Skocz do zawartości

Peklowanie mięsa - temat nastrzyku w warunkach domowych


Rekomendowane odpowiedzi

Zawsze kranówka, nigdy przegotowania,

Chlor z kranówki skutecznie wybija bakterie.

Całe szczęście, że nie pekluje się już saletrą bo bakterie denitryfikacyjne nie miałyby lekkiego życia :D

Edytowane przez EAnna

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Dzieki wszystkim za porady.

Zrobilem z wody kranowej na 2,5kg miesa 1L wody, 140g peklo soli na 5 dni ,dobrze?

Pozdrawiam

człowiek uczy się całe życie , a i tak głupi umiera...

 

A nastrzyk zrobileś ??? (Chyba lubisz mocno słono)

http://www.wyrobydomowe.nazwa.pl/solankamokro.html

Edytowane przez sverige2

Dzieki wszystkim za porady.

Zrobilem z wody kranowej na 2,5kg miesa 1L wody, 140g peklo soli na 5 dni ,dobrze?

Pozdrawiam

Na przyszłość skorzystaj z tego   http://www.wedlinydomowe.pl/dla-poczatkujacych/1780-super-kalkulator    i jak nie lubisz słonego to bierz górną wartość peklosoli w wersji mniej słonej :)

  • 2 tygodnie później...

Przeczytałem cały temat i przypomniały mi się moje początki zadymiania.

Było ważenie, klasyfikacja, obliczanie, i inne bardziej lub mniej zbędne operacje, a nawet skorzystałem z usługi zawodowego masarza, by móc podpatrzeć jak robią to zawodowcy.

Wnioski jakie wyciągnąłem po wielu bardziej lub mniej udanych próbach, pozwoliły mi uprościć sposób peklowania wędzenia , pieczenia lub parzenia.

Wielu może się nie zgodzić z moim sposobem obróbki mięsa.

Pekluje na mokro przez nastrzykiwanie. 60 do 70 dkg peklosoli na 10 l wody (kranówka). 4 dkg cukru, listek 10szt,  pieprz 30 ziarenek,  ziele 15 ziarenek ( zmielone w młynku) dwie rozgniecione główki czosnku. 

Przyprawy zagotowuje w małej ilości wody i mieszam z pozostałą resztą solanki. Czasami dodaję w niewielkiej ilości sos sojowy lub przyprawę do zup (50-100 ml)

Gdy mięso ma być parzone daję około 70 dkg soli na 10l.

Gdy mięso ma być pieczone w wędzarni daję 60 dkg soli na 10l.

Ilość wody użytej jest zależna od ilości mięsa. Ja używam tyle, by po nastrzyknięciu, kawałki mięsa swobodnie pływały w solance.

Nastrzykuje maksymalną ilością solanki z przyprawami, tak żeby solanka wypływała przez pory. Jedynym odstępstwem są boczki , które nastrzykuje w niewielkiej ilości i tylko w chude części.

Czas peklowania może wydać się dla wielu stanowczo za krótki bo u mnie trwa 3 dni i nie widzę potrzeby by był dłuższy. ( nawet po tygodniu peklowania mięso wygląda i smakuje tak samo).

Dzisiaj jest czwartek kupiłem mięso: szynka, karkówka, boczek i do południa wszystko dobrze nastrzyknięte pływało już w solance.

Wędzenie i pieczenie w wędzarni planuję na sobotę więc czas peklowania skróci się do niespełna dwóch dni.

Czy wszystko będzie OK okaże się w sobotę wieczorem.

Tak krótko jeszcze nie peklowałem, ale kiedyś trzeba spróbować.

O efektach i sposobie wędzenia i pieczenia dopiszę.

@kalisz1 Czy do wyrobu kiełbas używasz mięsa  peklowanego na mokro z nastrzykiem?

Nie.

Zazwyczaj, jeżeli czas mi pozwala, chude mięso pokrojone na mniejsze kawałki pekluje na sucho, dzień przed wyrobem kiełbas.

Jeżeli mi czas nie pozwala, peklowanie odbywa się podczas masowania rozdrobnionego mięsa i po nadzianiu w osłonki, podczas oczekiwania na przygotowanie wędzarni i nie dotyczy wędlin grubo rozdrobnionych(krokowska, szynkowa) .

Czasami kiełbasy robię bez peklosoli (sól kamienna nie jodowana) Różowe wybarwienie uzyskuję przez odpowiednie wędzenie.

  • 2 tygodnie później...

Mam pytanie co do peklowania. Np. na 10kg mięsa, 4l wody i oczywiście wyliczona ilość peklosoli do tego. Czy z tych  4l ma ulać wyliczoną ilość solanki do nastrzyku, czy muszę przygotować osobną dawkę.

A na jakim etapie dodawać jakieś przyprawy aby mięsko tym przeszło.

Nie brać z tych 4 litrów. Na nastrzyki zrobić osobno. A jeśli chodzi o przyprawy to spróbuj bez, podczujesz smak mięsa. ( w pierwszej wersji wprowadziłem Cię w błąd, z którego wyprowadził mnie doświadczony forumowicz,któremu jeszcze raz dziękuję.) Edytowane przez Fazi

Hmmm.Wydawało mi sie ,że nastrzyk wykonuje sie z tej samej solanki w której peklujemy mięso,a nie robimy oddzielnej do nastrzyku :(

 

 

Hmmm.Wydawało mi sie ,że nastrzyk wykonuje sie z tej samej solanki w której peklujemy mięso

 

 Ja tak robię . :D

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Przeważnie robię podobne ilości mięsa i solanki mi nie zabrakło do (utopienia) mięska.Trzeba  tylko dobrać odpowiedni pojemnik.


Czyli dobrze myslałem.Na WB nastrzyk z solanki ogólnej,a w MS z oddzielnej :D

  • 1 rok później...

Witam Szanowne Grono, 

mam pytanie... wstawiłem tydzień temu schab do mokrego peklowania, n a drugi tydzień miała być tylko solanka i wędzenie ale... przesunął mi się termin wędzenia o dwa tygodnie, co mogę zrobić?

Czy mogę wyjąc mięso, umyć  i zamrozić na te dwa tygodnie a potem odmrozić i wsadzić na tydzień do solanki?

Czy raczej przetrzymać jeszcze tydzień w nowej zalewie z przyprawami i potem dwa tygodnie w solance?

Czy można zrobić jeszcze coś innego? Bo inaczej szlag trafi 6 kg mięcha. Pomóżcie proszę!!!

 

Gość ArkoGdynia

Ja bym przetrzymał mięso do skończenia peklowania.. według tego  ile chciałeś peklować a następnie wyciągnął bym z solanki i zamroził.... następnie wyciągnął bym mięso do lodówki na dzień przed ociekaniem i powoli rozmroził w lodówce.... następnie postępował dalej zgodnie ze sztuką wędzarniczą w wykończeniu wyrobu.

 

Z Dymnym pozdrowieniem.... 

Yuby194:

 wstawiłem tydzień temu schab do mokrego peklowania, n a drugi tydzień miała być tylko solanka i wędzenie

 

Czy to znaczy że po tygodniowym peklowaniu chcesz następnie moczyć to jeszcze przez następny tydzień w solance?

Nie słyszałem o takiej technologii / ale może jestem głuchy/ :mellow:

Zrób tak jak radzi ArkoGdynia i będzie dobrze.

Edytowane przez jureczek4

Pozdrawiam

Jurek

przetrzymać jeszcze tydzień w nowej zalewie z przyprawami i potem dwa tygodnie w solance?

Coś tu namieszałeś. Najpierw peklujesz z przyprawami, a potem chcesz kontynuować w czystej solance na peklosoli? Przecież po takim procesie ze smaku przypraw to nic nie zostanie.

 

Ale do rzeczy. W podobnej sytuacji przymusowej byłem też ja i podobny przypadek był opisany i dyskutowany jeszcze na Czarnej Oliwce. Jest też w obecnym wątku https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7817-peklowanie-mi%C4%99sa-temat-nastrzyku-w-warunkach-domowych/page-3?do=findComment&comment=327671 . Ty masz polędwice to proponuję zrobić jak ja zrobiłem. Skorzystałem z dyskusji i porad Maxella jeszcze na Cz.O. I tak: Wypłucz te polędwice, umyj pojemnik, zrób nową solankę na samej peklosoli (ja do polędwic stosuję 60-65 g peklosoli na litr wody i potem już ich nie moczę przed wędzeniem) i zalej polędwice. Zostaw, najlepiej w temperaturze  poniżej 4 st.C max. 6, do czasu wędzenia. Warunek konieczny to niska temperatura, bo dość słaba solanka, i codzienna kontrola czy nic złego się nie dzieje. Tak przetrzymałem polędwice coś koło 6 tygodni. Oczywiście mówimy tu o sytuacji przymusowej a nie o normalnym peklowaniu.

Wiedzy nigdy za wiele, nawet tej na chwilę obecną pozornie nieprzydatnej.

Chyba tu zapytam. Ile mięsko po uboju musi "dochodzić" - można wrzucić do peklowania tego samego dnia, czy odczekać i następnego dnia zapeklować?

Witam, też odświeżę wątek.

Co do nastrzyków też mam obawy że mięso jest po nastrzyku " porozrywane " w środku, bez nastrzyku albo z delikatnym wstrzyknięciem zachowuje zwartą konsystencję.- Przykład:

Zazwyczaj peklowałem 10-11 dni wg tabeli dziadka, delikatny nastrzyk do środka strzykawką ( raz nie nastrzyknąłem i spora szynka wyszła szara w środku a z czasem zielona...).  Ostatnio peklawałem ok 7dni i nastrzyk robiony w środek " pod ciśnieniem " za pomocą spryskiwacza ogrodniczego z pompką. Po uwędzenu i sparzeniu, - chłodzenie zimną wodą i do lodówki. Na drugi dzień po przekrojeniu ze wszystkich wędzonek wyciekała duża ilość wody ( soków ), mięso było kruche a nie zwarte. Poza tym smak ok i reszta ok.

Jaka przyczyna?- nastrzyk?

Edytowane przez basiston
Basiston
Co do nastrzyków też mam obawy że mięso jest po nastrzyku " porozrywane " w środku, bez nastrzyku albo z delikatnym wstrzyknięciem zachowuje zwartą konsystencję.-

Po prostu źle wykonujesz operację nastrzyku. Wszystkie technologie peklowania podają, że nastrzyk powinien być dokonywany delikatnie z max. ciśnieniem 1,5 do 2 atm. Poza tym, prawidłowe nastrzykiwanie polega na tym, że wbijasz igłę w mięso na założona głebokość, a następnie wycofując ją powoli z mięsa, podajesz delikatnie solankę.

Edytowane przez Maxell

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Tylko co niektórzy stosują peklowanie jednodniowe, wtedy trzeba nastrzykiwać ordynarnie. Pytanie czy wtedy nie ma szansy na zwartą szynkę?

Basiston

 

 

wtedy trzeba nastrzykiwać ordynarnie

Nie prawda. Wtedy chodzi jedynie o większą ilość solanki nastrzykowej, co jedynie wydłuża czas nastrzyku. Zawsze nastrzykujemy delikatnie.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Co ma znaczyć ordynarnie ?

 

Chcesz strzelać do mięsa ? 

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Co ma znaczyć ordynarnie ?

 

Chcesz strzelać do mięsa ? 

 

 

...albo kłuć dzidą ubrany jedynie w przepaskę biodrową... :facepalm:

jumbo
--------------
"Ludzie są głupi, nie źli.
Zło zakłada jakąś moralną determinację, jakiś zamiar i pewną myśl.
Głupiec nie pomyśli.
Działa jak zwierzę przekonany, że zawsze ma rację,
dumny, że przypierd..la. każdemu, kto jest inny od niego samego."

 

 

"- Ludzie lubią wymyślać potwory i potworności. Sami sobie wydają się wtedy mniej potworni. Gdy piją na umór, oszukują, kradną, leją żonę lejcami, morzą głodem babkę staruszkę, tłuką siekierą schwytanego w paści lisa lub szpikują strzałami ostatniego pozostałego na świecie jednorożca, lubią myśleć, że jednak potworniejsza od nich jest Mora wchodząca do chaty o brzasku. Wtedy jakoś lżej im się robi na sercu. I łatwiej im żyć."
"Ostatnie życzenie"
Sapkowski

Ordynarnie - opryskiwacz ogrodniczy z pompką, igła z dziurkami i na maxa w kilku miejscach. Mięso puchnie jak balon tak że w pewnym momencie nie przyjmuje więcej solanki i zaczyna wystrzykiwać przez dziurki.

Basiston

Masz więc odpowiedź na swoje dylematy.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.