-
Postów
2 200 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Papcio
-
Witaj Oryginalny przepis: M N O Ž S T V Í (Ilość) do pětilitrové láhve od okurků (Na pięciolitrowy słoik od ogórków) S U R O V I N Y (Składniki) 2 kg méně tučných špekáčků (2 kg małych serdelek - brak naszego odpowiednika) 1.75 kg cibule (1,75 kg cebuli) 600 ml octa (600 ml octu) 1250 ml vody (1250 ml wody) 5 polévkových lžic soli - 120g (5 łyżek stołowych soli - 120g) 1/2 polévkové lžíce mletého černého pepře - 5g (1/2łyżki stołowej mielonego czarnego pieprzu - 5g ) 3/4 polévkové lžíce cukru - 10g (3/4 łlyżki stołowej cukru - 10g) 1 polévková lžíce oleje (1 łyżka stołowa oleju) 3 bobkové listy (3 liście laurowe) na špičku nože chilli (na końcu noża chili) P O S T U P (Wykonanie) Nejprve si připravíme nálev. Dáme vařit vodu s octem. Ve varu přidáme sůl, cukr, olej, bobkový list a chilli a necháme 2 minuty povařit. Nálev pak necháme vychladnout. Špekáčky oloupeme a nakrájíme na čtvrtky. Oloupanou cibuli nakrájíme na rovnoměrná kolečka. Do vymyté pětilitrové sklenice od okurek dáme cca 1 cm vysokou vrstvu cibule. Potom tuto cibuli poklademe vrstvou špekáčků. Vrstvy opakujeme až do naplnění sklenice. Vychladlý nálev nalijeme do připravené sklenice. Sklenici je na závěr nutné dobře uzavřít - stačí celofán a gumička Moje tłumaczenie Najpierw wykonyjemy zalewę. Gotujemy wodę z octem. Dodajemy sól, cukier, olej, liście laurowe i odrobina chili i gotujemy przez 2 minuty. Zalewę należy ostudzić. Parówki obieramy z osłonki, kroimy na ćwiartki. Cebulę kroimy na równe talarki. Do wymytego słoja po ogórkach dajemy cebulę na wysokość 1cm, potem na cebulę kładziemy warstwę parówek i tak naprzemian do wypełnienia słoja. Zalewamy wychłodzoną zalewą i przykrywamy celofanem i gumką. Ja robiłem według tego przepisu. Czeskie Špekáčky to nie jest odpowiednik naszych parówek, raczej serdelków. Ja nie jestem aż takim detalistą, i parówki też są dobre jak ktoś lubi.
-
Właśnie tak! Czynność prosta jak budowa cepa Jestem taki mądry bo ten sposób oglądałem na I Zlocie. Szybko i wygodnie się robi, a pozatym kiełbaski są równe i takiej wielkości jak chcesz a nie jak wyjdzie. Pozdrawiam
-
Dzięki Oli za przepis. Jutro zabieram się do gotowania. Trzeba spróbować. Pozdrawiam
-
Litości! Darku Jeszcze nie jadłem szparagów, widziałem je w sklepie. Jak je się robi? Pozdrawiam
-
Kol, Bagno Tak jak piszesz to ja tak robię, bo widziałem na zlocie jak fachowcy to robili. Przedtem to miałem podobne kłopoty jak koledzy. Do wszystkiego jest knif (sposób) Teraz to nawet i równe kiełbaski mam.Tak samo jak kiedyś pomogłeś mi zrozumieć sposób osznurowania szynki za pomocą owijania sznurka w sposób szczególny na rękę. Szkoda, że jeszcze nie ma drugiej części filmu ze zlotu. Tam też kilka sposobów zademonstrowano. Dzięki Kolego za szybkie reagowanie na kłopoty kolegów.
-
Ja od tego samego gostka wraz z robotem kupiłem żonie żelazko na parę z osobnym zbiornikiem na wode. Żelazko jest też firmy co robot. Jeszcze tak zadowolonej z zelazka dziewczyny nie widziałem! A miałem w domu już różne typy a i prasowała żelazkiem z „duszą” celem wypróbowania. Więc wszyscy są zadowoleni. Ten z linku poprzednieko kolego jest dla mnie stanowczo... Myślę, że ten robot spełnie moje oczekiwania. Służy nie tylko mi, ale i do innych prac w kuchni. 1000W to trochę więcej niż 1KM!! czyli prawie jak mopik (motorower) Potwierdzam tylko, że przy mieszaniu ciasta na chleb - bardzo cięzkiego - nie sprawiał wrażenia „zmęczonego” Pozdrawiam
-
Tak, to jest ten sam typ i ja dałem dwieścieparę złotych. Trochę drożej jak poprzedni kolega. Ja i żona jesteśmy zadowoleni z robota. Mo dużą moc i fajny hak do mieszania. Cena podana na allego nic sie nie ma do ceny sklepowej, to w końcu ile ta maszyna kosztuje naprawdę, bo i na allegro gostek sprzedający też na niej zarabia. Pozdrawiam
-
Ja też biję się w piersi, ale nie jestem już pewny czy sam to wymyśliłem czy zapożyczyłem od Prabaci Ani. Od dawna stosuję te tasiemki, Dobrze by było abyśmy podpowiadali o trikach jakich stosujemy - czyli pomysły genialne, ciekawe i takie sobie. Pozdrawiam
-
Czeskie szynkowarki mają wytłoczenia na dnie i ona stoi na takich mini nóżkach. Co do szkodliwości aluminium to ja po prostu nie daję wiary, bo na pewno wymyślili to „naukowcy” amerykańscy. Dlaczego nadal mam łyżki z aluminium, na wycieczki biorę menażki aluminiowe, zawijam w folię alu potrawy i wystarczy już pisać o szkodliwości azotynów i innych substancji. Jest to jałowe, bo dookoła nas jest tyle „zagrożeń” i my sami powinnyśmy zdecydować co stosować a czego nie. Zaczynamy dzielić włos na czworo. Pozdrawiam
-
Aby ułatwić wyjęcie wsadu z szynkowarki można ułożyć dwie tasiemki po przekątnej a następnie woreczek z wkładem. Po uparzeniu chwytając za wstążki łatwo się wyciąga. Jest to mój sposób na „uparty” wkład. Pozdrawiam
-
Proszę o przepis. Moja śp. babcia robiła dla na - wnuków różne pyszności z ziemniaków, niestety nie ma już jej i w żaden sposób nie jestem w stanie odtworzyć nie tylko torcika, ale i kiszek, nawet wybornych placków ziemniaczanych. Tam skąd pochodzę było ciężko i z ziemniaków robiło się cudeńka. Należy pokazać dzieciom i wnukom, że nie tylko McDonald i jego potrawy są na świecie. Pozdrawiam
-
Powodzenia! (mam nadzieję, że nie głosowałeś na ... itd) Pozdrowienia dla Teresy od Papciowej i odemnie. Pamiętaj o nas i rozglądnij się za kuterkami dla hobbistów zdrowych wędlin. Uściśnij "łapę" Seminole, uważaj na krokodyle, misie Gryzli i inne paskudztwa łażące po Florydzie jakich nie ma u nas. Powodzenia!
-
Tier Idę po ziemniaki! Narobiłeś mi smaku. Pozdrawiam
-
Sobol Dzięki za dokumentację. Ładne fotki i wspaniałego masz pomocnika. Czekam na dalsze zdjęcia z postępu prac. Powodzenia!
-
[Pieczywo]Wielkanocny chleb Papcia
Papcio odpowiedział(a) na BonAir temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
Z kauflandu żytnia 1200 a przenna to 650 do dzisiejszej produkcji i wyszedł dość ciemny i o to mi chodziło. Nie mam narazie dostępu do innych mąk. Ta 1200 żytnia kosztowała mnie 0,80zł za kilo. Wkażdym bądż razie żurek z drożdzami zachowywał się tak jakby się to wszystko gotowało! Po dodaniu mąki już tak jak w przepisie to urośnie raz tyle. Przepraszam, że piszę tak śmiesznie, ale to był mój drugi wypiek Żona jadła go na kolację z apetytem. Pozdrawiam -
Dziękuję Maad za informacje. Jest dużo informacji na stronce i forum, że trudno się pozbierać. Teraz sobie przypominam, że już taka dyskusja była. Jak temat nie interesuje to i luki w pamięci. Teraz to jeszcze raz do przestudiowania i zabieram się do roboty. Chlebek dzisiejszy pięknie upieczony a jutro degustacja. Dięki i Pozdrawiam!
-
[Pieczywo]Wielkanocny chleb Papcia
Papcio odpowiedział(a) na BonAir temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
Aha!!! Ja dałem 60/40% tj, 600g żytnie i 400g przennej. -
[Pieczywo]Wielkanocny chleb Papcia
Papcio odpowiedział(a) na BonAir temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
Przepis jest na forum, ale wkleję: "Podam Ci mój przepis na chleb żytnio - pszenny: 900 g mąki żytniej razowej 300 g mąki pszennej 10 dkg drożdży 3-4 łyżeczki soli 1,5 łyżki miodu 700 - 750 ml płynu (Ja zamiast zakwasu dodaję 0,5 litra żurku + np. mleko, maślanka, serwatka do 750 ml) Rozczyn 10 dkg drożdży, miód, 3-4 łyżki mieszanki mąk, żurek do konsystencji śmietany wyrobić łyżką i zostawić do wyrośnięcia (podwojenie objętości najlepiej w temperaturze 25°C, jeśli jest zimno w mieszkaniu wkładam do piekarnika i włączam tylko żaróweczkę) Po wyrośnięciu dodajemy resztę mąki i płynu i wyrabiamy ciasto tak długo, aż odejdzie od ręki. Zostawiamy do wyrośnięcia ( podwojenie objętości ). wyrośnięte ciasto wkładamy do foremek wysypanych mąką (do połowy) i znowu rośnie (podwaja objętość). Rozgrzewamy piekarnik do 220-240°C i pieczemy 40min jeżeli mamy w dwóch formach keksowych lub 1 godzinę gdy mamy całość ciasta w jednej formie. W trakcie pieczenia smarujemy ciasto wodą z odrobiną mąki ziemniaczanej. Ja przed włożeniem chleba smaruję wodą i posypuję kminkiem, a drugi bochenek czarnuszką. Do chleba można dodać siemię, pestki dyni, słonecznika, śliwki suszone. Z tej proporcji wychodzą 2 chlebki wielkości typowej formy keksowej. UWAGA! gęstość ciasta regulować płynami lub mąką. Ciasto musi być wolniejsze niż ciasto na babkę drożdżową. Pozdrawiam i życzę udanych wypieków". Zamiast „płynów” dodałem serwatkę po wyrobie sera z mleka sklepowego. Żurek to ten sklepowy w butelce chyba 0,5l Nie dodawałem jeszcze żadnych dodatków. Pozdrawiam -
Tak - grafit i łańcuch cicho i długo chodził. Ja poproszę Madd o przepis na te ciasteczka, zrobie rodzince niespodzianke! Chlebek już w foremkach i za jakąś chwile daję do piekarnika. Do 14 mam mieć już upieczone. Pozdrawiam
-
Dominik Współczuję Twojej giry. Mam nadzieję, że nie musisz się drapać, ja miałem w gipsie w lecie i to było nie fajne. Dzięki za obszerną informację o zastosowaniu szmalcu. Lat temu sporo do tyłu w sklepach można było kupić łój i sadło. Moi rodziciele coś z nim robili, ale ja nie zwracałem na to uwagi. Zresztą ja od 2004 roku jestem „panem” w kuchni. Przedtem interesowało mnie tylko to co mam na talerzu. Łoju w moim zakładzie używano do jakiejś mieszanki w której gotowało się łańcuchy. Koledzy też do swoich rowerów i motocykli gotowali w tym łańcuchy. Teraz są inne sposoby. Wiesia dzięki za podpowiedź. Chyba skuszę się jutro na jakiś wypiek z dodatkiem szmalcu. Teraz zrobiłem ser z 4 litrów mleka z woreczka i bardziej mi chodziło o serwatkę do chleba kióry będę piekł jutro. Zrobię tak jak na święta, bo był super. Pozdrawiam i zdrowia Dominiku!
-
Domin12439 Ładne wyroby, ale nie wiedziałem iż można do ciasta dawać zamiast margaryny szmalcy? Spróbuję zrobić i sam jestem ciekaw jak będzie smakować. Masz w piwnicy sprzęt klasy zero (nadziewarki) łdne fotki! Pozdrów bliźniaków!
-
No i teraz proszę podać jak te osłonki odróżniać od siebie? One dla mnie są prawie jednakowe. A tak na poważnie to proszę o taką ściągę po czym je poznać która jest która i do czego stosować? Pozdrawiam
-
Tier Jak możesz pisać, że mleko ze sklepu nie nadaje się do wyrobu serów? Już kilkakrotnie robiłem z mleka w woreczku 2% oraz z kartonika 3,2% i ZAWSZE! wyszedł mi wspaniały ser. Zdjęcia są i na tej stronce i na jak zrobić ser. Z 5 litrów mleka 2% miałem około 0,5kg sera. Teraz na święta zrobiłem z 10 woreczków i wyszło mi więcej jak kilo sera, teraz dojrzewa. Ja zgodnie z sugestiami na stronach o serach kupuję mleko już przecenione ze względu na termin, dodaję do niego kubeczek ukwaszonej śmietany lub prawdziwego jogurtu oraz soli a następnie podgrzewam do 38-40st. Dodaję tabletkę Hausera, jest to jakaś podpuszczka ale chyba nie naturalna (tak myślę). Po 30-40minutach mam skrzep który tnę trzepaczką i dalej to tak jak zwykle. A serwatkę dodałem do ciasta na chleb zamiast innych płynów. Takiego chleba to bardzo dawno nie jadłem! Z 3,2%_wego mleka jest więcej sera, czekam na dojście do „krowy” to wtedy wypróbuję ile go wychodzi. Teraz postanowiłem przeprowadzić dojrzewanie do końca, bo poprzednie nie wytrzymywało ze względu na próby jaki ma smak. Leży teraz w lodówce. Pozdrawiam
-
jurek52 ser jest na zdjęciu jako druga pozycja. Zrobiony z 10 woreczków mleka. Ten mnieszy to siedział w obciętych wieczkach konserwy z dorszem w sosie pomidorowym kupionej w Plusie a ten większy to siedział w wiaderku plastikowym 1litrowym po śledzikach. Ser był obracany dlatego ma taki kształt. Wiaderko ma dziurki w denku bo ser mógł ocieknąć. Pozdrawiam
-
Moja siostra ma szynkowrkę czeską z 74roku jak jej ślubny tam pracował. Zdolny naród, jak takie „cóś” wymyślił! Siostra do ubiegłego roku nie wiedziała do czego to jest i z czym się to je! Jak jej pokazałem to teraz często robi w niej wyroby. Ostatnio dostałem zabytek klasy zero! Maszynka do kręcenia lodów!! produkcji huty Silesia z Rybnika! Rok produkcji 72 z instrukcją obsługi w której są przepisy na lody. Ma 1litrowy zbiornik z mieszadełkami i zastanawiam się nad użyciem do mieszania może nie farszu ale „kleju”. Ostatnio dostałem zabytkową maszynkę do obierania ziemniaków!!! Też z lat 70_tych. Bardzo mi się podobają starocie. Pozdrawiam
