EL GREGOR, dlaczego uważasz że jesteś wyrocznią i próbujesz narzucać innym swoje upodobania??? to że Tobie odpowiada innym nie musi.... czy to takie trudne do zaakceptowania?
co do pisanych tu teorii na temat dębu to prawda jak zwykle leży po środku....
po pierwsze faktycznie każdym drewnem można uwędzić "na gorzko"...
po drugie to jaki efekt otrzymamy wędząc dębem zależy od kilku czynników, a w szczególności od sposobu i miejsca pozyskania drewna (a z tym bywa różnie...)
oraz od gatunku dębu... - w Polsce występuje kilka odmian, nie mówiąc już o tym że jeśli ktoś używa ścinek z produkcji to może mieć "zagraniczne odmiany"
sam doświadczyłem swego czasu pewnej partii drewna po którym po prostu nie dało się zjeść uwędzonych na nim wyrobów... drewno okropnie "smoliło" i właśnie wystąpił taki niesamowity, wspomniany gorzko ziemisty smak ....
takie drewno miałem raz, ale nauczyło mnie to że i w tej kwestii należy podchodzić z rozwagą
Teraz jeśli wędzę z dębem to używam go do fazy osuszania (wytwarza dużo trwałego żaru) - wędzenie właściwe wolę na innych rodzajach,
natomiast gdybym miał wędzić mięsa ciemne typu dziczyzna czy wołowina z pewnością sięgnąłbym po dąb
to teraz wróćmy do zadanego już pytania "co jest takiego fajnego w dębie" że jak PB uwędzi na dębie to będzie cacy a jak np na olszynie to będzie be ???
czekamy Grzegorzu na wyczerpującą i silnie uargumentowaną wypowiedź - z tym że jak masz po raz kolejny napisać: "...bo ja tak wędzę i mi smakuje..." to może lepiej nie pisz wcale.....