Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Zmodyfikowany proces dojrzewania wędlin całomieśniowych w workach z folii Tublin
Grzewlod odpowiedział(a) na Resal temat w Wędliny dojrzewające
Pytanie należało zadać osobie, która wie jakie zaszły procesy oraz ich nie myli dorabiając ideologie dlatego odpowiedź jest jaka jest. -
Tak sobie poczytałam o occie z winogron i wody dodaje się połowę tego co idzie do jabłek. Tylko u mnie drożdże Burgund trzeci dzień są z pożywką i cukrem, i nie chcą zrobić bąbelków, a woda jest taka mętna. W ciastach też suche drożdże nie chcą współpracować. Wychodzi na to, że ja nie mam ręki do drożdży suszonych. Jak burgund się nie ruszą, to kurierem idą drożdże żywe.
-
Tak w 16-ce było, ale mimo to Arkadiusz, dziś te które robiliśmy w ubiegłym tygodniu tak jak zalecałeś, różniły się od tych, które parzyliśmy do 71. Bo to parówkowa... No nie ma wnuczki, za młody... W HACCP mówiłeś ,że stoi do 72 stopni drób.. Tak, wszystko ok, ale z dzika zawsze obróbka termiczna u mnie, nic na zimno. I pomyśleć jaki piękny temat te parówki, jutro zrobię foty swoich i dam foty, co tam siedzi w osłonce się okaże.
-
Peklowanie na sucho w woreczkach strunowych i próżniowych.
Grzewlod odpowiedział(a) na ZLeP temat w Peklowanie
Bardzo ciekawe tezy szkoda tylko, że nie mają nic wspólnego z osmozą i dyfuzją. Na początek dobrze dobrana dawka peklosoli i czasu. Po wykonaniu wyrobu ocenisz słoność wtedy dostosujesz dawkę do swojego progu. Jeśli chodzi o mnie to 18g jest dawką odpowiednią bez nastrzyku. Jeśli masa mięśnia przekracza 1,5 kg czas peklowania należy przedłużyć. - Dzisiaj
-
Jestem ciekawy rezultatu też mam taką maszynkę [emoji106] Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Peklowanie na sucho w woreczkach strunowych i próżniowych.
wawaldek11 odpowiedział(a) na ZLeP temat w Peklowanie
Uważam, że słoność jest tak samo odczuwalna i odpowiednia, bo przy suchym i nastrzyku część soli nie trafia do mięsa. Trochę zostaje solanki po nastrzyku i w woreczku również. Również daję 20-22g/kg ze względu na "straty". -
No nie wiem bo niektóre wyroby jemy bez obróbki termicznej takie jak : 1.Polędwica wp. łososiowa wędzona na zimno 2.Polędwica z dzika wędzona na zimno 3.Polędwiczka wp. wędzona na zimno 4.Polędwiczka z dzika wędzona na zimno 5.Frankfurterki 6.Kiełbasa Polska 7.Salami nie wędzona ,ale to inna bajka 8.Polędwica parzona do 58-60C w środku geometrycznym 9.Parówki 10 min w 60C Kiełbasy cienkie parzę w 75 C przez 20-25 min w zależności od fi jelita. Sztanglówki z termometrem do 68 C w środku w 75C Salcesony do 68 C w 80-83 C Wędzonki oprócz boczku do 65-68 C w temp. 80-83 C w zależności od wielkości. Szynka Dziadka Arka z okrywą tłuszczową do 65 C w 80-83.Po wyjęciu i tak dojdzie do 68 C. Jak widzisz trochę tego jest co nie ma 68 C w środku. Co prawda niektóre są zabezpieczone bakteriologicznie w inny sposób ,ale mimo to 68 C w środku to dla mnie nie jest święty gral.
-
Pewnie winny. Nie znam przepisu ale skoro wychodzi z jabłek to wyjdzie z winogron.
-
Nie wiem, kto się tu ośmiesza, ale na pewno mnie nie rozczarujesz — wręcz przeciwnie. Będę mógł spać spokojnie, mając świadomość, że Ty i cała Twoja rodzina jecie własne wyroby w sposób bezpieczny i zdrowy. Pozdrawiam.
-
Chyba nie doczytałeś do końca.Drobiowej tak nie polecałem.Polecałem do 72 C w związku ze zmiamą w ostatnich latach.Dla mnie nazwa parówka to określony przez PW wyrób z mięsa wieprzowego i wołowego nie z drobiu.Mam nadzieje ,że już wszystko jasne.
-
Dlaczego zalecasz parzenie parówek w tak niskiej temperaturze, zwłaszcza że chodzi o parówki drobiowe, które ze względów bezpieczeństwa mikrobiologicznego powinny osiągnąć co najmniej 69°C w rdzeniu??
-
A jak nazwać czlowieka,który posuwa się do paskudnej manipulacji porównując wyrób domowy bez kutrowania i malaksera z wyrobem przemyslowym. I dalej próbujesz kombinować.? I tu Cię rozczaruję.Taką a,'la parówę w jelicie wp. 24- 26 i wiekszym też parzę do 68 C w środku geometrycznym w wodzie 75 C lub 20-25 min.I już więcej nie kombinuj bo się tylko ośmieszasz.
-
Wymyśliłem sobie boczek długo ogrzewany w maszynce do fermentacji czosnku. Kawałek boczku zapeklowałem z nastrzykiem 16g/kg, posypałem pieprzem, granulowanym czosnkiem i jeszcze innymi przyprawami i zamknąłem w woreczku próżniowym. Po kilku dniach, jak zwolniła mi się maszynka włożyłem ten testowy kawałek do grzania. Temperatura w maszynce to ok. 70 - 76*C. Planuję trzymać w tej temperaturze trzy dni - dobrze będzie? Zaznaczę, że jest to grzanie suche.
-
Peklowanie na sucho w woreczkach strunowych i próżniowych.
tytan58 odpowiedział(a) na ZLeP temat w Peklowanie
Małe kawałki do 1 kg. możesz robić bez nastrzyku , Ja tak robię już dość długo i nigdy nie było niedopklowane (szare oczko) czas peklowania 14 dni, ja daje 20 - 21 g/kg peklosoli , bo przy peklowaniu w worku próżniowym słoność jest mniej odczuwalna. -
Dokładnie chodziło o ten temat, i dokładnie o parówki w jelicie wieprzowym o średnicy fi 24–26. Proszę nie przeinaczać wątku, którego dotyczyła cała ta 'pseudo-dyskusja' o ile w ogóle można to tak nazwać.
-
Co było parówką, gdy obowiązywała 16-tka, a co nią jest dziś?
-
Jeśli dalej będą tutaj używane określenia typu "cwaniaczku" lub podobne, cały temat leci do kosza.
-
Znowu nakręcasz atmosferę. Nic tutaj jeszcze nie sprzątano. Jeśli dalej będziesz jedynie podżegał na forum, to niestety na jakiś czas się pożegnamy. Chyba już wystarczy.
-
Arkadiusz ma rację, no cóż proponuję Arkadiusz byś nie tracił zdrowia .Dowody posprzątano , jak za starych czasów. W zasadzie linia zostanie utrzymana , ale zasady nie dotrzymane. Może tak jest na forach ? jestem tylko na jednym więc nie mam doświadczenia . Szkoda podobno zasady to rzecz święta.
-
No nie mogę. Tą ciemnotę to wciskaj swojej wnuczce jak ja masz .Tak wyglądają parówki ,które przeszły prawidłowy proces rozdrabniania na kutrze a nie parzenia. Daj mi kuter to Ci udowodnię .
-
Wyszły naprawdę dobrze, sam też przymierzam się do tego przepisu.
-
Tak wyglądają parówki, które przeszły prawidłowy proces parzenia. Jak wcześniej wspomniałem, parówka musi osiągnąć co najmniej 69°C w rdzeniu.
-
A co byś chciał zobaczyć ?.Kwestia dotyczy prawidłowego wyrobu po parzeniu. Czy przypadkiem nie jest surowy w środku.U mnie wyraźnie widać ,że osłonka jest dedykowana do parówek. U Szczepana to jakieś jelito wp. o większej średnicy.Zdjęcia pochodzą z mojego kącika to możesz sobie sprawdzić czy są zrobione przeze mnie nie dziś na potrzebę chwili a kiedy w temacie kiełbasy
-
Dołączył do społeczności: saymon4
-
Pod warunkiem że są to rzeczywiście prawdziwe zdjęcia a nie na potrzebę chwili... Nie mam powodów kwestionować rzetelności, zasiałem tylko ziarnko niepokoju. Tak samo jak nie widać jaka to średnica jelita itd. Wybaczcie ale takie wrzuty nic nie dają nic nie udowadniają, pokazują jedynie gotowy produkt.
-
🤣🤣🤣 A ja myślałem ,że już skończyliśmy o kiełbasie kruchej , ale widzę ,że przechodzimy na parówki. Bardzo proszę. Jestem przygotowany. Parówka to wyrób w jelicie baranim lub cielęcym o średnicy 20 mm lub 20-22 lub celofanowym o średnicy 20 -22.Ze zdjęcia Szczepana wynika ,że to nie ta średnica więc nie ten wyrób. To po pierwsze .A po drugie już pomijając niezgodność średnicy osłonki co ma wpływ na jakość parzenia to chyba musiałeś dłubać w środku żeby to rozwalić, albo celowo nie dokroiłeś do końca, żeby potem rozerwać , albo masz tępy nóż. A teraz oryginalne zdjęcia moich parówek parzonych moją metodą. P.S Rozdrobnienie jest niezadawalające , ale niestety brak kutra. Dalszą dyskusję z Tobą uważam za zbędną.