miro
-
Postów
13 785 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez miro
-
Nie olśni cię i nie opatentujesz, ponieważ takie rozwiązanie było już w użyciu. Równie dobrze, mógłbyś chcieć opatentować koło.
-
"Solenie" mięs peklosolą - bardzo krótko ale smacznie
miro odpowiedział(a) na marula3 temat w Pozostałe wyroby
@marula3 Co daje trzymanie mięsa prze 1,30 h w zalewie peklującej? -
Kupcie sobie zmywacz do etykiet. Jest dostępny w sklepach typu OBI, Leroy, Castorama. Na przykład taki:
-
Limanowska podsuszana.
-
To było niezamierzone Pawle. Etykieta była z przeznaczeniem na mrożonki i kontakt z wilgocią, a że został papier to trzeba było wykorzystać. Nie jesteś jedyny, który mnie za to przeklął.
-
Akurat Pawle jest odwrotnie. Im droższy klej, tym gorzej jest zdjąć etykietę.
-
Trzeba sprawdzić czego konkretnie dotyczy patent. Nazywanie ludzi którzy czasami bardzo ciężką pracą wymyślili, a potem w celu ochrony swoich dóbr opatentowali, "kanciarzami" i "cwaniakami" uważam za bardzo niestosowne. Ciekaw jestem, jakie padły by tu słowa, gdyby to komuś z nas skradziono patent? Jest to kradzież jak każda inna.
-
-
A co to za wstęp na forum? Chociaż przywitać by się wypadało, a nie pytać od razu o picie.
-
Też o tym myślałem, ale nie ma czym wywiercić tak otworu, żeby nie powstało mikro pękniecie. Chyba powinno to być cięcie laserowe, bo zwykłe wiertło nie zrobi idealnego otworu. A przy ciśnieniu i pracy pokrywki, może to być początek jej rozerwania.
-
A co ze świadziem, że Maxell wstawia posty?
-
Ciekawe czy w składzie kiełbasy jest mąka ryżowa?
-
Wątpliwości odnośnie szybra w kominie
miro odpowiedział(a) na Darek1963 temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Może temu tak Ci smakowało, bo mięso nie było spieczone, tylko a może nawet w półsurowe? -
Niezły przekręt! Można by to upublicznić, żeby ludziska wiedziały.
-
Najlepiej byłoby razem w słoiku z farszem, ale długość 6cm, czy wejdzie?
-
Piotrze, pis67 Napisałeś, że to inteligentna bestyja. Nauczyły się i też takiego mięska nie przepuszczą....idą z duchem czasu.
-
Zadałeś ciężkie pytanie. Na pewno więcej, a ile? Samo studzenie garnka + ochładzanie się Twojej rurki pomiarowej ....może coś koło 115-120C Ale chyba dalej wróżymy z fusów. Myślę, że bez zakupu termometru który pokazałeś się nie obejdzie.
-
Smakowało jak golonko..... no tak, ale ja nie wiem jak smakuje golonka?
-
To jeszcze zakoś LP bezbarwny lakier do włosów, delikatnie nanieś na etykiety i wilgoć ich tak szybko nie ruszy. Tylko po takim zabiegu, trzeba pisać najlepiej markerem.
-
Moje golonko, a Wasza golonka już się gotuje.
-
A może by tak bardziej kolorowo, z fotkami wyrobów?
-
Nie macie o czym pisać? Tylko mi smaka na golonko narobiliście i tyle pożytku z tej polszczyzny.
-
Tak się mówi i mówiło, golonko a nie golonka. Poprawnie jest ta-golonka, ale gwarowo na Śląsku to-golonko. Ale kto by sobie tym głowę zawracał? W obu przypadkach jest smaczne.
-
A jak ma być?