C w nocy zas w dzien ok 0*C. Po 8 dniach zmierze im kwasowosc (pH)

Myśl, że czas fermentacji znacznie się wydłuży.

3 godziny temu, StefanS napisał(a):

zaszczepiona Mold 600

Czemu nie 800? Ciekawy jestem Twojego odczucia smaku po zastosowaniu tej mieszanki.

Edytowane przez Grzewlod
10 godzin temu, StefanS napisał(a):

Dlatego wlasnie uzylem tych a nie innych kultur startowych. Kultory te zawieraja Lactobacillus curvatus i Staphylococci vitulinus. W experymentach z 2018 roku dzialaly wlasnie w bardzo niskich temperaturach.

Stefan możesz coś więcej napisać o wspomnianyn teście z 2018 r. ? Może posiadasz wykres wartości kształtowania pH w czasie w określonej temperaturze jeśli tak proszę o zamieszczenie.

Edytowane przez Grzewlod
10 minut temu, Grzewlod napisał(a):

Może posiadasz wykres wartości kształtowania pH w czasie w określonej temperaturze jeśli tak proszę o zamieszczenie.

Te wykresy są na forum.

W wolnej chwili poszukam i podlinkuję.

 

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

7 godzin temu, Grzewlod napisał(a):
10 godzin temu, StefanS napisał(a):

 

Stefan te widoczne żółte/pomarańczowe przebarwienia na mięśniach to co tam się zadziało? Może to odbarwienie "przyprawowe"?

Tak - to sa przebarwienia przyprawowe a dokladniej to nasladowanie moich Calabryjskich znajomych i uzycie pasty paprykowej. 

 

24 minuty temu, Grzewlod napisał(a):

Stefan możesz coś więcej napisać o wspomnianyn teście z 2018 r. ? Może posiadasz wykres wartości kształtowania pH w czasie w określonej temperaturze jeśli tak proszę o zamieszczenie.

EAnna - zobowiazala sie do wyszukania i podlinkowania wynikow z 2018 roku z WD, ja zos mialem i przejrzalem wyniki s angielskiej strony - https://en.wedlinydomowe.pl/viewtopic.php?f=5&t=8205&start=105#p43683 

Zycie - to pasmo problemow i trudnosci. Chwile radosci - to nagroda za trud ich pokonywania.

StefanS.

Dzięki za linki do materiałów. Tak na szybko spojrzałem na wykresy i zastanwia mnie jedna istotna sprawa. W większość przypadków wartść pH po zakończonym okresie dojrzewania jest większa od początkowego. Dobrze wiem, że skład farszu mięsno tłuszczowego ma zawsze wyższe pH bo podbija go tluszcz a pH mięsa po fermentacji w procesie dojrzewania zawsze wzrasta lecz nie na tyle żeby przewyższać wartość początkową. Nie ukrywam, że jest to dla mnie bardzo dziwne ponieważ nigdy nie miałem takich przypadków. Jest jakieś merytoryczne wytłumaczenie, uzasadnienie takiego przebiegu procesu?

Edytowane przez Grzewlod
  • Upvote 1
2 godziny temu, kosownik napisał(a):

 

Dziękuję, ten temat wyczerpująco prezentuje wyniki eksperymentu.

Szczególnie dobrze widać różnice stopnia zakwaszenia w funkcji temperatury fermentacji.

post-40040-0-73999100-1610892959.jpg

 

post-40040-0-05633300-1610892987.jpg

 

post-40040-0-16780400-1610893003.jpg

 

post-40040-0-73642300-1610893039.jpg

 

Uwaga: czerwona linia to przebieg fermentacji niskotemperaturowej.

 

 

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

W dniu 24.02.2025 o 09:55, Grzewlod napisał(a):

Dzięki za linki do materiałów. Tak na szybko spojrzałem na wykresy i zastanwia mnie jedna istotna sprawa. W większość przypadków wartść pH po zakończonym okresie dojrzewania jest większa od początkowego. Dobrze wiem, że skład farszu mięsno tłuszczowego ma zawsze wyższe pH bo podbija go tluszcz a pH mięsa po fermentacji w procesie dojrzewania zawsze wzrasta lecz nie na tyle żeby przewyższać wartość początkową. Nie ukrywam, że jest to dla mnie bardzo dziwne ponieważ nigdy nie miałem takich przypadków. Jest jakieś merytoryczne wytłumaczenie, uzasadnienie takiego przebiegu procesu?

Byla uz kkiedys dyskusja na ten temat - dosc ciekawa moim zdaniem - od strony 8 tego tematu -

Po latach ""bezczynnosci" wracaac do tematow sprzed kilku lat nasuwa mi sie jedna uwaga - ale mielismy ciag na zdobywanie wiedzy!!

Zycie - to pasmo problemow i trudnosci. Chwile radosci - to nagroda za trud ich pokonywania.

StefanS.

18 godzin temu, StefanS napisał(a):

Byla uz kkiedys dyskusja na ten temat - dosc ciekawa moim zdaniem - od strony 8 tego tematu -

Przeczytałem temat i po części przeanalizowałem zachowanie składników szczepionki bakterii. Ze swojego doświadczenia stwierdzam, że jeśli w składzie mieszanki dominuje Lactobacillus sakei lub plantarum to nigdy końcowe pH nie wrośnie ponad wartość początkową. Jeśli końcowa wartość wzrośnie przewyżej pH 6 i więcej jest to oznaka, że w wędlinie zadziało się coś złego. Przypadki z wysoką wartością pH najczęściej występują w batonach testowych wędzonych które nakłuwamy sondą phmetru celem wykonania pomiaru, dochodzi wtedy do zakażenia. Taka sytuacja nigdy nie zdarzyła się w batonach szczepionych P.N. Zauważyłem, że począwszy od najniższej wartości pH 6,05 aż do pH 6,5 (wyższych nie zanotowałem) wędlina nie nadaje się do konsumpcji. Wędlina przy takiej wysokiej wartości wygląda ładnie tekstura jest poprawna, natomiast następuje degradacja tłuszczy (podczas konsumpcji tłuszcz rozmazuje się na języku a smak robi się mydlany). Poniżej zamieszczam przykładowe wykresy z przykładowych produkcji w których dominantem jest L. sakei. Informacyjnie zamieszczam również wykresy z utratą masy w zależności od zastosowanej osłonki.

 

Przykładowa produkcja :

PH1.png.990d43271e78de2e1209f254ed048e46.png 

PH1a.png.4325ed8aa47ced76459b1cf6bb6f2411.png

 

Przykładowa produkcja :

PH2.png.fe96ea883b23cb4a8dbe42a9cde69091.pngPH2a.png.ddec6735deae05d418263260962bb97d.png

Edytowane przez Grzewlod

Nie poruszyłem w poprzednim poście sprawy wzrostu wartości pH w czasie przechowywania. Pomiary pH wędlin po czasie przechowywania do 24 miesięcy wykazywały niski wzrost pH a raczej nazwałbym to błędem pomiaru lub tolerancją. Wzrost pH oscylował w granicach wartości 0.1 , nie było znaczenia czy wędliny były mrożone czy przechowywane w 2C. Moje doświadczenia z wędlinami wykazały, że bakterie po przerobieniu cukrów i zakończeniu przerobu kwasu mlekowego (do 6 miesiąca dojrzewania) stabilizują środowisko kwaśne na takim poziomie aby bakterie nie pożądane miały utrudnione warunki rozwoju oraz wzbogacają smak wędliny dają kwaskowatą nutę😋, natomiast sama wartość pH jest niższa od początkowej.  Zwrócę jeszcze uwagę na długie mrożenie które negatywnie wpływa na smak i częściowo teksturę.    

  • Upvote 1
  • 2 tygodnie później...

Ostatnie wpisy powyzej to juz jest raczej dyskusja "akademicka" wiec dzisiaj następne nastawy idące do dojrzewalni. Jeszcze tylko maly komentarz - bardzo interesujace spojrzenie na sklad kultur startowych a zmiany pH. Nigdy nie bralem tego pod uwage. Z niektorymi spostrzezeniami kol. Grzewlod moge sie zgadzac a z niektorymi nie koniecznie. 

Majac jeszcze dosc sprzyjajace warunki pogodowe - dalej brne w strone technologii tworzenia kielbas/salami typu wschodniego. Wczesniej wspomnialem o dwu rodzajach kielbas typowo rosyjskkich.

DSC_0316.thumb.JPG.e7a7bc49a3eb39df12ff5ca70ef1fbc1.JPG

tak wyglada czesc po zimnym wedzeniu.

Przegladajac przepisy i technologie w/g GOST rzuca sie w oczy ich jednakowy niemal proces technologiczny (mowie o kielbasach surowych), mianowicie brak dodatku kultur startowych nieiwelki dodatek lub nie - cukrow i bardzi niskie temperatury procesu. Szczegolnie zastanawiajacy jest fakt ze wiekszosc po nabiciu batonow jest przetrzymywana ok tygodnia w niskiej temperaturze (2-4*C) i bardzo wysokie wilgotnosci wzglednej (85-90%). I nasunol mi sie jeden wniosek - no dobrez - poziom wilgotnosci jest wysoki jednak z praw fizyki wynika ze nasycenie powietrza woda w niskich temperaturach jest inny niz w temperaturach wysokich. Inaczej mowiac - z tej samej ilosci powietrza i tej samej wilgotnosci w temperaturze 2*C 'wycisniemy" mniejj wody niz z tej samej ilosci powietrza i takiej samej wilgotnosci o temperaturze 15*C. ( Moge sie mylic wiec prosze o prostowanie). Idac dalej w ten tok myslenia doszedlem do wnioskku ze fermentacja znana nam z salami moze nie miec tu miejjsca lub moze zachodzic bardzo powoli. Czyzby w zimnych rejjonach byly jednak autochtoniczne LAB dzialajace w bardzo niskich temperaturach? Stad tez wziola sie chec zrobienia czegos aby zobaczyc co sie dzieje.

Powstala kielbasa surowa(bo napewno nie salami) na bazie przepisu na  Брауншвеигская колбаса lub po naszemu - Braunschweiger kielbasa.

Wlowina kl. I - 3.25 kg

Wieprzowina kl I i IIA -1.5 kg

Tluste z boczku i slonina - 1.5kg (z boczkku po podmrozeniu - sitko #10 mm, slonina (0.6 kg ) pokrojona w kostke 5mm)

peklosol - 25 g/kg

cukier - 1 g/kg

dextroza - 2 g/kg

pieprz czarny mielony - 3 g/kg

czosnek granulowany - 2 g/kg

cardamon mielony - 0.7 g/kg

nalewka wisniowa - 2.5 ml/kg

Uzylem tez po 0.5 g/kg kultury startowej F-LC i B- SF-43

DSC_0320.thumb.JPG.1b08aec2adef58c02e3e0a480d4e01d0.JPG

W ten sposob wyszlo 8 batonow w jednaowych oslonkach, jednakowy farsz. 

DSC_0322.thumb.JPG.b8fb6b24ed236dc6a249cd6910a54efa.JPG

4 z nich zostalo przeznaczonych do dojrzewania "cieplego" w temp. 18-19 *C, wilgotnosc 85-90%, pozostale poszly do "dojrzewania" zimnego w temp. 2-4 *C i wilgotnosci wzglednej 85-95%. (temperatura nie przekroczyla 4.5*c w ciagu 5 dni). Probki na pH pokazaly spadek do pH 5.3 w ciagu 72 godzin, gdy w niskich temperaturach nie bylo istotnych zmian. Takk wygladaly batony po 5 dniach - 

DSC_0325.thumb.JPG.ea5f06b15016f540472a4551eb6ed282.JPG

po lewej - wyzsza temperatura i wilgotnosc. po prawej batony z niskiej temperatury i wysokiej wilgotnosci. na zdjeciu moze mniej widoczne roznice ale w rzeczywistosci  bardzo duze. ).

 Po dwa batony poszly do zimnego wedzenia - 

DSC_0326.thumb.JPG.bc75a4f3411910d8b232f43b7131feb0.JPG

po wedzeniu zimnym - 

DSC_0328.thumb.JPG.e98aa49e9b422e996b7076ffcdb8f702.JPG

Roznice prawie nie widoczne. Po dwa batony zostaly tez zaszczepione MOLD600 i poszly do omory dojrzewalniczej.

Tak wygladaly ilkkanascie minut temu - 

DSC_0334.thumb.JPG.2217c00b3c49358d215c28d7baaff5ea.JPG

Ciekawe roznice wizualnie, a tymbardziej ciekkaw eorganoleptycznie. O efektach w przyszlosci.

Gorna i dolna polka dojrzewalni na chwile obecna.DSC_0337.thumb.JPG.929dafcdf2a17254591a7d499581fab8.JPGDSC_0338.thumb.JPG.6ebbdd36842881ed738f43f18eb4cf85.JPG

 

 

 

DSC_0323.JPG

DSC_0324.JPG

Ps. Zalaczylem zdjecia a nie dodalem opisu - Sopressata przywieziona od znajomych Wlochow tak wyszla - jest teraz zapakowana prozniowo i gdy oddam im do testowania to napisze wiecej.

Edytowane przez StefanS
  • Like 1

Zycie - to pasmo problemow i trudnosci. Chwile radosci - to nagroda za trud ich pokonywania.

StefanS.

9 godzin temu, StefanS napisał(a):

gdy w niskich temperaturach nie bylo istotnych zmian.

Trochę mnie tu nie było i mogłem coś przeoczyć , ale szczerze mówiąc nie słyszałem o dojrzewaniu salami w niskich temperaturach zawierających kultury startowe. Jeśli przechowując mrozimy kultury to z  góry logicznie rzecz biorąc im niższa temperatura dojrzewania to albo proces trwa wolniej , albo całkowicie ustaje. Jeśli eksperyment miał na celu w jakich temperaturach ustaje to przy tak znacznym obniżeniu temperatury w porównaniu z zalecaną z góry można było założyć , że istotnych zmian nie będzie.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

On 3/13/2025 at 6:15 AM, arkadiusz said:

Trochę mnie tu nie było i mogłem coś przeoczyć , ale szczerze mówiąc nie słyszałem o dojrzewaniu salami w niskich temperaturach zawierających kultury startowe. Jeśli przechowując mrozimy kultury to z  góry logicznie rzecz biorąc im niższa temperatura dojrzewania to albo proces trwa wolniej , albo całkowicie ustaje. Jeśli eksperyment miał na celu w jakich temperaturach ustaje to przy tak znacznym obniżeniu temperatury w porównaniu z zalecaną z góry można było założyć , że istotnych zmian nie będzie.

Oczywiscie ma racje @arkadiusz, mozna bylo zalozyc ze istotnych zmian nie bedzie. Niemniej biorac pod uwage doswiadczenia wczesniejsze to moge spodziewac sie wszystkiego (wolniejsza ale jednak idaca fermentacja w temp. tzw. garazowych - patrz wczesniejsze posty). NIemniej pytanie - mimo ze spodziewalem sie rto dlaczego uzylem kultury startowe? Odpowiedz jest nastepujaca - 1. Aby miec psychiczny komfort ze zrobilem dodatkowe zabezpieczenie nie majac pewnosci o wyniki (sam zreszta nazwales mnie kkiedys - Królem Porażek😁🙂). Po drugie to jednak zastosowałem kultury aby miec porównawcze wyniki gdy mam pewnosc ze procesy ida taj jakk powinny, po trzecie to mam porownanie czy po np. wedzeniu ((w temp. 10-15*C) fermentacja ruszyla etc.

Pomijajac juz same techniczne zalozenia - zwrocilem swa uwage w nieco innym kierunu - mianowicie w nasze rejony i wykonywanie kielbas surowych trwalych. Jest to zupelnie inny proces i inne technologie. Nie mowiac juz o rosyjskich kkielbasach ale nawet o naszych - w "16 -ce" jest dzial kielbas trwalych. i tutaj jest tez ta sama technologia - 5-7 dni w temp. 2-4*C i wilgotnosci powietrza ok 85-90%. i co ciekawe takze to wszystko w sumie jest zimno wedzone. Dodatkowo wszyscy "zachwycaja sie" i mamy "rozpracowane" procesy wedlin wloskkich lacznie z roznymi salami. Jak dla mnie to jednak po latach "zabawy/tworzenia" dochodze do wniosku ze sa to jednak smakowo dosc egzotyczne (niemal perfumeryjne czasami salami). Calomiesniowe sa juz blizsze smakowo. Niemniej majac okazje sprobowac kilku rodzaji kielbas rosyjskich czy litewskic pamietajac taze smaki dziecinstwa doszedlem do wniosku ze "cudze chwalicie, swego nie znacie". Stad tez chec stworzenia czegos blizszego o smaku bardziej miesnym jak przyprawowym. A ze przy okazji nadal jeszcze tkwi we mnie chec do ekksperymentowania to czemu nie sprobowac. Przy okazji przeanalizowalem troche narazie kkielbasy trwale wyrobu Germanskiego. Tutaj jjuz nieco inne podescie technologiczne jakby swoiste pomieszanie poludniowych metod i polnocnych. (fermentowanie z zimnym wedzeniem).

Wracajjac do wstepnych wnioskow z ostatniego doswiadczenia to juz sa wstepne wizualne roznice - wyglad i konsystencja batonow po fermentowaniu normalnym i batonow po 5 dniach w niskiej temperaturze. Wizualnie sa tez widoczne na zdjeciach powyzej - batony z fermentacji sa bardziej zarozowione, konsystencja zzelowana, jjednak czastkki miesa pod oslonka slabo zdefiniowane, jakby rozmyte natomiast batony z "zimna" sa rowniej miekko-sprezyste, opor prz nacissku wyczuwalny, jednak kkolor bardziej czerwonawy z wyrazniej zaznaczonymi bialymi czastakmi tluszczy i slonki bardziej "przezroczyste". 

Zycie - to pasmo problemow i trudnosci. Chwile radosci - to nagroda za trud ich pokonywania.

StefanS.

  • 2 tygodnie później...

Wbrew ciszy to jedna troche "dreptam po kuchni" (jak to @Zbój Madej określa) i dzis zostaly zapakowane trzy kawalki poledwicy na tzw. lososiowa. Jest to eksperyment.

Peklowanie w prozni z peklosola w ilosci 25g/kg + sodium erythrobate +1g/kg cukier + czarny pieprz mielony + ziele angielskie+ czosnek granulowany. Jeden kawalek dodatkowo otrzmal dodatkowy czosnek, bazylie, galke muszkatulowa, kardamon mielony (na czubek noza)i czaber. Peklowanie od 18 marca do dziaiaj. Celem jest "

kolor po wedzeniu - chodzi mi o uzyskanie takich kolorow wedliny jak kiedys - Amarantowy/karmazynowy. Dodatkowo - dwa kawalki zapakowane w skore z szynki z cienka warstwa tluszczu - kiedys juz robilem dokladnie wg.16-tki ze slonina(ok 5 mm grubosci i zapakowana w katnice) . Poniewaz mam problemy ze slonina to zdecydowalem sie na swoisty substytut, - zobacze co z tego wyjdzie. I trzeci powod to porownanie smakow - jeden kawalek jest tylko z pierprzem i czosnkiem i zielem ang, drugi z przyprawami, a trzeci zostal dzis natarty majerankiem czosnkkiem granulowanym i zasmazany (tasted), cebula granulowana i zapakowany w katnice wolowa. Wszyskie trzy beda teraz ociekac/obsychac przez 24-36 godzin na zewnatrz - (temperatura w nocy ma byc 2*C, w dzien do 8*C, wilgotnosc przez najblizsze 24 godziny 85 do 92%. Po ociekaniu - Zimne wedzenie przez 3-4 dni. Tak dzis to wyglada - DSC_0352.thumb.JPG.5ed5ab045b57aeb97045e75773ebf992.JPG

 

Kilka dni temu zostaly tez zimnowedzone inne kawalki - klejony i prasowany boczek czyli cos z postu # 18 tego tematu. Wisial w dojrzewalni juz troche czasu i doszedlem do wnioskku ze moze lizne go dymem. Tak wyglada po wedzeniu. DSC_0341.thumb.JPG.38875b42d2f2e831bf4febb8bf8f281f.JPG

DSC_0344.thumb.JPG.a8f5d11ca5258495af09deb2a0685c85.JPG

a tak wyglada miejsce sklejenia - widoczne pozostalosci moldu/plesni na chudych warstwach boczku. 

DSC_0347.thumb.JPG.2afdf96fa65e2094b030ce6deb2459e6.JPG

Na zdjeciach widoczne taze - przednia "szyneczka peklowana i zawinieta w skore czesciow i zapakowana w katnice a takze baleron peklowany i zapakowany w katnice.  Mam w dojrzewalni i Coppa i Copicollo i karkkowke to teraz bedzie smakowe porownanie wedzonego na zimno i dojrzewanego Baleronu. 

Tak wygladalo kilka dni temu wnetrze mojej dojrzewalni.

DSC_0348.thumb.JPG.e631ed759e38548e962e34cc21369391.JPG

 

 

Zycie - to pasmo problemow i trudnosci. Chwile radosci - to nagroda za trud ich pokonywania.

StefanS.

2 minutes ago, quadro555 said:

Masz chłopie tyle czasu.

No wiesz - "Jak przychodzi ochota to i pies kota wychrobota" - zartobliwie. A czas jako personalny to musi sie znalezc jak chce sie cos zrobic. Dodatkowo - czas jak pory roku tez ma tu znaczenie( wykorzystywanie zewnetrznych czynnikow). 

😄

Zycie - to pasmo problemow i trudnosci. Chwile radosci - to nagroda za trud ich pokonywania.

StefanS.

Godzinę temu, StefanS napisał(a):

czas jak pory roku tez ma tu znaczenie( wykorzystywanie

Dlatego nie mając dojrzewalni robię raz w roku chorizo. 

  • Like 1
3 godziny temu, StefanS napisał(a):

Jest to eksperyment.

........................................... Celem jest "kolor po wedzeniu" - chodzi mi o uzyskanie takich kolorow wedliny jak kiedys - Amarantowy/karmazynowy

oj, coś tutaj widzę, że @StefanS wszystkiego nie napisał :facepalm:

Ciekawie brzmi: kolor amarantowo-karmazynowy !

Czyli ciemna czerwień z domieszką fioletu/niebieskiego.

 

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Poledwica lososiowa z postu #43 tak wyglada po wedzeniu 

DSC_0359.thumb.JPG.139f246863f900b56208bdbaafbf2bc9.JPG

4 dni wedzenia po kilka-kilkanascie godzin dziennie. Bardzo slabo poledwica w katnicy wolowej przyjmuje kolor. Odkroilem kawalek srodkowej w skorze. 

DSC_0361.thumb.JPG.85fa44060b23d57318d34a74810f2fcc.JPGDSC_0363.thumb.JPG.04c7c1477ef5d106996b3fc8f3ee5de6.JPG

Wczorajsi "testerzy" uznali zgodnie ze jest znakomita miekka smakowita i krucha zarazem. Baardzo ladny "lososiowy" kolor.

Wszystkie kawalki poszly na troche czasu do dojrzewalni.

Zycie - to pasmo problemow i trudnosci. Chwile radosci - to nagroda za trud ich pokonywania.

StefanS.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.