Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

A może Ty za mocno osuszyłeś tą kiełbasę powierzchniowo i dym już nie miął szansy penetrować środka. Po osuszeniu kiełbasa jest gładka i nie ma pomarszczonej skórki. Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/4/#findComment-702421
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Witam Panowie. 11 listopada będę pierwszy raz wędził boczek i szynkę.

Czytam forum od tygodnia by nabrać wiedzy i nie zepsuć wyrobów.

 

Szynkę i boczek pekluje już 7 dni, peklosoli użyłem według kalkulatora z wersji mniej słonej ale z górnej granicy, szynkę nastrzyknąłem według zaleceń, boczek nie.

Obecnie pekluje się w lodówce w 6 stopniach, mięso przekręcam co 24 godziny.

Planuję wszystko wyjąć jutro rano z zalewy i trzymać w lodówce na kratce by mięso obciekło. Jak będzie lepiej gdy będę trzymał w lodówce przez 24godziny. Czy może w lodówce trzymać mięso 12 godzin , a na noc wyciągnąć by lepiej obeschło i nie było aż tak zmarznięte przed wędzeniem ? W tym przypadku się trochę obawiam ponieważ obecnie w domu mam plus 22 stopnie a wędzić będę około godziny 12.

Dziękuje za rady :)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/4/#findComment-731407
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Po pierwsze ręce precz o zalewy Mięsa nie trzeba przewracać.Ma być tylko przykryte zalewą.Przewracanie może spowodować zakażenie solanki i mięsa.Co do ociekania to wystarczy 12 h w warunkach chłodniczych na kratce.Na ok.2 h przed włożeniem mięsa do wędzarni wyjmij go z lodówki i powieś w warunkach pokojowych.To wystarczy do wstępnego ogrzania i osuszenia mięsa.Dalsze osuszanie przeprowadzisz już w wygrzanej komorze.

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/4/#findComment-731410
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dzień dobrym. Wczoraj ok. 21 wyjąłem mięso z solanki i zostawiłem do ocieknięcia do godziny 15 dzisiaj. Jednak gdy dotknąłem szynek mięso nadal było mokre i lepkie, więc postanowiłem je jeszcze trochę osuszyć w wędzarni. Planowałem osuszać je tylko godzinę, ale po 3 godzinach w temperaturze 45-50 stopni nadal były wilgotne. Na tym etapie ze względu na naglący czas postanowiłem rozpocząć wędzenie. Teraz, po 1,5h wędzenia szynki nadal są mokre. Przez cały ten czas kominek w wędzarni otworzony jest na maksa. Jesteście w stanie powiedzieć mi co robię nie tak i jak uniknąć takiej sytuacji w przyszłości?

Edytowane przez Maxell
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/4/#findComment-735414
Udostępnij na innych stronach

Przedstaw swoją wędzarnię.

Czy wilgotność powietrza jest bliska 100%?

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/4/#findComment-735418
Udostępnij na innych stronach

Proces można przyspieszyć poprzez wytarcie wedzonek papierowym ręcznikiem.

Piszesz ze masz kominek otwarty-masz ujscie zużytego powietrza a jak z dopływem świezego. Komora powinna mieć dopływ powietrza z dołu, powietrze nagrzewa się i nie na bata. Zwłaszcza teraz gdy wilgotności bezwzględna jest niska no i raczej nie pada teraz deszcz. Z opisu "kominek" domniemuje ze chodzi o elektryka.

Jezeli nie masz dopływu swiezego powietrza to nie ma przepływu pomimo jego podgrzania i jak sugeruje Bagno w komorze wilgotność względna będzie bliska 100 % a tym samym będziesz kisił "wędzonki" a nie osuszał.

Obecnie przy temp bliskiej zera to wydaje mi się iż trudno na zewnątrz osuszyć wędzonki. Może dlatego pomimo długiego czasu nie osuszyłes w pierwszej fazie 21-15.

Edytowane przez Maciekzbrzegu
Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/4/#findComment-735420
Udostępnij na innych stronach

Na początku wędzonki ociekały w piwnicy. Potem jak już włożyłem je do wędzarni to dolny dopływ powietrza też był ciągle otwarty. Wędzarnia, w której wędzę to borniak 70 litrów. W instrukcji wyczytałem, że trzeba nalać wody do miski żeby woda gasiła zrębki. Na czas osuszania tą miskę zostawiłem w wędzarni, co też mogło być przyczyną mokrych wędzonek. Czy umieszczanie tej wody jest w ogóle konieczne?

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/4/#findComment-735430
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Bradleya. Osuszanie w tym, to jest męka, bo praktycznie nie ma w nim żadnego napływu powietrza. W czasie osuszania staram się jak najczęściej otwierać drzwi, w celu wymiany powietrza i usunięcie wilgoci z wędzarni.

AREK
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/4/#findComment-735435
Udostępnij na innych stronach

 

 

W instrukcji wyczytałem, że trzeba nalać wody do miski żeby woda gasiła zrębki.
 

 

 

Czy umieszczanie tej wody jest w ogóle konieczne?

Moim zdaniem przy osuszaniu nie .  :)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/4/#findComment-735440
Udostępnij na innych stronach

 

 

W instrukcji wyczytałem, że trzeba nalać wody do miski żeby woda gasiła zrębki. Na czas osuszania tą miskę zostawiłem w wędzarni, co też mogło być przyczyną mokrych wędzonek

Nie mam Borniaka ale dobrze rozumiem że jest tam gdzieś miska z wodą która się nagrzewa i ... paruje?

To jak ma się osuszyć wędzonka w wilgotnym otoczeniu?

Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie
M.Rej


Popieram: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/?p=401216

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/4/#findComment-735598
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie mam Borniaka ale dobrze rozumiem że jest tam gdzieś miska z wodą która się nagrzewa i ... paruje?
 

 

Tak jest stoi ona przy grzałce , a w czasie wędzenia wpadają w nią zrębki . Część z nich jeszcze się żarzy . 

Do osuszenia w Borniaku , przeznaczony jest wentylator montowany w miejsce DG. W Borniaku 150 osuszanie z wentylatorem " idzie słabo". To w mniejszym myślę że jeszcze gorzej.

Ja osuszam w domu , często wspomagam się wentylatorem , a i "farelką" nie pogardzę :) . "Ukiszenie " jednego wsadu do wędzarni , nauczyło mnie osuszania .

Pozdrawiam Piotr.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/4/#findComment-735599
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Cześć,

 

pierwsze wędzenie za kilka dni. Mam pytanie dotyczące ociekania. Czy mogę rozwiesić mięso na balkonie na noc? Nie ma piwnicy a w mieszkaniu za ciepło. Będę wdzięczny za pomoc. 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/4/#findComment-760954
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czy mogę rozwiesić mięso na balkonie na noc?

Oczywiście.

Jednak przed wędzeniem  je ociepl i osusz w temp. pokojowej. 

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/4/#findComment-760961
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Cześć Wszystkim :)
I ja po wybudowaniu wędzarni przychodzę do Was z prośbą o pomoc w temacie przygotowania właściwego procesu ociekania. A więc pierwsze wędzenie zaplanowane jest na 21.07 od rana. Mięsko wylądowało dziś w solance i będzie peklować się do 20.07. I teraz pytanie dot. ociekania który z sposobów "będzie" lepszy.

1. Wyciągnięcie mięsiwa z solanki wieczorową porą. Osznurowanie/włożenie do siatki i z powrotem do lodówki na ruszt czy coś w celu ocieknięcia do rana. Wyciągnięcie mięsiwa z lodówki ok. 5-6 rano i pozostawienie do nabrania temp. otoczenia. Następnie transport na działkę ok. 30 minut drogi autem.

2. Wyciągnięcie mięsiwa z solanki wieczorową porą. Z powrotem do lodówki na ruszt czy coś w celu ocieknięcia do rana.  Wyciągnięcie mięsiwa z lodówki ok. 5-6 rano, osznurowanie/włożenie do siatki i pozostawienie do nabrania temp. otoczenia. Następnie transport na działkę ok. 30 minut drogi autem.

3. Wyciągnięcie mięsiwa z solanki wieczorową porą. Osznurowanie/włożenie do siatki i ociekanie mięsa w piwnicy znajdującej się w bloku (temperatura w granicach 15-20 stopni).

W wszystkich przypadkach czas ociekania będzie wynosić ok. 12h. Czy jest to wystarczający czas czy lepiej np. wyciągnąć mięso z solanki 20.07 rano, osznurować/włożyć do siatki i zostawić do rana dnia następnego tj. 24h w lodówce i wyciągnąć rano 21.07 by nabrało temp. otoczenia ?

Bardzo dziękuje za informację/poradę w którą stronę się kierować :)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/4/#findComment-937020
Udostępnij na innych stronach

Może być ad.1 i może być ad.2. 12 h powinno być w temperaturze  peklowania 4-6 C i jest wystarczające na ocieknięcie.Ja osobiście stosuję ad.2 .Rzadko też używa siatek.Ewentualnie do szynki (kulka) oprócz dużej  ( dyszek) bo ta jest sznurowana, filet z indyka owinięty folią celulozową  i ew.karkówka jak jest w kątnicy lub osłonce białkowej i to wszystko.Reszta albo na sznurkach albo na hakach.Mniejsze koszty.Powodzenia

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/4/#findComment-937037
Udostępnij na innych stronach

Nie mam możliwości edycji to napisze tutaj.Karkówkę czy w kątnicy czy w osłonce sznyruję a  bez osłonek wieszam na haku.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/4/#findComment-937076
Udostępnij na innych stronach

@arkadiusz bardzo dziękuje za odpowiedź. Pozwól, że się dopytam by się upewnić. Rozumiem, że opcja 3 jest nie wskazana, ze względu na temperaturę która panuje w piwnicy ? Czy przyszłościowo, np. temperatura ok. 5-10 stopni będzie akceptowalna do ociekania - mam tutaj na myśli wywożenie mięsiwa na noc do wędzarni, jak noce będą już chłodniejsze :)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/4/#findComment-937211
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Adrid napisał(a):

Rozumiem, że opcja 3 jest nie wskazana, ze względu na temperaturę która panuje w piwnicy

Tak.Lepiej jak jest 4-6 C przez 12 h.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/4/#findComment-937272
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Adrid napisał(a):

nocne ociekanie w wędzarni w jesienne noce będzie akceptowalne przez brać wędzarniczą :D

Pamiętaj , to nie jest widzimisię SiBów - to wymogi technologiczne . Ja w jesienne chłodne noce tak zostawiam .

Muskie - to ryba 🙃

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/4/#findComment-937292
Udostępnij na innych stronach

Nie podchodzę do tematu jako widzimisię, bo wiem że w przypadku mięs trzeba bardzo uważać więc podchodzę tutaj do tematu z pełną dozą ostrożności :) nie piszę tego w złej mierze czy coś :) dopytuję by na przyszłość już mieć wiedzę i nie popełnić błędów, które mogą mnie lub kogoś kosztować zdrowie :) 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/4/#findComment-937293
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Adrid napisał(a):

opytuję by na przyszłość już mieć wiedzę i nie popełnić błędów, które mogą mnie lub kogoś kosztować zdrowie

I bardzo słusznie . Pamiętaj staramy się zachować reżim temperaturowy. Toteż chłodne jesienne noce to dobra pora na ociekanie .

Muskie - to ryba 🙃

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/4/#findComment-937304
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.