Skocz do zawartości
Pamiętajcie, że z naszego forum możecie korzystać bezpłatnie tylko dzięki temu, iż kilkadziesiąt osób klika w reklamy. Może już czas abyś do nich dołączył?

abratek

**VIP**
  • Postów

    5 926
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez abratek

  1. tak jak koledzy wspomnieli - nie kombinować i dokupić te 2 kilo mięska można od razu wszystko zmielić wymieszać, pozostawić na kilka godzin i dopiero nadziewać, osadzać i wędzić
  2. skład składem - typowy (co najmniej 25%) tłuszczu... ale zwróćcie uwagę na dodatek ziela oraz brak czosnku...
  3. nie mam nic przeciwko zelmerkowi jako takiemu... :wink: - chodzi tylko o fakt że maszynka "5" rozdrabnia tak mocno mięso już na ślimaku że niemożliwe jest uzyskanie zgodnego rozdrobnienia z sitkami powyżej "8mm"
  4. zdaje się że w "21" jest już 20mm - więc nie zrobiłeś nic strasznego mieląc 14 ale Ty chyba jeszcze mielisz małym zelmerkiem? - prawdę mówiąc to chyba i bez sitka nie będzie to odpowiednik 14.. :rolleyes: , te maszynki silnie rozdrabniają już w korpusie...
  5. i troszkę za wysokie obroty do nadziewania.... jeśli boisz się o ślimak to należy dorobić nasadkę centrującą ale raczej z drutu
  6. Tak to niestety bywa jak sie nie czyta instrukcji.... zapewne stoi tam napisane że nie należy myć w zmywarce naczyń aluminiowych i drewnianych.... nie otrujesz się ale maszynka będzie teraz ulegała szybszej "degradacji"... umyj w zwykłym płynie na zmianę ze smarowaniem jakimś tłuszczem, wyjściem byłoby anodowanie ale koszt pewnie większy niż zakup nowych elementów
  7. Polecam kiełbasę DZIADKA /viewtopic.php?t=541&start=0
  8. abratek

    Przywitanie

    dobre :grin: jeśli chodzi o pomoc w sytuacji awaryjnej to "pod ręką" masz kolegę salvado :wink: - myślę że wskaże miejsce w którym można kupić dodatki ale i od Miro powinny dojść do piątku PS spodobał mi się Twój podpis :lol: - ja też chyba swój kociołek już mam :grin: :grin:
  9. abratek

    Przywitanie

    trzeba skorzystać z okolicznych hurtowni lub pomocy zadymiaczy... no cóż, ale trudno pomóc skoro nie wiemy gdzie rezydujesz....
  10. Pewnie już za późo... trudno... nie kolego... gdzieś Ty to wyczytał? :shock: - normalnie dym ciepły 45-55, potem jeśli chcesz tylko w wędzarni to podnosisz temperaturę i "dopiekasz" (w 85stopniach) ale zazwyczaj się parzy w wodzie też nie!.... poczytaj o "kurczaku aromatycznym DZIADKA" - jest to wyrób gdzie polecana jest najpierw obróbka termiczna a dopiero wędzenie (wtchodzi miękka skóra)
  11. abratek

    Dowcipy

    hohoho...!!! jeszcze się taki filozof nie urodził coby to wytłumaczył :lol: ale jest na to rada :grin: -należy wziąć garść tabletek i robiąc atmosferę paniki obudzić "bolącą głowę", która zdezorientowana spyta o co chodzi... a wtedy my podając tabletki mówimy że to na ból głowy :lol: ... oczywiście powinno wtedy paść dla nas kluczowe zdanie "ależ mnie nie boli głowa!"..., no to my na to: "aaaa..... mam Cię...." :tongue:
  12. nie mam takowej... zaimprowizowałbym... kiedyś w suchym prowiancie standardowo miałem taką konserwę tłuszczową.... ale już nie pamiętam stopnia rozdrobnienia osobiście zrobiłbym tak jak smak podpowiada.... zmielić na 8mm zapakować bez zbytniego mieszania do słojów i pasteryzować...
  13. dokup trochę chudej łopatki zmiel i będziesz miał mielonkę tłuszczową
  14. abratek

    Wędzenie szynki

    niestety mylisz się... różnica jest taka że peklosól to miesznka soli z azotynem czyli nitrytem... w praktyce peklosól (nitryt) działa od razu, a saletra potrzebuje czasu na (start)
  15. miałem na myśli takie po 14g/kg - wtedy mięso nie jest dostatecznie zabezpieczone o
  16. No i jak zwykle z jednego żartobliwego zdania rozpętała się dyskusja przyjmijcie Panowie do wiadomości ze jest zależność działania niektórych programów od legalności systemu - to raz... a dwa,obecne licencje Microsoftu nakazują aby na komputerze naklejona była dostarczana licencja w postaci naklejki... a więc jeśli kolega wymienił obudowę to nie ma tej naklejki - proste?... nie ma naklejki nie ma licencji....
  17. w takim układzie to tylko świadomość legalności....wg licencji jesteś pirat :grin:
  18. abratek

    pomocy

    przyprawy najlepiej dodawać w postaci wywaru - zagotowujemy wodę wyłączamy i zaparzamy przyprawy- po ostudzeniu przecedzamy i gotowe czosnek też bezpieczniej zaparzyć
  19. abratek

    Czas peklowania

    Hmmmm... następny "orzeł" :devil: ale niech tam, napiszę... serce mam ostatnio miękkie, a "urzekła mnie Twoja historia..." o tym że chcesz zaimponować kobiecie (jakież to samcze prawda? :grin: ) No to do rzeczy...: mięsa masz 6,5 kg potrzebujesz więc teoretycznie 2,6litra zalewy (40 % wagi mięsa)plus jakieś 0,6 litra do nastrzyku(7-10% wagi mięsa) upraszczając weź troszkę ponad 3 litry wody (najlepiej zagotuj i ostudź) rozpuść w niej 270 gram soli peklowej (peklosól) - proponuję taką proporcję ale jest to "mój smak",...jednak odpowiadający wielu osobom, a samo stężenie jest w miarę bezpieczne dla mięsa za pomocą strzykawki z solidną igłą wstrzyknij do mięsa po około 70-100ml na każdy kilogram i ułóż w odpowiednim naczyniu zalewając solanką.... mięso musi być przykryte i obciążone np. talerzem aby nie wypływało, solanki powinno wystarczyć, ale zawsze możesz nieco dorobić gdy zajdzie taka potrzeba mięso musi przebywać w temperaturze 4-6 stopni.... te kilka dni poświęć na przyswojenie wiedzy "co dalej".... acha... co dwa dni obracaj mięso w solance
  20. De gustibus non est disputandum... Ja też wolę "czysty" aromat mięsa, ale "u mnie" zawsze dodawano przypraw i ja je też dodawać musiałem... teraz jednak odzwyczajam :lol: Możemy jedynie nakłaniać do przeprowadzenia próby, ale nie wolno nam krytykować... Natomiast argument o niestosowaniu przypraw przez zakłady jest nieodpowiedni - po co mieliby komplikować i podwyższać koszty produkcji....
  21. kontroluj mięsko, warunki sa możliwe i o ile wcześniej coś się nie wdało to będzie ok. PS. a co Ty tak "Błonie/Pruszków" - trzeba by na piwko kiedyś sie ustawić :lol:
  22. a i nikt Ci nie każe.... :lol: nawet nie wiemy jaka to "zalewa"....- moze się pochwalisz :wink: pytałem czy zalewowo bo z kontekstu Twoich postów można byłoby wysnuć wniosek że szynki także na sucho... - oczywiście to nie żaden błąd ale raczej metoda polecana do wędzonek "na zimno"
  23. lukasF, jest to trochę ryzykowne ale powinna dotrzymać jeśli podczas przygotowania nic się nie "zaszczepiło", a i dodatek soli jest przyzwoity (nie jakieś tam "kiełbasy małosolne ") jeśli możesz to "zorganizuj" temperaturę koło 0
  24. To jest niestety grzech większości "nowych" rozpoczynających przygodę, szczególnie przed świętami.... - chęć wykonania własnego wyrobu jest wielka i wtedy wszystko na "łapu capu" a przed zakupami warto jednak poczytać odpowiednie tematy :grin: a tak na marginesie.... - szyneczki metodą zalewową prawda? :wink: mam nadzieję że kiełbaska i szyneczki wyjdą Ci bardzo dobrze i już na stałe włączysz swojskie wyroby do menu
  25. kolego, poczytaj sobie w tym dziale - jasności nabierzesz http://wedlinydomowe.pl/articles.php?topic=100 włącz troszkę szare komórki :tongue: - jaki piekarnik??? kiedy mówimy o dopiekaniu wędzonek lub kiełbas to mamy na myśli podniesienia temperatury w komorze wędzarniczej po właściwym wędzeniu ogólnie tak teoretycznie sól kamienną powinieneś wyprażyć, dlatego lepiej użyć soli warzonki, promujemy tutaj mieszanie peklosoli z solą aby nieco obniżyć stężenie azotynu, ale zbrodni nie popełnisz jeśli dasz samą peklosól :wink: PS kiełbasę można zrobić też na samej soli - tak czyni wiele osób w ostateczności można użyć soli morskiej - ma ona w sobie też sporą dawkę azotynów (poza wieloma innymi "dodatkami"....)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.