Kruszynka

To czemu się Karolu odchudzasz :lol: :lol:

Na takiej samej zasadzie spadają nowoczesne samoloty,jak pomimo ABS-ów,opon takich , siakich i innych bajerów wpdają na drzewa i na siebie.Czynnik ludzki jest nadal podstawą bezpieczeństwa nie tylko na morzu ale i w powietrzu i na lądzie.

Troć obsmażana na maśle klarowanym,/dochodziła na parze / do tego warzywa i ziemniaki na parze i czerwona cebula zasmażona z miodem gryczanym i chutneyem z rabarbaru i imbiru.Wyszło nieżle :thumbsup: .

Bardzo interesująco to wygląda :lol: :thumbsup:

pis67, zajrzyj na 7 stronę tego tematu :lol:

No Mikołaj bogaty był i bez ruzgi się obyło :lol: :lol:

[*] [*] [*]

Dzisiaj łosoś wędzony na zimno,słatka śledziowa i oscypek z Podhala.Andrzejkowe serki "wyszły" :lol:

pis67, Gratulacje ,piękne wyroby.A salami wygląda jak import z Włoch,a ta mała wada i tak nie ma zapewne wpływu na smak.

Radek., wczoraj dwie godziny "przegadałem" z Kościeliskiem :lol: .Już się nie mogę doczekać ferii zimowych :lol:

śledzie z pomidorami mają być świeże /zielone/,czy marynowane/skandynawskie/,czy solone ?

Czyli jest pięknie ."Bo w górach jest wszystko co kocham" :lol: :lol:

niczym,istota tego przepisu to właśnie dodatek alkoholu :lol: Batiar w czasie gotowania procenta i tak uciekną a tylko smak zostaje. Przecież żadnej urazy nie było,po prostu zaapelowałem do niektórych ,nadmiernie "dociekliwych" kolegów, by za bardzo nie dowierzali fotkom.A na zdjęciu śledzie faktycznie wyglądją jak by były w całości.Pozdrawiam serdecznie :lol:

jakieś cudowne rozmnażanie tych chłapowskich dorszy się odbywa :lol:

To są właśnie śledzie według powyższego przepisu,pokrojone na 2 cm kawałki.Fotka pokazuje jak zdjecie może przkłamać rzeczywistość :lol: i niektórzy nasi koledzy powinni w swojej krytyce wyrobów brać to pod uwagę. Batiarku mogłeś te śledziki degustować na III Podlaskim.Były!

Adwent rozpoczęty , niedługo wigilia więc czas na przepisy na śledzie.Przedstawiam mój kolejny "udziwniony"przepis na śledzie , tym razem po skandynawsku :lol: Potrzeba: 5 filetów matiasów 300 ml.jasnego octu winnego/najlepszy z winogron/ po 50 ml whiski /może być wódka/ i wody łyżeczka soli /opcjonalnie,jeżeli filety są mało słone/ 120 g brązowego cukru 2 cebule pokrojone w piórka posiekany pęczek koperku Przyprawy 5 ziaren ziela angielskiego łyżeczka pieprzu czarnego łyżeczka gorczycy łyżeczka kolendry 1/4 łyżeczki czarnuszki kilka gożdzików kilka ziaren jałowca solidna szczypta czerwonego pieprzu Wodę,ocet,alkohol i cukier gotujemy w garnuszku i schładzamy Śledzie kroimy na 2-cm kawałki Układamy w słoju przekładając koprem,cebulą i przyprawami. Zalewamy płynem Trzymamy w lodówce minimum 5 dni . Są naprawdę godne polecenia :thumbsup:

Moje to jeszcze pozostałości tegorocznych zbiorów.

Dzisiaj na obiadek patisony faszerowane mięskiem mielonym,marchewką.żółtym serem.bułką tartą,jajkami,ziołami i miąższem patisona.Wszystko wymieszane.nałożone do wydrążonych patisonów i pieczone w piekarniku w temperaturze 150 st.przez 1,5 godziny. Pozostało "naczynie"i wspomnienie :thumbsup:

A na serki też można mieć "branie" :lol: u wygłodzonych kuracjuszek :wink:

Staram się utrzymać 15-25 stopni i jakoś tam wychodzi :lol:

tomek4, Gratulacje.Nordowy wiatr musiał sprzyjać wędzeniu.I nie obawiaj się peklosoli nie szukają :lol: :lol: yoursistermoon, witaj kolejna przedstawicielko Stolicy :lol: Powodzenia w dalszych udanych spotkaniach :lol: :clap:

Pierniki polukrowane poszły do dojrzewalni :lol: Profilaktycznie na straży postawiliśmy Ciastka żeby pilnował, by ubytki przed świętami nie były zbyt duże /Jola zinwentaryzowała produkcję , a faktyczną liczbę pieników zna tylko Ona :wink: :sad: /

Aż się miło na duszy i w brzuszku robi :thumbsup: :thumbsup: .A na obiadek na mojej kuchence pyrka sobie spokojnie Twoja inspiracja- kapuśniaczek :thumbsup:

Sama mądrość przez Ciebie przemawia :lol: .Każdy ma inną percepcję smaków i dla jednego będzie to smak ewidentnie kwaśny dla innego gorzkawy.Nie ma więc sensu rozważanie,czy złe osuszenie wędliny,niewłaściwe drewno,wilgoć w wędzarni itp. daje smak kwaśny czy gorzki.Chodzi nam przecież o nieprzyjemny posmak wyrobu i jego przyczyny.

Używam drewna owocowego,bukowego i ostatnio olchy i nie mam kłopotów ze smakiem wędzonek.Gorzki posmak trafiał mi się w początkowym okresie eksperymentów wędzarniczych i był związany ze złym osuszaniem lub z niewygrzaniem beczki.Ale to było jeszcze w " erze przedforumowej :lol: " Z tego co pisze Świadziu to te czynniki chyba tu nie zawiniły.