Skocz do zawartości

Kruszynka

**VIP**
  • Postów

    3 831
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Kruszynka

  1. Zorientowałem się natychmiast po dodaniu posta,niestety już nie mogłem poprawić .Komunikat-"przekroczono limit czasu"taki mam zasięg .Ale dzisiaj już wszystko ok z tą jesienią. Jako zadośćuczynienie za skrócenie lata fotka jeziorka Stężyckiego.Zielona beczka jest po lewej stronie za zatoczką z trójkątnym laskiem .W dalszej perspektywie J Raduńskie - Dolne i Górne.
  2. Pierwszy dzień jesieni pogodny to i "fabryczka" dymi Coś na ząb w kubryku będzie
  3. Wykapany Dziadek
  4. Nie martw się,zrobimy nową sałateczkę
  5. Jak już przypełzło to do sałatki trafiło
  6. Kruszynka

    Zapal świecę

    Bazyl przyjmij wyrazy współczucia [*]
  7. Kruszynka

    "Złoty pociąg"..

    http://gloria.tv/media/PbjL2US6FD4/connection/desktop
  8. Żadne cudo to nie będzie tylko funkcjonalna, drewniana, typu sławojka .Zięciu inwestorem,wychowuję następne pokolenia lubiących pobawić się kulinarnie.
  9. I tego się trzymaj.Od siebie dodam że warto zasięgnąć porady na pw u tych kolegów którzy takowe płyty jak i wędzarnie wykonywali w ostatnim czasie.W przyszłym roku zaczynam i zamierzam tak postąpić projektując i planując pracę.
  10. Proponuję skupić się na obiadach a nie "świeżynkach" emigracyjnych
  11. Jeżeli ktoś takową pije to też wieśniakiem się nazywa? A w temacie, wczoraj straszliwie żałowałem że na stołówkę aparatu nie wziąłem.Były na obiad "szwedzkie kotlety" czyli pulpety z mięsa i buraków razem zmielonych.Podane z sosem o barwie różowej i ziemniakami ,wszystko to w talerzu do zupy. Wrażenie estetyczne cudowne Ciekaw jestem czy nasi przyjaciele ze Szwecji spotkali się z takim daniem?. Dzisiaj zaś były kotlety "po czesku".Oczekujemy z Jolą czegoś "po polsku"
  12. Sama najmądrzejsza mądrość spływa z powyższego postu
  13. Odwieczny spór między kamperowcami i namiociarzami https://www.facebook.com/video.php?v=863226440427394&fref=nf
  14. Bo na Krupówkach to g.... sprzedają a nie oscypki
  15. Też chcę mieć taką !!!!!
  16. Odporny na deszcz "W polskich warunkach podstawowym parametrem określającym bojową przydatność namiotu jest nieprzemakalność tropiku. Najtańsze produkty mają przepuszczalność wody na poziomie 1000 mm, te najdroższe wytrzymają opady o nawet ośmiokrotnie większym natężeniu. W praktyce namiot o najniższych parametrach wytrzyma niewielki deszcz trwający maksymalnie kilka minut. Warto jednak przypomnieć, że wakacyjne miesiące w Polsce mają najwyższe średnie opady w ciągu całego roku. Dlatego rozsądne minimum przemakalności w polskich warunkach to 2000 mm. Ten parametr dotyczy także podłogi namiotu." Miałem już na spływach takich których trzeba było rozmieszczać po innych namiotach bo ich przemokły na wylot.Posłuchajcie praktyka z wieololetnim doświadczeniem biwakowym.
  17. Kiepska wodoodporność,stąd i cena
  18. I tą smakowitą gplonką żegnamy się chwilowo ze stronką Ps.Jako dodatek piure z grochu i ziemniaków,oraz tegoroczna kapucha kiszona.Od Środy dietka,gimnastyka,borowinka i takie tam......
  19. Kotlety z dorsza z dodatkiem boczku wędzonego osobiście.Rarytas.
  20. Piękna dyskusja Nic dodać nic ująć.Apeluje do tych którzy uważają że ich skrzywdziłem o podanie na pw.kwoty na jaką zostali w " pijanym widzie "naciągnięci .Zwrócę z odsetkami.Wylicytowane przedmioty mogą sobie pozostawić na pamiątkę utraty świadomości No to kogo dotyczy ????
  21. Kruszynka

    Podziękowanie

    Wczorajszy dzień, pełen wrażeń, zakończył ciągnącą się latami sprawę uwierającą jak gwóżdż w bucie.Serdecznie dziękuję Tusiaczkowi za okazaną pomoc,Andrzejowi k za wsparcie duchowe i wszystkim którzy życzyli nam pomyślnego rozwiązania problemu .
  22. Jak obejrzałem obiad Wirusów to się mi smutno zrobiło, bo moje kalmary to kalmarki jakieś.Ale nadziałem i zgrillowałem .Jakoś wyszło.A nadzienie to feta /oryginał / i zioła. Mało tego było to jako przystawkę potraktowałem a na zasadnicze danie piersi kaczkogęsi i skoki i comber króliczy podałem.
  23. Kalmary palce lizać a na haczyku jakaś mizerota
  24. W dzieciństwie wiele rzeczy moje kubki smakowe odrzucały,np.zupę z dyni,sałatkę jarzynową,wszelkie zupy owocowe,ale teraz jakoś tęsknię do tych smaków i staram się od czasu do czasu je odtworzyć.Teraz sezon na jagody /nie bardzo udany-susza/ to trzeba korzystać. A jak byłem króciutko słomianym wdowcem i nikt nie liczył kalorii to sobie takie obiadki serwowałem Tutaj nieco zdrowiej,miętus w sosie śmietanowo-cebulowym z jarzynkami. Jakoś dzisiaj zdjęcia wczytują się w miarę szybko to jeszcze dorzucę patelnię z owocami morza i dwie grillowane polędwiczki wieprzowe.Jedna nadziana rokpolem /Maciej Kuroń /druga w postaci warkocza z ziołami /Smaki Polskie/ Nad całością czuwał nasz piesek obronny,który niestety zakończył wakacje u "dziadków' i powrócił w domowe pielesze.Jakoś tak pusto się zrobiło w zagrodzie
  25. A jak myślisz skąd "nadaję" . Przebój dzieciństwa,zupa jagodowa z kostką z kaszki manny
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.