Skocz do zawartości

Maxell

Moderatorzy
  • Postów

    46 111
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    172

Treść opublikowana przez Maxell

  1. Już chyba kiedyś o tym pisałem, ale... Było to w stanie wojennym. Wiadomo jak wtedy ścigano domowych masarzy. Mój kolega (pracuje w tym zawodzie od 30 lat) miał na wsi tajne świniobicie. :wink: Wszystko odbywalo się wieczorkiem, a gospodarzowi kazał zanieść pułtusze do stodoły, by czekały na weterynarza. Weterynarz zbadał mięso, wypisał kwit i zainkasował należność (oczywiście wtedy brał dodatkowo opłatę w naturze z uwagi na ryzyko). Wychodząc, poprosił kolegę, by go odprowadził do samochodu. Po drodze sobie pogadali. Weterynarz: - Panie Krzyśku, znam pana i dlatego nie będę tego nigdzie zgłaszał, ani zmieniał zapisu w kwitach. Jeśli następnym razem będziecie mnie wzywali do zbadania mięsa z ubitej świni, proszę dopilnować, by do badania były przygotowane dwie półtusze, ale tylko jedna z ogonem. :grin:
  2. Próby smakowe przed dalsza produkcją mają głównie znaczenie w zakresie doboru poziomu słoności i smakowitości wyrobu (ilość dodanych przypraw). Nie robi się wędli bezpośrednio z zamrożonego mięsa (mam na mysli wyroby domowe), więc problem nadmiaru wody odpada. Może się to przytrafić jesli mięsą jest wadliwe lub dodamy jej zbyt wiele do farszu. Po to są jednak wypróbowane przepisy, by takich sytuacji uniknąć. W sytuacji awaryjnej można zawsze nieco zwiększyć dodatek mięsa ścięgnistego. Na pewno nie będzie zachodziła potrzeba dodawania Haminy lub innego badziewia wiążącego wodę. Przestrzegając ściśle przepisów (wypróbowanych) zawartych na stronie i forum do takich sytuacji nie powinno dojść.
  3. Podaj dokładnie składniki (wszystkie) jakich użyłeś do robienia swej kiełbasy - również ilościowo. Jak ją robiłeś (sposób peklowania, mieszania itp.) Pamiętaj, że mięso w ponad 80% składa się z wody (+woda dodana). Podczas ogrzewania kiełbasy powinno się wydzielać nieco "mięsnego soku", składającego się również z wytopionego tłuszczu. Jeśli występuje w niewielkiej ilości, to po ostudzeniu kiełbas, wchłonie się w mięso, jeśli zaś jest go sporo, to zżeluje i zamieni się w galaretkę. Wytopiony tłuszcz zamieni się w smalec. Dlatego ważne jest przestrzeganie temperatur podczas wędzenia, jak i parzenia. Po co Ci robić nawodnione wędliny? Tego pełno jest w sklepach. Jesli dodasz tylko tyle wody ile przewiduje przepis, a mięso jest bez większych wad, nie będzie problemu. W każdym przepisie na kiełbasę jest nieco mięsa stanowiącego wiązanie dla składników farszu.
  4. Brawo, brawo Kolego. :grin: :clap: :thumbsup:
  5. Nie przejmuj się. Działaj dalej. Może po prostu, z braku czasu robisz wszystko zbyt szybko, przyspieszając lub pomijając niektóre etapy technologiczne? W Twoim przypadku, jak zresztą sam stwierdziłeś, na skutek nieszczelności ogień buzuje na całego. Po uszczelnieniu komory i kanału, a także odpowiednim manipulowaniu szybrami, bez problemu nawet z bardzo suchego drewna uzyskasz wystarczająco dużo dymu do wędzenia.
  6. Maxell

    Znalezione w sieci

    Zaraz koło karpia był kindziuczek http://tv.delfi.lt/video/fev8opxw/
  7. No i temat pękających kiełbas został niniejszym dokładnie wyjaśniony. Dzięki Darino za link: http://www.wurstakademie.com/warum-platzt-die-wurst-immer-der-laenge-nach/
  8. Dla jasności, Nestor jest lekarzem wet. :grin:
  9. Nie wskazane jest robienie kiełbasy z samej dziczyzny. Powinno się dodać wieprzowego boczusia. :grin:
  10. Maxell

    Przywitanie

    Osoby, których kilka dzisiejszych postów znikło mi podczas komasowania całości (bardzo wolna praca netu i koniecznośc kilkukrotnego powtarzania operacji), proszę o ponowne przywitanie się (jeśli wyrażą taką chęć :grin: ), lecz już w tym temacie.
  11. Moim zdaniem (zaznaczam - wyłącznie moim) najlepszą musztardą jest musztarda sarepska z firmy KAMIS. Po prostu odpowiada mi bardzo mała ilość cukru jaka w niej się znajduje.
  12. Maxell

    Kalendarz na rok 2011

    Nie, nie. :grin: Miałem na mysli "słowo drukowane" na papierze.
  13. Brawo zigo. Trzymaj tak dalej. :grin: A jakie ładne wiązania.
  14. Maxell

    Kalendarz na rok 2011

    Ma to także swoje plusy, gdyż podczas oczekiwania na pociąg możesz w spokoju przeczytać książkę, czego w domu z braku czasu byś nie zrobił. :grin:
  15. Ten problem zniknął, od kiedy pojawili sie u nas (alfabetycznie): Miro, Zdrowo-Domowo i inni. :grin:
  16. Różnica polega jedynie na sposobie suszenia ziaren. Ziarna ze sklepu ogrodniczego (czyli przeznaczone do siewu) nie mogą być podczas suszenia poddawane wysokiej temperaturze, by nie zniszczyć zarodka. Odpada więc suszarnia, a pozostaje sposób naturalny - przegarnianie, szuflowanie itp. Natomiast większość różnego rodzaju ziaren dostępnych na rynku było suszonych w komorach suszarniczych i ich przydatność siewna jest znikoma, za to nadają się świetnie do wykorzystania np. w kuchni. Tak się wymadrzam, gdyż swego czasu uprawiałem sporo motylkowych na materiał siewny. :grin: PS W sklepach ogrodniczych, jeśli sprzedają ziarno siewne luzem, to nie może być zaprawiane (ochrona zdrowia). Zaprawiane dostaniesz jedynie w opakowaniach zamkniętych lub centralach nasiennych (także w workach zaplombowanych).
  17. Maxell

    Dymogenerator WB

    Zobacz jeszcze w jakimś sklepie z częściami do ciągników i maszyn rolniczych.
  18. Maxell

    Dymogenerator WB

    Motoryzacyjny.
  19. Maxell

    tworzenie masarnii

    Napisz do mnie na PW, to postaram się coś Ci załatwić.
  20. Tak, na pewno będą między kursami podstawowymi. Już przygotowujemy "repertuar". :grin:
  21. Do kiełbas trwałych nie powinno się dodawać wogóle wody. Jeszcze pominęłaś bardzo ważny w tym przypadku proces, a mianowicie podsuszanie kiełbas. Wtedy tracą one najwięcej wody.
  22. U nas jest to pozycja obowiązkowa podczas robienia makaronu. Nazywają takie podpiekane na kuchni ciasto makaronowe macą. Tak samo podpieka się cebulkę do rosołu. :grin:
  23. Maxell

    Przywitanie

    Witaj ziomal. :grin:
  24. W okresie świąt ma zostać podsumowany konkurs (jeszcze trwa!) na najładniejszą fotografię naszych wyrobów. Nic nie stoi na przeszkodzie, by ogłosić konkurs na przepis i zdjęcia najfajniejszej światecznej potrawy oraz na najładniejsze zdjęcie światecznego stołu z naszymi produktami.
  25. Podsumowując "pozytywną krytykę" ośrodka myślę, że należy zastosować się do starej (ale jarej) maksymy: Aby odrzucić, trzeba spróbować. Tym akcentem zapraszam Państwa do zapisów na przyszłoroczne kursy. Proszę także pamiętać, iż nie jedziemy tam wypoczywać, lecz zdobywać wiedzę. Przy takim natłoku zajęć nie będzie czasu na nudę, o czym zapewniam. :wink: Nawet pracować jest przecież milej w przepieknym otoczeniu. :grin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.