Skocz do zawartości

Maxell

Moderatorzy
  • Postów

    46 111
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    172

Treść opublikowana przez Maxell

  1. Maxell

    Wyroby parzone Efffy

    Dobrze, że Cię mamy. :D A co do znikania, tak po prostu czasem bywa. W tym przypadku Koleżanka poprosiła o całkowite usunięcie konta.
  2. Wypróbuj to: https://wedlinydomowe.pl/budowa-wedzarni-i-wedzenie/budowa-wedzarni/1762-modyfikacja-wedzarni-bradley
  3. Maxell

    Znalezione w sieci

    Informacja: https://finanse.wp.pl/mieso-z-nowym-oznaczeniem-ministerstwo-rolnictwa-zapowiada-zmiany-6530665190717569a
  4. Maxell

    Szare oczko w kiełbasie

    Andrzeju dlaczego tak sądzisz? To peklosól o parametrach obowiązujących w Polsce, polskiego producenta z Wrześni i z datą ważności do czerwca 2021 r. Kolega otworzył nowe opakowanie. Raczej nie jest możliwe, by dając tak długi okres gwarancji (pewnie peklosól jest hermetycznie zapakowana), producent wprowadzał w błąd klientow. Przecież do końca gwarancji został jeszcze rok! Składnikisól NaCI - 99,5%, azotyn sodu E 250 NaNO2 - 0,5%-0,6%, substancja przeciwzbrylająca E 536 Adres producentaCENOS Sp. z o.o. ul. Gen. Sikorskiego 22 62-300 Września
  5. Maxell

    Szare oczko w kiełbasie

  6. Maxell

    Szare oczko w kiełbasie

    Dobra, nie zaśmiecajmy Koledze tematu.
  7. Maxell

    Szare oczko w kiełbasie

    Powiem tak. Przy następnej, uzupełniającej produkcji filmów technologicznych, poproszę Cię, byś poprowadził przed kamerą, na żywo i bez promptera jedne z takich zajęć. Sam zobaszysz "o co biega".
  8. Maxell

    Szare oczko w kiełbasie

    Procesy peklowania zostają wstrzymane w temperaturze 00C i niższej. Obecna technologia zaleca nawet, przy peklowaniu ponad 70-cio godzinnym, peklowanie w temperaturze 2-3 st.C. To jednak dotyczy zakładów mięsnych, gdzie cały proces technologiczny przebiega w tzw. ciągu chłodniczym. Nie przypuszczam, byś miał w lodówce temperaturę zerową lub niższą. Chyba że....
  9. Maxell

    Szare oczko w kiełbasie

    Tak, gdyż niektóre wyroby mięsne (np. konserwy) robi się na soli. Nie każdemu ten szary kolor mięsa odpowiada, wiec dla poprawienia wizualnego efektu (i na pewno dodatkowego zabezpieczenia) dopuszczalne jest stosowanie mieszanek.
  10. Maxell

    Szare oczko w kiełbasie

    Czytając o przetrzymaniu przez noc gotowego farszu w lodówce, mam nadzieję że i mięso podczas całego procesu peklowania w niej przebywało.
  11. Maxell

    Szare oczko w kiełbasie

    Osadzanie to jeden z ważniejszych etapów technologicznych. Poza kilkoma innymi zadaniami, głównym celem jest dopeklowanie farszu w już gotowych batonach.
  12. Maxell

    Szare oczko w kiełbasie

    Nie będę już edytował, ale w produkcji masarskiej stosujemy wyłącznie peklosól, a nie mieszanki z solą.
  13. Maxell

    Szare oczko w kiełbasie

    Poczytaj: Rozjaśnienie barwy części środkowych batonu kiełbas parzonych z mniej lub więcej widocznym udziałem czerni (zszarzenia) na tle prawidłowo zabarwionych pozostałych jego części świadczy również o za­burzeniu przebiegu azotanowego peklowania mięsa. Omawiana niepra­widłowość może być uważana za wynik oddziaływania tych wszystkich bodźców, które prowadzą do wykształcenia jej ciemnoczerwonego pierścienia podosłonkowego. W tych okolicznościach przemiany barw­nikowe w częściach brzeżnych batonów osiągają zaledwie poziom, ty­powy dla normalnego natężenia barwy, podczas gdy mioglobina części środkowych, nieutlenowana tlenkiem azotu ani tlenkiem węgla, dena­turując się pod wpływem podwyższonej temperatury, zamienia się w szarobrunatną hematynę. Pierścieniowe zaciemnienie barwy czerwonej części obwodowych batonu zdarza się częściej niż rozjaśnienie prawidłowej barwy jego części wewnętrznych. Poszczególne gatunki kiełbas parzonych są w dodatku niejednakowo podatne na wystąpienie obu rodzajów nieprawidłowości barwnych. Wędliny produkowane w grubszych batonach i z mięsa pokrojonego jedynie na wilku są z reguły więcej na nie na­rażone niż przeciwstawne. Częstotliwość ich występowania rośnie po­nadto z rozmiarami niedopeklowania azotanowego. Mniejsze bowiem niedociągnięcia tego peklowania mogą być łatwiej zatarte w czasie wędzenia. Nierównomierne natężenie czerwonej barwy przekroju kiełbas parzonych nie wpływa na ich przydatność spożywczą bez względu na po­chodzenie. W każdym jednak przypadku oddziałuje ona na pożądalność barwy, a więc na wykształcenie tego sprawdzianu jakości wędliny, który jako najłatwiej dostrzegalny wpływa na stan psychiczny kupu­jącego. Dla spożywcy — laika wędlina o nierównomiernym zabarwie­niu przekroju będzie zawsze wędliną złą. Skutki tego rodzaju oceny pogłębia niemożność usunięcia omawia­nych sprawdzianów ze stanu kiełbasy gotowej. Wyjątek w tej regule stanowi dostatecznie wcześnie zauważone niedopeklowanie azotano­we. Należy wtedy dopeklować farsz, przedłużając odpowiednio czas osadzania wędlin parzonych oraz ewentualnie w pewnym stopniu drugą fazę ich wędzenia gorącego, tj. czas wędzenia właściwego. Z uwagi jednak na możliwe niepożądane następstwa przedłużonego wędzenia w zakresie fizycznych właściwości osłonki jelitowej, główny nacisk należy położyć w takich okolicznościach na osadzanie. Dalsza argumen­tacja, jak i warunki prowadzenia i kontroli takiego przedłużonego osa­dzania, nie odbiegają od zabiegów, mających na celu likwidację na­stępstw ogólnego rozjaśnienia barwy przekroju kiełbas parzonych (patrz rozdział B.70). Wskazane powyżej trudności przywrócenia równomiernie czerwo­nej barwy przekroju kiełbas parzonych tym bardziej podkreślają konieczność właściwego, tj. dostatecznie elastycznego programowania ca­łego procesu przerobowego. Szczególnego podkreślenia wymaga dosto­sowanie do siebie efektywności peklowania azotanowego oraz wędzenia gorącego, a głównie pierwszej jego fazy, tj. osadzania. Właściwie pod względem ilościowym dobrany dodatek azotynu sodu uwalnia techno­loga całkowicie od kłopotów z odpowiednią i pożądaną barwą przekro­ju kiełbas parzonych. To samo można powiedzieć również o skutkach dodatku barwników obcych, tj. takich, które nie będąc naturalnymi barwnikami chromoproteidowymi mięsa, są prawnie dozwolone.
  14. Maxell

    Szare oczko w kiełbasie

    A gdzie jeden z ważniejszych procesów technologicznych - osadzanie??? No i jeszcze temperatura kutrowania.
  15. Kupaty pieczone na grillu Bardzo smaczne, kiełbaski z kurczaka. Kupaty sa przysmakiem pochodzącym z Gruzji. Aby kupat był miękki i soczysty, do mięsa mielonego dodaje się śmietanę. Nadaje mięsu niespotykanej delikatności i jaśniejszego koloru. Przyprawy są wybierane tak, by danie smakowo było maksymalnie harmonijnie. Ale nic nie stoi na przeszkodzie by sobie poeksperymentować, dodając ulubione przyprawy lub więcej pieprzu. To kwestia indywidualnego smaku. Chociaż proponuję nie zaostrzać potrawy pieprzem, gdyż można to zrobić za pomocą ostrego sosu, chrzany czy musztardy. Składniki: Filet z kurczaka - 2 kg Śmietana kremowa (10% lub bardziej tłusta) - 200 ml Kolendra mielona - 2,5 g Pieprz czarny mielony - 5 g Papryka mielona (pieprz czerwony) - 2,5 g Gałka muszkatołowa - 1 g Imbir w proszku - 2,5 g Peklosól - 17 g Sól jodowana grubo mielona - 10 g Czosnek - 2 ząbki (10 g) Jelita wieprzowe - kiełbaśnice Olej roślinny - 50 mlSposób wykonania: 1. Filet z kurczaka dokładnie umyć pod bieżącą wodą, a następnie wysuszyć. Mięso pokroić w długie paski. Teraz kurczaka zmiel za pomocą maszynki do mięsa, przepuszczając przez siatkę o dużych oczkach. Powtórz operację, zmieniając siatkę na taką, która ma oczka drobne. Aby mięso było dobrze posiekane, można je wcześniej lekko podmrozić w zamrażarce (przez 20-30 minut). 2. A teraz przyprawiamy mielone mięso przyprawami: mieloną kolendrą, gałką muszkatołową, czarnym i czerwonym mielonym pieprzem, imbirem. Dodajemy sól jodowaną i peklosól. Wszystko bardzo dokładnie mieszamy. Próbujemy smak farszu, by ewentualnie go doprawić solą lub przyprawami. 3. Obierz czosnek i przeciśnij przez praskę. Równomiernie rozłóż czosnek na mielonym farszu. Na tym etapie wlej śmietanę. Wymieszaj masę. Następnie przykrywamy naczynie z farszem pokrywką i umieszczamy w lodówce na 12 godzin, aby dojrzało. Najlepiej na całą noc. 4. Po upływie tego czasu napełniamy jelita wieprzowe mielonym farszem i formujemy kiełbaski przy pomocy nitki. Dokładnie badamy każdy kupat, a jeśli zauważymy w nim powietrze, wykłuwamy je igłą. Jelit nie napełniamy farszem zbyt ściśle, gdyż pod wpływem obróbki termicznej kupaty mogłyby popękać. 5. Wlewamy ok. 2 litry wody do rondla i stawiamy na ogniu. Gdy woda się zagotuje, wkładamy do niej kupaty i gotujemy dosłownie minutę. Następnie wyjmujemy je z wody i suszymy. 6. Obficie posmarujemy każdy kupat olejem roślinnym, a następnie kładziemy na dobrze rozgrzanym ruszcie grilla. Smażymy z obu stron, na złoty kolor. Mięso z kurczaka piecze się bardzo szybko, a wstępne blanszowanie we wrzącej wodzie tylko przyspiesza proces. Podajemy na gorąco z warzywami i zieleniną. Smacznego!
  16. Domowa kiełbasa z wołowiny Teraz nikt rozsądny nie kupuje kiełbasy w sklepie, kiedy sam może przygotować ją w domu. Domowa kiełbasa wołowa z cebulą jest doskonałym naturalnym substytutem kiełbas sklepowych. Do dzieła. Składniki: Wołowina kl I - 1 kg Słonina (ideałem byłby tłuszcz wołowy) - 430 g Cebula - 2 szt. Sól morska gruboziarnista - 27 g (opcja - mieszanka z peklosolą w stosunku 50/50) Mieszanka pieprzu (czarny, biały, ziele angielskie) w ziarnach - 5 g Jelita wieprzowe – kiełbaśniceSposób wykonania: 1. Przygotuj mięso i tłuszcz. Nie musisz nic myć, jeśli mięso i słonina są zabrudzone - wytrzyj serwetką, odetnij wszelkie przekrwienia. 2. Obierz cebulę. Pokrój mięso, słoninę i cebulę w małą kostkę. Rozdrobnij ziarna mieszanki pieprzu i sól w moździerzu. 3. Wymieszaj wszystkie składniki i przyprawy, pamiętając, że wszystko powinno być bardzo zimne. 4. Wstaw naczynie z przygotowanym farszem na kiełbasę wołową do lodówki na 8 godzin. W możesz go raz przemieszać. 5. Umyj jelita, nadziej je ściśle farszem przy pomocy maszynki do mięsa z lejkiem lub nadziewarki do kiełbas. Odkręć jelito z farszem w małe kiełbaski, przewiązując miejsca odkręcenia szpagatem. Kiełbasy powinny być nabite bardzo ściśle , gdyż będą poddawane procesowi suszenia. Im cieńsze jelita zastosujemy, tym większe będzie prawdopodobieństwo otrzymania udanej kiełbasy. Gotowe batony rozwieście w kuchni i trzymajcie je tak przez pół dnia. 6. Przenieś kiełbasę do chłodnego miejsca (piwnica, lodówka) i pozwól jej schnąć w temperaturze 8 stopni przez około miesiąc. Zamiast samej soli morskiej, do produkcji tej kiełbasy możemy użyć mieszanki składającej się z 50% soli morskiej i 50% peklosoli. Azotyn dodany do farszu w formie składnika peklosoli jest z powodzeniem stosowany do suszonych kiełbas i mięsa, wspomaga dojrzewanie mięsa i zapobiega rozwojowi bakterii. Dzięki tej soli mięso w kiełbasach wybarwi się na piękny czerwony kolor. Kiełbasa wykonana na samej soli, będzie miała kolor w odcieniach brązu. Zwolennicy kminku, mogą z powodzeniem dodać go do farszu, w ilości jaka będzie im odpowiadała. Smacznego.
  17. Ja, przy tak dużym kurczaku, dokręcam jeszcze czasomierz o 10-15 minut, po 2 godzinach pieczenia, kiedy kończy się czas mierzony termoregulatorem. Ostatnie 5-8 minut piekę z włączoną drugą grzałką u góry. Możesz sprawdzić stan upieczenia cieniutkim patyczkiem wbitym w udo przy kości. Jasny sok świadczy o upieczeniu. Wypływającym sokiem się nie przejmuj, gdyż zostanie nim pokryty kurczak w czasie obrotu rożna, a poza tym, pieczenie ma się już ku końcowi.
  18. Maxell

    Peklowanie pomocy

    Nie musi pasować. Kolega podał Ci wg własnego, sprawdzonego doświadczenia. Przy stężeniu solanki 10% użyłbyś 1 kg peklosoli na 10 l wody. Kolega podał Ci wersję mniej słoną, gdzie na 10 l wody dajesz ok. 0,8 kg peklosoli.
  19. Maxell

    Peklowanie pomocy

    Człowieku, czy Ty czytasz odpowiedzi? Przecież Kol. Muski odpisał Ci najbardziej konkretnie jak można, na zadane pytanie. Podał Ci konkretną ilość peklosoli, o którą pytałeś.
  20. Maxell

    Peklowanie pomocy

    Przecież kilka postów wyżej to napisałeś. Prośba, przestań działać agresywnie, bo to się źle skończy. Kolega DZIADEK jest długoletnim naszym forowiczem, który wniósł nieoceniony wkład w rozwój domowej produkcji masarskie zarówno tutaj, jak i w internecie.
  21. Maxell

    Peklowanie pomocy

    Nie dziada, tylko DZIADKA. Nie obrażaj forowicza. Coś, jak widzę wejście na nasze forum masz niezbyt fortunne.
  22. Maxell

    Peklowanie pomocy

    Kolego, jesteś na forum zaledwie kilka dni i zamiast podziękować Koledze za konkretną pomoc, Ty czepiasz się jego wpisów w stopce. Przeczytaj regulamin, a dowiesz się, że każdy ma prawo umieścić w niej sentencję, która mu odpowiada, byle nie naruszała naszego prawa. Nie znaczy to, że akurat motto Kolegi Muski musi Ci odpowiadać, ale nie ma to najmniejszego wpływu na tekst odpowiedzi, której Ci udzielił.
  23. Zdjęcie nadesłane przez Kolegę Gontek:
  24. Tak to jest z tłumaczeniem. Trochę może znaczyć wszystko. Już zmieniłem.
  25. Mi-shuzhuk Tradycyjne kazachskie danie dla prawdziwych miłośników mięsa. Składniki: Podroby - mózgi jagnięce - 770 g Jagnięcina - 400 g Cebula - 160 g Ryż - 125 g Sól - 10 g Pieprz czarny mielony - 1 g Jelita baranie grube lub wieprzowe grubeSposób wykonania: Przepis ten, orientalnej, a raczej kazachskiej kuchni, trafił do mnie zupełnie przez przypadek. Wydał mi się bardzo ciekawy, toteż postanowiłem spróbować go wykonać. W mojej rodzinie wszyscy uwielbiają mięso, więc wszyscy z radością poparli mój pomysł. Ogólnie jestem fanem orientalnych przepisów kulinarnych zawierających w swym składzie mięso. Dzisiaj wspólnie przygotujemy Mi-shuzhuka. Mózgi baranie (najlepiej jagnięce) zalewamy zimną wodą w odpowiednio dużym naczyniu. Pozostawiamy je tak na dwie godziny. W tym czasie zostaną wymoczone. Następnie wyjmujemy je z pojemnika i dokładnie oczyszczamy, zdejmując zewnętrzną błonę oraz usuwając wszelkie przekrwienia. Teraz zajmiemy się mięsem jagnięcym. Jeśli nie mamy jagnięciny, możemy użyć wołowiny. Kroimy mięso na kawałki. Następnie przepuszczamy je przez maszynkę do mielenia z założoną drobną siatką. Przyszedł czas na posiekanie cebuli w drobną kostkę. Przesiewamy ryż aby usunąć zanieczyszczenia. Dokładnie go myjemy. Zmielone mięso jagnięce łączymy z mózgiem, posiekaną cebulą i ryżem. Wszystko bardzo dokładnie mieszamy. Dodajemy sól i pieprz. Aby uzyskać konsystencję przypominającą gęstą owsiankę, dolewamy wodę w wymaganej ilości. Możemy już napełnić czyste jelita przygotowanym farszem. Należy pamiętać, by dokładnie zawiązać oba końce osłonki. Nasz baton przebijamy igłą w kilku miejscach. Czas na gotowanie. Mi-shuzhuk parzymy tak samo jak grubą kiełbasę. Smacznego!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.