Bossky

Temperatury nieco zaniżone ale wędzonka jest[emoji854]

[emoji106][emoji106][emoji106]

Zdaje się że dyskusja ta dotyczy mielenia na własne potrzeby. Ile to jest. Kto zjada wraz z rodziną np wspomniane tu 6 kg kiełbasy dziennie? Więc kupujcie ludzie wilki choć pytanie w tytule dotyczy maszynki. Dla kogo więc są te maszynki?

A chyba na tym, że prościej go wyjąć z szafki, zmontować a po robocie umyć Bo sam czas mielenia nie gra roli w przypadku omawianych ilości. No właśnie [emoji106]

bez dwóch zdań podziwima. Jesteś twardziel jak Chuck Norris.Na czym polega "męka" zmielenia kilku kilo mięsa zelmotorem.?

Powikłania po tych szczepionkach przynajmniej są znane i dobrze "zbadane"[emoji846]

Wymienione gatunki ryb poławia się techniką szybkiego trolingu. Okoniokształtne z rodziny żaglicowatych są jednymi z najszybciej pływających ryb wymagających bardzo zaawansowanej techniki połowu. Statek El komendate nie jest do takich połowów przygotowany. Statek może i nie jest przystosowany jednak jest na nim On. El komendante. A widać co potrafi wyczyniać na tym statku[emoji854]

Tak to jest że lepiej dołożyć trochę i mieć z głowy. Jednak sam fakt wykorzystania czegoś co ze względu na cenę nie powinno działać a później ewentualne modyfikacje,o ile ekonomicznie nie uzasadnione o tyle może sprawiać po prostu przyjemność. Niektórzy z nas mają taką naturę i nic w tym wartego krytyki. Wędzonki też można by sobie zamówić u znajomego dobrego wedzarza i się nie mozolić. Przecież nas na to stać. A jednak. Depczemy bo lubimy. Miki kroczysz dobra droga a wnioski przyjdą same [emoji846][emoji122]

Ten prosiak to całkiem inny obraz niż utarte wyobrażenie o marynarzach[emoji846] Dziewczyna w każdym porcie itp... Ale to[emoji848] To chyba musi być odpowiedni człowiek na statku żeby takie wspaniałości mogły się odbywać.

No miała być krótsza ale skoro tak dobrze szło [emoji481]to wyszła najdłuższa [emoji28]

Jałowiec jest (przy wkurzeniu przede wszystkim Kaszubów) pod ochroną od 2018 r. https://kartuzy.info/artykul/uwaga-jalowce-pod-ochrona/821465 A to pewnie dlatego że u nas(Kaszuby) używa się go również w Wielkanoc do "dygowania" jako alternatywę do polewania wodą"[emoji28]

Kiedyś zawsze na koniec wędzenia dodawałem do paleniska kilka gałązek świeżego jałowca. Potwierdzam że efekt był niezbyt spektakularny a co najważniejsze aromat był nie tyle jałowcowy co iglasty. Jednakże wart spróbowania.Może komuś przypasować [emoji846]

O to to to[emoji6]

Gdy byłem jeszcze zasrancem ,a było to dawno temu sam czyściłem jelita po świniobiciu. Tata dorabiał coś na kształt nożyka tyle że z drewna i na taborecie "garbowało" się jelita[emoji2957]

Oki . Moje przemyślenia na podstawie mojej wędzarni w trakcie realizacji . Dane wyjściowe typ kibelek wymiar paleniska wewnątrz 75X75 cm otwór na drzwi 50X 35 cm .Będę opalał tak jak obecnie jedno duże polano, drzwiczki otwarte na oścież. Kibelek jest samoistną budowlą szuflada bez drzwiczek to wymiar jakiś 50X5x50 cm tak aby zmieściła się przez otwór i była jak największa (aby nie kumulować drewna w jednym miejscu bo będzie się paliło płomieniem) . I ma to dla mnie sens łatwiejsze sprzątanie , operowanie drewnem ale bez przesady, no w razie "w" można całą wyciągnąć z paleniska . Jak jej niema to żąr też wygarnę wiadomo będzie większy bałagan . Drzwiczki zamontowane w wędzarni pozwalają na jej zamknięcie . Zwracam uwagę ze przy tych wymiarach to waga samej szuflady przy blasze 2 mm a to chyba minimum to 5 kg a 3 to tak z 8 kg . Trochę ale bez przesadyszuflada z drzwiczkami to żeby można było wysunąć a żar był tak na środku paleniska to tak 50x5x60 do tego drzwiczki 50X35 to przy blasze 2 mm waga to już 10 kg a przy 3 mm 18 kg trochę. Dołożenie drewna , operowanie drewnem wymaga wysunięcia i to "mocnego" . Teraz kibelek jest samodzielną budowla na teren gdzie opady na poziomie 50 litrów kilka dni z rzędu może nie są codziennością ale występują . Powoduje to spływanie wody po ścianie kibelka wprost do szuflady nawet jak drzwiczki dosunę do ściany. Jak wiemy nie powinno sie wędzić na zamkniętej wedzarni . Czyli mam wodę w szufladzie + zamknięte palenisko . Jeżeli mam szufladę bez drzwiczek przymykam drzwiczki wędzarni coś tam wody skapnie ale na próg wędzarni a nie do szuflady która będzie oddalona od drzwiczek i w środku paleniska . I wędzę przy otwartym przysłoniętym palenisku , z suchą szufladą , i lekką versus ta z drzwiczkamiOKI wiem ze wszystko idzie zrobić i rozwiązać Tylko tylko chyba nie zawsze można zadaszyć kibelek ale to podraża realizacje , nie zawsze możną , można zrobić okap nad paleniskiem itp Można przełożyć wędzenie , niestety nie zawsze można . Ja nie twierdze że szuflada z drzwiczkami to kompletne nieporozumienia . W pewnych warunkach może być idealnym rozwiązaniem . Ale tez nie można tego automatycznie przenosić na wszystkie rozwiązania . [emoji106] Trochę się rozpisałem . Idę klepnąć Pana [emoji23] Dzięki. Planuje budowę wędzarni z paleniskiem pośrednim i takie rozwiązanie brałem pod uwagę ale.... Dałeś mi do myslenia[emoji849]

To proste rozwiązanie. Można zrezygnować z drzwiczek. Oczywiście ze względów wizualnych nie upieram się przy tym[emoji846] Chętnie poznam Twoje zdanie na ten temat. Autor tematu pewnie też.[emoji6]

Termometry umieszczamy w " środku" wedlin/wędzonek. Czyli tak poniżej kija z 10-15 cm .[Dodano: 02 mar 2021 - 20:51] Co lezy u podstaw że proponujesz to rozwiązanie . Bo jeszcze sama szuflada to widzę sens zastosowania ,ale zintegrowaną z płytą czołową dla mnie jest nieporozumieniem . Chciałbym poznać Twoje lub innych SiB opinię zanim napisze dlaczego uważam to za nie porozumienie aby nie sugerować toku myśleniaPłyta czołowa zastępująca drzwiczki którymi można regulować dopływ powietrza.

A mało to się budowlańcy naprezentują? A dekolt hydraulika? https://images.app.goo.gl/cfppCEkMZNRT354G9 To im się poprostu należało [emoji28]

Na jakiej wysokosci bys dal strop ??Czy strop moze byc zrobiony z kawalka blachy ?? murowac mi sie nie chce a nie wiem czy znajde jakas plyte chodnikowa pasujaca rozmiarem. Gdzie moge kupic palenisko w formie szuflady z plyta czolowa ?? to co udalo mi sie znalezc to same korytka bez plyty Taką szufladę należy zrobić lub zlecić. Podobnie z murowaniem[emoji6] Strop na wysokości 8-9 cegły. Jeśli zrobisz z blachy będziesz miał z blachy jednak ta będzie ci grzała jak piekarnik oraz kumulowała ciepło co jest niewskazane. Najlepiej byś uzyskał odpowiedzi od kolegi januszfeniks. Ma wiedzę i doświadczenie...

A raczej wyłącznie woreczków!.Sprzęt, którego używamy jest bardzo prosty, banalna tasiemka oporowa pod paskiem teflonu na włóknie szklanym. Czas zgrzewania jest stały i powinien być dostosowany do standardowych woreczków. Ciepło z listwy w czasie zgrzewania odbierane jest przez woreczek; w przerwach zgrzewania - przez powietrze. Jeżeli bilans jest dodatni, dochodzi do rozgrzewania listwy aż do zadziałania czujnika wymuszającego przerwę. Zarówno grubość materiału woreczka jak i jego gęstość i coś, co jest odpowiednikiem "ciepła topnienia" wpływają na ten bilans. Dziękuję. To do mnie przemawia[emoji846]Będę próbował z woreczkami polecanymi w tym wątku... Najpierw muszę jednak przerobić te co mam...

Nie chodzi mi o oczekiwania tylko o porównanie lidlowej za120pln z taką nielidlową za 300 PLN.

Po pierwsze wykonałbym strop oddzielający palenisko od komory wędzarniczej z odpowiednim otworem i deflektorem. Po drugie palenisko w formie szuflady z płytą czołową zamykająca palenisko. Po trzecie rozważyłbym kwestie termoizolacji.

Jaki w przybliżeniu jest czas pomiedzy kolejnymi cyklami pracy. Mam zgrzewarkę z Lidla i wygląda to tak samo jak na Twojej prezentacji. Irytuje mnie ten czas zanim mogę zgrzać następny worek. Ma on związek jak mniemam ze stygnięciem listwy grzewczej. Jak to wygląda u Ciebie?

Halusiu czy te pistacje miękną w kiełbasie? Jak z krojeniem? Na foto wygląda że ok [emoji848]