O tym peklowaniu można poczytać sobie w książce prof. Wincentego Pezackiego, "Przetwarzanie jadalnych surowców rzeźnych", PWN, W-wa 1984. W. Pezacki pisze. iż: "... Niektóre elementy rozbioru tuszy, np. szynki, boczki itp. można peklować ciepłą solanką (32<T<570C). Peklowanie tym sposobem daje bardzo dobre wyniki, niezależnie od tego, czy surowiec przeznaczony do peklowania jest w momencie jego rozpoczynania wychłodzony po uboju, czy też nie. Stopień przebarwienia i odporność mioglobiny tlenkoazotowej na naświetlanie jest bowiem większa niż ta, któą się osiąga w przypadku peklowania w zimnej solance. ...". W powyższej książce opisuje m.in również zabiegi powiększające dynamikę wspomagania przenikania wszystkich soli, podczas peklowania azotynowego, takie jak: - wieloigłowy i wielostrumieniowy nastrzyk solanki peklującej, - plastyfikację mięsa, - rozwinięcie powierzchni peklowanych kawałkó przez rozdrabnianie, którego krańcowym przykładem jest kutrowanie, - peklowanie solanką cieplną, - peklowanie pod próżnią, - peklowanie impulsacyjne w warunkach zmieniającego się na przemian nad- i pociśnienia, - peklowanie wibracyjne lub wirowe, - peklowanie w polu naddźwięków, - peklowanie w polu eleketromagnetycznym oraz - peklowanie za pomocą prądu zmiennego przemysłowej częstotliwości. Oczywiśćie nie pomija także trzech podstawowych metod peklowania: - na sucho, - na mokro, - sposobem mieszanym. Książka jest na etapie skanowania i już niebawem w całości zostanie opublikowana na naszym forum. Dodam, iż razem z nią przygotowuję jeszcze dwie bardzo atrakcyjne pozycje: Mięso - podstawy nauki i technologii, oraz Technologia wędzenia żywności.