miro

Ja mam jeden parszywy pomysł i nie wiem czy, to moja głupota że tak myślę, czy może być to prawdą. Jak do tej pory od paru ładnych lat problemu z prądem nie było, ale ..... W tym roku udzieliłem mojemu sąsiadowi pozwolenia (jako dobry sąsiad) na przekopanie działki, aby mógł sobie podłączyć kanalizację i gaz. Umowa była prosta.... kopiesz, kończą, doprowadzasz działkę do porządku. I na umowie się skończyło ! Działka po pracach długi czas nie była uporządkowana, aż się wq.... i młodemu łysemu grzecznie :grin: przekazałem, że jak działki nie uporządkuję to mu to w h....wykopię ... i będzie musiał kupę robić bezprzewodowo. Dzięki dobroci serca straciłem sąsiada. Teraz jak mnie na drodze mija to udaję że gwiazdy ogląda ! I tak mi mój mały rozumek gmera czy aby sąsiad nie mógł mi jakoś pomoc z tym prądem ? A bestia zawistna jak cholera. Licznik jest na zewnątrz, w nocy przeważnie śpię i może jakaś mała "neodymka" się do niego na parę godzin przykleiła ???

Ze specami od prądu kłócił się nie będę, ale kiedy przy mojej prototypowej metalowej wędzarni zatańczyłem kankana, bo elektryczna kuchenka nie była "uziemiona" już nigdy nie podłącze urządzenia elektrycznego bez podłączenia przewodu żółto-zielonego. Może i masz drewno i przypuszczasz, że Tobie kankan nie grozi, ale jak przez przypadek podejdzie woda, tłuszcz, to nie miej do nikogo żalu, że tak kiepsko tańczysz. Wierz mi, mój taniec też piękny nie był.

Zawór mam, pompę obiegu CWU też mam, sterowaną czasowo, włącza się trzy razy na dobę po minucie w godzinach, które ustawiłem wg własnego zapotrzebowania. Ps. Cały czas szukamy błędu u mnie, a ja twierdzę, że licznik dostał joba. Chyba sam się opomiaruję..... :grin:

Muszę spróbować. :grin:

Wojtku nie zapomniałem. Mam taki model: Galmet SGW(L)p 140 L http://www.galmet.com.pl/pl/products/view/34-wymienniki_cwu#!prettyPhoto Ps. Ostatecznie rozwiewam problem oddawania ciepła z bojlera do obiegu CO. Rurka obiegu grzania bojlera przez piec, wychodząca z bojlera jest letnia.

Mam zawór za pompą. Z temperaturą wody to słyszałem, że musi być większa niż 50C żeby poprawnie działała anoda. O Twoim podanym zakresie pierwszy raz słyszę i dziękuję za radę.

Ogrzewam wodę bojlerem ponieważ uważam, że robiąc to tylko w II taryfie jest najtaniej. Ogrzewanie wody w bojlerze z pieca mam wyłączone, więc pompa nie pracuje. Pisałem, że rury mam zimne myśląc o lecie kiedy też grzeję wodę prądem. Piec pracuje w zakresie 55-75 C, na bojlerze mam ustawioną temperaturę ok. 52C Gdyby nawet bojler oddawał ciepło do instalacji CO, to po włączeniu się o 21-szej grzałby długo, a grzeje do ok. 22-22:30 i termik wyłącza zasilanie grzałki. Dziś podłącze pod zasilanie bojlera miernik poboru energii i będę dokładnie wiedział ile pobrał kWh przez dobę.

Miałbym ciepłe rury w obiegu pieca, a nie mam.

Mam bojler 140 L. Czy do takiego też mogę doinstalować wymiennik ?

Dokładnie tak jest, tylko jak włączy się o 21-wszej to termik wyłącza o 22. Dlatego liczę 2h w nocy i 2 w dzień (13-15)

Czy to żarcik z tym zimniej ? U mnie -8C !

Czyli jak teraz ogrzewam bojler wodą z pieca CO przepływającą przez płaszcz wodny bojlera, to mam gorzej ?

Rozwiń się

hustler tv :!: :wink:

To właśnie robię. Bo taniej według mnie jest grzać wodę w II taryfie ok. 0,3 zł za 1 kWh. Spokojnie i uczciwie licząc zużywam prądu za ok 220 zł na miesiąc i tyle mniej więcej miałem i mam prognozowane. Tak więc dopłata 320 zł do każdego miesiąca jest dla mnie niezrozumiała.

W przypadku kompa masz rację, jednak jak włączam bojler ciągnie non stop 2200W, a przyznasz, że to jeden z największych pożeraczy prądu. Liczę sobie tak dla siebie i zgodnie z tym co piszesz mierzę lodówkę w zakresie 24h.

I tu sedno sprawy się Andyandy kłania ! Albo będę liczył tak jak jest, albo do niczego nie dojdę. Wodę gotuję tylko ja:1 rano, 1 do obiadu i 1 kawa. Zmierzyłem czas gotowania czajnika i wyszło mi 2 minuty na 1 gotowanie. Żona i dziecko nie piją więc, ich nie liczę. Żona pije jedynie w wolne dni, więc doliczyłem z nadwyżką 2 gotowania w ciągu dnia. Stąd: Taryfa D: 5 x 0,03h(czas gotowania) x 30dni x 2,35 kWh x 0,7zł = 7,40 zł Tylko przy takich kwotach to się nie ma co "rozdzielać na czworo". Zico wtrącaj się, jestem za, tylko jak widzisz pomierzyłem dziś wszystko i nie mam się czego czepiać, dlatego sobie spokojnie liczę. Może wtedy coś znajdę. :grin:

Robię wyliczenie wszystkiego, ale trochę mi to zajmie. Np. bojler: 4h x 2,2 kWh x 31 dni=273 x 0,3 zł=82 zł Z czajnikiem też zaszalałeś, albo ja coś źle liczę: Taryfa D: 5 x 0,03h(czas gotowania) x 30dni x 2,35 kWh x 0,7zł = 7,40 zł

Ok. Liczę po twojemu. 8 kWh x 6 x 0,3 zł= 14,40 zł

Policzyłeś, ale nie wiem co i ile ? Ważny jest czas i stawka za kWh. Np. pralka 6 x w miesiącu po 2h ( przesadzam, bo grzałka grzeje ok. 0,5h) =12 kWh. Taryfa dzienna 12 x 0,7 zł = 8,40 zł ??? Taryfa nocna 12 x 0,3= 3,36 zł ??? Skąd Ci wyszło 52 zł ?

Kupuje jajka od hodowcy i kiedyś zgadaliśmy się na temat mycia. Hodowca stwierdził, że powinno się je myć dopiero przed użyciem. Jajko jest naturalnie zabezpieczone przez kurę cienką warstwą jakby powłoczki, ta powłoka zabezpiecza jajko przed zepsuciem.

Z myciem jajek przed włożeniem do lodówki, to niestety racji nie miała Sam wpadłeś na pomysł wędzenia jajek, czy ktoś już tego próbował ?

A jajka umył ...... ?

Zmierzyłem pobór prądu przez urządzenia w domu i tak: Czajnik: 2350 W TV + Dekoder + UPS: 250 W Laptop: 70 W Pompa CWU- 30W Bojler: 2200 W Piec + 2 pompy: 550 W Pralka: 2250 W Lodówka: 150-330 W Mikrofalówka na pełnej mocy: 1200 W Komp syna: 120 W TV syna: 120 W Nie mam do czego się przyczepić. :devil:

Z tego co wiem, dobre są grzałki które mocowane są na górze piekarnika, dlatego że są przystosowane do długiej pracy. I nie zapomnij uziemić grzałki !!!