Skocz do zawartości

Papcio

**VIP**
  • Postów

    2 200
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Papcio

  1. Jondek Ten kompostownik to Ci się udało! przepis dla ślubnej dam a ja tak jak Ty nie jadam za wiele trawy.
  2. Pamiętacie? To już 10 lat od "Wielkiej Wody" która nawiedziła moje miasto. Dziś też pada.
  3. Dzięki za informacje. Te od Mira to miałem nawet popisane które są które, ale mam jeszcze inne i je chciałem "posegregować" Teraz wiem. Pierwsze wiązanie robiłem grubym drutem miedzianym i kombinerkami zaciskałem, trzymało jak ruska wódka. Końcówkę okręcałem a potem zaciskałem oczkiem z drutu. Mam trochę drutu fi 2mm i jak zacisnę to trzyma. Lepsze niż sznurkiem. Dzięki za info
  4. Podaj i jedno i drugie. Jak rozpoznać osłonki, która jest barierowa, termokurczliwa i inne. Mam kilka z różnych źródeł i nie mam pojęcia które są które.
  5. Jest w sprzedaży podłużny garnek który zajmuje dwa palniki na kuchni gazowej i jest dość wysoki by w nim parzyć. Ma też taką blaszkę z otworami i można parzyć na parze. Opisywałem go już na stronce. Nie umiem teraz podać jego wymiarów - kuchnia zajęta, Widziałem taki z blach nierdzewnej, a ja mam aluminiowy. W nim parzę boczek rolowany.
  6. Papcio

    Oscypki

    Z mleka UHT faktycznie nie wychodzi, próbowałem. Ja robiłem z mleka 2% i 3,5% i różnica w wydajności jest znaczna. Nie wiem jak by to wyglądało z mleka świeżego, ale na pewno i wydajności i smak jest jest inny. Jak czytałem to i to co krówka je też ma znaczenie dla smaku i nie tylko. BonAir ładne zdjęcie serów i pomysłowy sposób na wędzenie. Warto te fotki przenieść do działu Zrób to sam.
  7. Papcio

    Oscypki

    Oczywiście zgadzam się z Wami o nazwy. Oszczypek to ser nie z mleka od krowy to po pierwsze. Tu chodzi o zrobienie sera z wykorzystaniem podpuszczki. Uparcie się mówi o świeżym mleku od krowy. Choćby było to mleko od krowy Milki to oscypka się nie zrobi a tylko pseudooszczypek. Jak pseudo to można coś takiego zrobić i z mleka sklepowego. A smakuje jak od sprzedawcy na naszym targu. Tak jest i wódką, można ją robić i z bananów - ale czy to jest wódka? choć głowa i tak boli po przedawkowaniu. Oczywiście z mleka świeżego i od "krowy" ser jest o niebo lepszy, tak jak i z innymi naszymi wyrobami. Fakt, że dla siebie możemy i powinniśmy brać surowiec najwyższej jakości. Lecz dla tych co nie mają dojścia do "krowy" nie należy wmawiać. że się nie da.
  8. Papcio

    Oscypki

    Farmerka i inni serowarzy pisząc jak w domu zrobić ser to mleko od krowy zakwaszają!!!! i pasteryzują więc nie mam powodu myśleć, że mleko może być kwaśne. Sam do świeżego mleka dodawałem jogurt. Serwatkę dodaje do wyrobu chleba. Nie robię kiełbas, sera ani chleba na co dzień, bo mnie na to nie stać, ale jak już pisałem to co na forum mnie zainteresuje to robię by sprawdzić czy warto. A ser można zrobić z mleka ze sklepu i nawet w kartonikach, sam robiłem. Raz nawet to do mleka dodałem mleko w proszku by miało więcej procent tłuszczu. Regularnie to robię wyroby w szynkowarce. Na zlot nie przywiozę, bo ser to nie moja specjalność. Tylko chciałem sprawdzić czy się da w domu zrobić z mleka ze sklepu i da się.
  9. Papcio

    Oscypki

    Już któryś raz czytam, że sklepowe mleko nie nadaje się na wyrób sera podpuszczkowego. Nieprawda! Z naszego raciborskiego mleka w woreczkach (2% za 1,20zał, a po przecenie za 0,50 gr.) można zrobić i robię ser typu oscypek, mozarella a teraz już mam fajny kawałek sera a`la gouda. Nie wędziłem, ale i na to przyjdzie czas. Czekam na co najmniej 10 litrów przecenionego czyli już z krótką datą przydatności. Zdjęcia są na stronce.
  10. Teraz to wszystko jasne, faktycznie słyszałem o tej trasie. Chciałem tylko rozweselić ten dzień, już mam nowy wentyl i ciekaw jestem kiedy mi znów podprowadzą. Dzięki za przepis na boczek, zakupiłem już odpowiednią porcję i za chwilę będę działał wg. Twojego przepisu.
  11. Smorodina, powinienem się obrazić - ja mieszkam na katowickiej! Nie słyszałem takiego powiedzonka ale kupuję je, powiedziałem Papciowej - ale się uśmiała! tylko nie wiem dlaczego. TYLKO bez podtekstów!!! Fajnie jest uśmiać się z samego rana! Pomimo, że dziś podprowadzono mi wentyl z prawego przedniego koła i do pracy zamiast na 7 dojechali moi na 7,30 - komu był potrzebny odcięty wentyl? - coraz mniej rozumiem ten świat! Wesołego dnia!
  12. Papcio

    tworzenie masarnii

    Tak Maxell, masz rację. My to osobliwy naród, sam tego doświadczyłem. Szkoda pisać.
  13. Papcio

    TO JEST NASZE ZDROWIE

    Również gratuluję wyrobów. Twoje, Dziadka - kiełbasy są takie równe, mają śliczny kolor aż uciecha popatrzeć i brać przykład. Jak ktoś kiedyś mądry człek powiedział: Wszystko można zrobić - bo wszystko ludzie robią, a trening czyni mistrza. Więcej takich zdjęć nie tylko od was panowie ale i te mniej udane - koleżanki i koledzy chwalcie się. Zawsze można coś podpatrzeć a i oko nacieszyć.
  14. Papcio

    zdrowie

    Właśnie, co te pieczątki oznaczają. Mam jeszcze takie pytanko, co to za tusz? czy można do spożywać? Raz kupiłem golonko tak upaćkane tuszem, że wykrojenie tego doprowadziło mnie do tego, że zrezygnowałem ze skórki która daje klej do gotowanej galaretki.
  15. Witam Dziadka Najwięcej informacji o wyrobach z zastosowaniem podpuszczki to znajdziesz: http://wino.org.pl/forum/forumdisplay.php?fid=157 Forumowiczka Farmerka i Dzidek odpowiedzą na każde pytanie. Ja mam podpuszczkę w tabletkach i z jedna tabletka jest na 5l mleka. Poneważ mleko ze sklepu jest inne niż od krowy to i tak wychodzi około 05-06kg sera. A ta ilość jaką masz to faktycznie starczy na jedną cysternę mleka.
  16. Papcio

    Necówka

    Ja tylko mieszkam w tym pięknym mieście, a zająca w wersji uboższej czyli bez polędwiczki w środku, ale owinięty w to coś o co się rozbija ten temat to można w wielu sklepach mięsnych u nas kupić! I ma nazwę "zając" Mięso jest dość grubo mielone, porcja jest wielkości tak na oko z pół kilo.
  17. Papcio

    Necówka

    U mnie często robię takiego zająca. Robię go w foremkach aluminiowych, a "pasożyty" (córa z mężem) tylko czekają na hasło "zając" lub "kurak faszerowany". Bardzo smaczna potrawa i robię tak jak opisano wyżej. Dawno temu polonistka o gwarze mówiła tak " gwara jest jak stary talerz, jest piękny, ale z nowego przyjemniej się je". Nie należy zapominać gwary i ją pielęgnować, ale wypowiadać się w gonie ludzi nie związanych z regionem jednak w literackim języku. Można pisać gwarą, ale w nawiasie podać prawidłową nazwę. Chciałbym widzieć "gorola" który miałby czytać i zrozumieć np. Kaszubów.
  18. Papcio

    Podziękowanie

    Jubilatom, lepszego jutra! Meggi - moje Ty nocne marzenie - ekstra cmok, cmok.
  19. Dzięki Abratku za dyskusję. Chciałbym poznać opinię Dziadka, jestem też na etapie wędzarni ale w piwnicy a tam będzie wieeeeelki komin Jest może wśród nas ktoś kto ma na codzień doczynienia z komorami do wędzenia? Jakiś mały wykład na temat jak powinna wyglądać nowoczesna wędzarka. Beczka jest super, ale już jest 21 wiek i może coś na te czasy. Sam doświadczyłem innego zapachu dymu z palących się polan, a inny jest ze zrębków które się tlą. Także inny jest zapach dymu powstały z silnego tarcia drewna. Oczywiście pomijam gatunek drewna. Jak zwykle więcej jest pytań niż odpowiedzi, bo każda odpowiedź rodzi następne pytanie. Pozdrawiam
  20. Tylko tak chciałem zapytać: Po co komin? Wędzenie polega na odymianiu wędlin, to po co robić „przeciąg” by więcej palić?. Dym powinien krążyć w kółko tak długo jak sie da. Na stronce jest opis profesionalnej wędzarni i tam dym krąży w kółko oraz jest dodatkowe dogrzewanie dymu. Dymek umieścił kilka wentylatorów po to by dym był równomiernie rozłożony w komorze. Oto schemat takiej wędzarki. Pozdrawiam A to link do artykułu http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=619&page=
  21. Papcio

    Zapal świecę

    Łączymy się w bulu z Tobą i Teresą . Jest nam strasznie smutno, znaliśmy Agę. Przyjmijcie nasze kondolencje. Papcio i Danusia.
  22. Zrobiłem te szparagi. Jak dla nas to raz na jakiś czas można zrobić. Jak powiedziała żona, jesteśmy chyba tradycjonalistami i nowinki to tylko dla spróbowania. Może dlatego, że tu na śląsku dopiero w tym roku widziałem w marketach to warzywo. Dzięki za przepisy i rady Gosiu i Oli oraz Darku.
  23. wdw - te termometry są produkcji naszej z lat 70, tarcza ma średnicę 70mm i jego pierwotne zastosowanie to pomiar temperatury wody w kotłowniach. Sam u tego gościa kupiłem parę sztuk i stwierdzam, że wszystkie pokazują tę samą temperaturę, a mam ich 3 szt. 5zł to nie drogo a jak wszyscy wiedzą, że dawne wykonanie to było solidne i trwałe nie to co teraz robią producenci w pogoni za zyskiem. Zaletą jest tarcza z dużą skalą, można z większej odległości odczytać temperaturę. Czujnik jest miedziany i ma 9cm długości. Ja dostałem wraz z termometrem jego kartę producenta, był to przyrząd a nie miernik, czyli miał „homologację” więc powinien być dokładny. Prawdopodobnie zawieruszyły się w magazynach i szkoda wywalić na śmietnik więc sprzedaje. Ja nie mam nic wspólnego z tym gostkiem, podaję tylko moją opinie, kupiłem je do pomiaru temperatury w mojej wędzarence, bo ten który był padł po pierwszym wędzeniu. Pozdrawiam
  24. Papcio

    Rodzaje noży

    Miro, Oli nie wyrywa i nie goli się. Oli to orginał. Ja chciałem tak jak on to Papciowa powiedziała że w nocy mi podpali. Gdzieś na stronce jest fotka Olego. Oli, bródka ma już meter? Oli jest (mam nadzieję, że Oli mi wybaczy) podwładnym jednego z wicepremierów-tego najdłuższego.
  25. Człowiek z czasem mądrzeje, a ja już mam ten czas i o paleniu dawno zapomniałem. A utopeńce to często robię, mojej ślubnej smakują a i ja nie gardzę. Robię dwa słoiki 0,7l. Robiłem z różnym octem, winnym, jabłkowym jakimś ziołami i który jest najlepszy to nie umiem powiedzieć. Polecam, zawsze to coś innego. Na pierwszym zlocie miałem orginalne kupione e czechach i nie wiem kiedy ślad po nich zaginoł. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.