abratek

Ech... proszę Was, torty można "składać", "wykonywać" , "zrobić" a nawet "popełniać"! , ale się ich NIE PIECZE :???:

I ja się piszę na kalendarz - jakby co to wyrażam zgodę na publikację :lol: , choć fotki z moim udziałem nawet w tle to raczej nie na kalendarz :grin:

Soda neutralizuje kwasy, w normalnych warunkach daję się ją aby żółty ser nie był kwaśny, tu dodatek octu "wzmacnia " reakcję

Hmm.. w moich okolicach nie ma problemu z kaszą niepaloną (przynajmniej nie było), można dostać na targu ale i w hurtowniach

Na filmie ze zlotu można obejrzeć nadziewanie osłonek białkowych

Ooo.. nie tylko :lol: - ja tyż mom :tongue: Dodam ze obecnie moja Silesia ma "ubranko" z wełny i blachy ocynkowanej ta szybka działa u mnie jako "sygnalizator", kiedy pojawia się wilgoć wiem że coś jest nie tak - oczywiście przy normalnym procesie jest sucha. Moja szybka pochodzi z piekarnika - one znoszą takie zmiany, dawne fotki http://www.wedlinydomowe.pl/roboczy/nasze/abratek/zd6.jpg http://www.wedlinydomowe.pl/roboczy/nasze/abratek/zd1.jpg

Jeśli chodzi o wędzonki które do zawieszenia i tak wymagają przebicia (np. boczek czy polędwica) to haczyk wydaje się być lepszym gdyż łatwiej je wieszać na kijach - nie kręcą się wokół osi co ułatwia rozmieszczanie, ja jednak nadal jestem wierny sznurkom :lol:

tylko Maxell lub Vtec

No proszę.... ładnie, może i ja poszukam swoich - tyle że niektóre nie nadają się do publikacji :blush: :wink:

Witaj No to już nas dwóch (przynajmniej oficjalnie) :grin: ja już z zawodu wypadłem dlatego cieszę się że mamy aktywnego kontynuatora :wink: Poza ogólną technologią istnieją pewne różnice (myślę że w każdej dziedzinie) związane z regionami, dlatego warto się uzupełniać, a wiem że na Śląsku jest parę ciekawych pozycji

wiesz, tego to nawet pisać nie powinieneś :wink: :shock: - to się nijak do tego nie nada,

krótko - TAK! umyć, wypalić, odymić

TOSHIBA, mógłbyś wrzucić swoje przemyślenia i jakiś schemat - u mnie są to tylko "kiełki" w głowie

Wnuczek, czy nie obawiasz się tego zaklejenia smolistymi? - ja nie mam czasu "zebrać się" na wykonanie swojego generatora - kołacze mi się tylko pominięcie wentylatora z drogi dymu

Na temat peklowania w woreczkach była już niejedna dyskusja - ja tej metody nie stosuję i nigdy nie polecam (wymiana gazowa) A peklosól mieszam z solą pół na pół (wcześniej robiłem też na samej soli - różnica praktycznie niezauważalna)

W przypadku kurczaków ilość solanki jest zdecydowanie większa niż te przyjęte w wędzonkach 40% ja robię jej tyle aby kurczaki pływały w miarę swobodnie, a trzeba pamiętać że kurczak to "bryła" pusta w środku stąd i większe zapotrzebowanie, więc na 2,5kg będziesz potrzebował ze 3litry a do wędzenia najlepsze są sztuki po ok. 1,8 - 2kg Tak podaje DZIADEK, ja zmniejszyłem do 0,9 - 1kg na 10litrów wody, ale wydłużyłem czas i stosuję nastrzyk

Będę złośliwy :devil: - czy czytanie i obrazki sprawiają problem? Szybko to przebudowali:

Nadziewasz kawałek kiełbaski i sparzasz od razu w wodzie - tak jak "białą kiełbasę" jest to próbka testowa

Cisną mi się na usta słowa piosenki: "...a po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój... "

Kochani, zapewne Ci którym zgłosiło wirusa mają Avasta lub Kasperskiego :wink: - przewrażliwienie plik favicon.ico o którym pisał Pedro to ikonka wyświetlająca się na pasku adresu przeglądarki i o ile strona umieszczona jest na serwerze jakiejś firmy hostingowej to nie możemy mówić o wirusie bo go nie wpuści system tej firmy - gorzej gdy taka strona udostępniana jest bezpośrednio z "prywatnego" serwera (komputera)

Niektóre programy antywirusowe są "nadwrażliwe" - tu zapewne zareagowały na jakiś skrypt z "gadżetem"

DZIADEK, spec202, nie rozumiem zupełne Waszego sarkazmu :mellow: :rolleyes: każdy wybierze urządzenie na jakie go stać i jakie uważa za stosowne - informacji na temat jednych i drugich jest mnogo. Wykazujemy w tej dyskusji wady i zalety, ale nie zmuszamy nikogo do kupowania konkretnego rozwiązania, tematu bezpieczeństwa nie bagatelizowałbym na Waszym miejscu - nie zapominajcie na jakim forum jesteśmy, przypomnieć?... wędliny DOMOWYM SPOSOBEM czyli amatorskie! spec202, a już Twoich uwag pod adresem Miro nie rozumiem całkowicie :shock: co ma wspólnego wybór urządzenia z marżą Miro :rolleyes: - nie Twój interes kto ile zarabia, chcesz kupisz, nie chcesz nie kupisz proste! Miro działa po naszych namowach i świadomi jesteśmy kosztów

dobrze DZIADEK prawi...właśnie przechodzę "wichrowy" test - na nowym miejscu już niby miałem opanowaną swoją "Silesię" a tu masz ... wiatrzycho że hej i trza mi siedzieć bo temperaturka lubi się zmienić - dobrze że ciepło jest :wink:

DZIADKU - skromnisiu :lol: Euro2008, proponuję przeczytanie trzech artów: http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=892 http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=899 http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1020 Ja ze swej strony doszedłem do optimum czyli solanka 0.9-1 kg na 10litrów wody ale czas 30godzin i lekki nastrzyk w najgrubsze miejsca - tak mi zazwyczaj wychodzi czasowo, smak jest wtedy akuracik jak dla mnie :wink:

Czy Wy wszystko musicie "rozbuchać"? :tongue: - koleżance waga zapewne pękło plastikowe zębate sprzęgło (montowane w maszynkach elektrycznych), które wymieniła i po problemie :rolleyes: Dlatego ja zawsze mam ten element w zapasie