miro

Nie powinny się stykać, ale bardziej chodzi o ty by nie były na siłę włożone do garnka. Pod wpływem temperatury szkło również zmienia swoje wymiary, jednak musiałbyś upychać je na siłę w garnku żeby pękły. Raczej to ci się nie uda, zawsze jakiś luzik jest. Dodano: 21 listopad 2013 - 22:27 Na razie zaprzestaję wpisów dla Zosi.

Możesz spokojnie bez żadnych obaw.

Grzesiu w jakim celu szczelnie pakujesz mięso do peklowania ? A wymiana gazowa jak ma nastąpić ?

Pewnie starczy, spróbuj.

Moja mama większość ciast piecze właśnie w prodiżu, tak więc możesz spokojnie działać. Czy przez przypadek Twój nie ma regulacji temperatury ?

Układ łopatek jest inny w każdej mieszałce. Jak bym miał kombinować z wiertarką, to tylko pod warunkiem, że jest zamocowana na solidnym stelażu, ma stałe wolne obroty, a ja trzymam wiaderko. Jeśli miałbym wydać 400-500 zł na mieszadło do zaprawy, to wolałbym dołożyć i kupić mieszałkę ręczną.

A poprawiłem

Może sam da odpowiedź czy chodzi o mięso przed, czy po peklowaniu. Napisał tak, ze ty odebrałaś po, a ja przed. Enigma. Olgo.

Anno, to tak praktycznie 1/2 wsadu. Według mnie mniej nie ma sensu. Łopatki takiej ilości nie przemieszają prawidłowo, bo farsz rozejdzie się po ściankach.

Olgo chyba źle kolega zapytał, mało precyzyjnie. Chyba chodziło mu o to czy mięso po zakupie płuczemy. Jak dla mnie każde mięso po zakupie należy przepłukać pod bieżącą zimną wodą.

EAnno minimalny wsad podziel na 1/2. Optymalny zależy od Twoich sił, na maksa będzie ciężko, ale napiszę jedno.... i tak o wiele łatwiej niż rękami.

Kochani tu nie chodzi o to czy ja mam rację czy Arkadiusz. Chodzi o to, że forum odwiedza spora ilość osób. Szukają, pytają i trzeba im dać właściwą odpowiedź, a nie taką jak mi się wydaje i wiem lepiej, bo tak robię i koniec. W przypadku osłonek białkowych moczenie nie jest widzi mi się producenta , ale jest koniecznością, tak samo jak koniecznością jest moczenie jelit naturalnych, solonych. Osłonka na sucho pęka, łamie się i takiej nie wolno obrabiać. Takie postępowanie z osłonką białkową grozi ... trochę mocne słowo, ale prawdziwe.... spadaniem wyrobów w wędzarni. Co wtedy napisać tym pokrzywdzonym ? Nie umiesz wiązać ? Nie to nie jest odpowiedź. To jest szukanie wyjścia z błędu, powielanego błędu przez innych. A chyba nie o to tu chodzi, na naszym forum. Mamy się wspierać, a nie konkurować który mądrzejszy.

Czy to ja dostałem po uszach ? Ps. Arku. Osłonek białkowych typu FC, FCS, FGSP się nie przepełnia, tak dla jasności. Odporne znaczy się nie przepełniają się.

Oj Arku ... sorki napiszę jeszcze raz .... rób jak uważasz. Maxell ma rację. Dyskusja bez sensu.

Arku niczego nie muszę się uczyć jeśli chodzi o osłonki, trochę doświadczenia z nimi mam na co dzień i od bardzo długiego czasu. Tylko, że sam producent zaleca moczenie, a Ty twierdzisz, że nie wiedzą co piszą i można wiązać na sucho. Pewno, że można wiązać przed moczeniem, kto komu zabroni ! Można też nadziewać jelita naturalne na sucho, bez moczenia. Wiesz te wszystkie maszyny które mam w firmie do namaczania osłonek, do konfekcjonowania i marszczenia, te płyny nawilżające, płyny smarujące osłonki też powinienem wyrzucić i napisać do producenta maszyn, że lekko piszą g.... wiedzą. Siedzą w tych biurach konstruktorskich i wymyślają pierdoły, przecież można nie moczyć i już..... bajka. Od czasu pisania postów "dla Zosi" jestem atakowany, że zaniżam poziom wiedzy na forum. Tu radzisz wbrew, zaleceniom producenta i wszystko jest OK. Nikt złego słowa nie napisze. Małgoś do Ciebie pisze: Nie słyszysz nie widzisz, że coś jest nie tak. A Ty swoje i dalej wiesz lepiej. To tak doradzaj, upieraj się przy swoim, a robiącym kiełbasę pozostaje jedynie sobie zakląć.

Oj Arku .... trudno głową w mur bił nie będę. Zawsze wiesz lepiej. Rób jak uważasz.

Rączki są dobre, ale do czasu jak się nie użyje mieszałki. Też długo kombinowałem z mieszadłami, wiertarką, ale trzeba do tego sporo siły i lata po wiadrze jak szalone. Ta którą mam od Arka jest ekstra i na moje potrzeby w zupełności wystarczy. Na zdjęciu wygląda na wielką, ale jest naprawdę malutka. Nowa 9 L kosztuje w granicach 500 zł i to mnie blokowało. Ale miałem farta i sprzęcik mam teraz na lata.

Tego właśnie nie wiem, a nie mam możliwości zobaczenia jak to jest zbudowane. Chciałem wykorzystać same noże i napęd.

Zgadłeś. Teraz bardzo mi się przydasz o ile będzie można zobaczyć jak zbudowane są noże tnące.

A wiesz do czego ja chciałem go użyć ..... oczywiście nówkę ?

Peklowanie czy przechowywanie zapeklowanego mięsa do odsprzedaży ?

Pulek szukając rozdrabniacza trafiłem na : http://allegro.pl/pompa-wc-rozdrabniacz-mlynek-i3713976410.html Cena bardzo okazyjna, normalnie 500 zł Jakiś czujnik jest zepsuty, ale może dopytaj o szczegóły. Pompa pompuje do 8m wysokości.

Prowadząc kącik nie chcę nikogo urazić przez usunięcie posta, nie chodzi mi też o same Ochy i Achy. Usunąłem posty, także własne, które po poprawie teksu odnosiły się do czego czego już nie ma w przepisie. Moderowałem tak aby zachował się ciąg pytań i odpowiedzi. Czytając poprawiony przepis, a później wpisy do "starego" przepisu nie wiadomo o co chodzi autorowi postu, skoro niczego takiego tam nie ma. Moderacja jak widać nie jest taka prosta.

Może to jest lepsze rozwiązanie, tylko czy wtedy temat źródłowy zamknąć żeby nie można było w nim pisać ?

Vtec. Jak postąpić przy moderowaniu jeśli poprawi się np. przepis, a posty odnoszą się do pierwotnej treści ?