Raczej mając od groma plastików powinienem zachęcać do ich stosowania, a nie odradzać. Poza tym co ma do mojego zdania fakt, że "mam" sklep? Długo jeszcze będziesz mnie przez ten pryzmat oceniał? Ty też zapewne coś "masz", ale jak widzisz nie "piję" do tego. Smaku plastiku nie poczujesz, tak jak się czuje pierz, ale plastik czy to ci się podoba czy nie pod wpływem temperatury ulega rozpuszczaniu. Jeszcze nie wymyślono zdrowego plastiku, tak więc jak nie trzeba go stosować, to po co to robić? Owszem jest "rosołek" ale ja parze nie gotuję, więc jest to ilość znikoma. I na sam koniec. Jeśli mamy układ wędzonka-woda, a wędzonka-suche otoczenie "stworzone" przez woreczek, to mięso odda w tym drugim wypadku więcej soków. To wyobraźnia wam podpowiada że coś w czym zamykacie i będzie mniejszy wyciek, ale to niestety nie jest prawdą. Jeśli byłby to woreczek dopasowany kształtem do wędliny, który na dodatek obkurczałby się pod wpływem temperatury, to wtedy wyciek mógłby być znikomy. Siła obkurczania powinna przewyższać siłę wypychania soków.