Skocz do zawartości

miro

**VIP Junior**
  • Postów

    13 785
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez miro

  1. miro

    Dowcipy

    Wyluzujcie. To jeden z najlepszych dowcipów jaki do tej pory słyszałem. Wystarczy, że przypomnę sobie pstryczek i umieram ze śmiechu. zbig3133 wielki dzięki.
  2. Za szybko odpowiadasz. :grin: Edytowałem post i tam masz odpowiedź.
  3. Jako naczynie, które działa na kuchni indukcyjnej jak najbardziej by się nadawał, ale nigdy nie wpadłbym na pomysł, aby parzyć bez garnka z wodą. Było by to zapewne przypalanie dolnych części wsadu szynkowara a nie parzenie. Nie wiem jakiego zakupu dokonał ice4, ale np. ten garnek: http://www.wyroby-domowe.pl/garnek-stalowy-szynkowarow-p-363.html jest specjalnie zaprojektowany do tych szynkowarów: http://www.wyroby-domowe.pl/szynkowar-okragly-stalowy-sredni-wysuwanym-dnem-p-353.html http://www.wyroby-domowe.pl/szynkowar-okragly-stalowy-duzy-wysuwanym-dnem-p-354.html i zarówno garnek jaki i szynkowary wykonane są z tych samych materiałów. Wszystko sprawuje się bez problemów.
  4. Garnek przystosowany do kuchni indukcyjnej, który na co dzień używam do gotowania. Używałem szynkowaru aluminiowego i ze stali kwasoodpornej. Szynkowary stawiałem na dno garnka, nigdy nie stosowałem żadnych podkładek, szmatek, etc. ! Żadnych ujemnych skutków.
  5. Wiedzę tajemną w tym temacie wyniesioną ze szkoły już dawno zapomniałem ale... co by się musiało dziać z moją kuchnią indukcyjną na której już wielokrotnie przypaliłem kaszę gotując pokarm dla psa ? Zapomniało mi się pomieszać, kuchnia szła na maxa i kasza na dobry centymetr spalona na węgiel, ale płyta cała, a garnek trzeba było szorować i tyle.
  6. Wielokrotnie używałem kuchni indukcyjnej do parzenia zarówno w szynkowarze aluminiowym jak i metalowym. Nigdy nie miałem z tym żadnych problemów, ale nigdy też nie używałem żadnej szmatki bo po co ? EAnno trochę nie rozumiem co ma odstęp do odbierania ciepła ? Skoro napełnił garnek wodą, to przewodnik ciepła był, rozumiem gdyby wody nie było. Prędzej stawiał bym na to, że właśnie odstęp od dna spowodował taką sytuację. Indukcja działała zarówno na garnek jak i na szynkowar. Ostatnio sprawdzałem na jaką wysokość od płyty kuchni indukcja działa na garnek. W moim przypadku jest to ok. 1cm.
  7. Polecam się: http://www.wyroby-domowe.pl/termometr-elektroniczny-sonda-p-106.html :wink:
  8. miro

    Zbierajmy kasę!

    7,70
  9. Żebym coś jeszcze z tego rozumiał :question: Dziwna zależność 2,54 x 3,14= 7,98 prawie 8-osiem ?
  10. Tego nie zrozumiałem.
  11. Dzięki @halusia@ teraz załapałem.
  12. Dziadku weź dla przykładu jelita 28/30 i zmierz średnicę kiełbasy po nadzianiu farszu. Założę się, że wyjdzie ok. 37-38mm Do pomiaru jelit wg. polskiej klasyfikacji używa się specjalnego "metra" którym mierzymy jelito po obwodzie.
  13. Ciemna istota jestem, bo dalej tego nie rozumie. :sad:
  14. Kaliber nie oznacza średnicy. Takie się przyjęły oznaczenia jelit i tak się je określa. Ty masz od niedawna, ja od 20lat nie wiem po co wymyślono polską klasyfikację. Chińska klasyfikacja podaje średnicę jelita napełnionego wodą, do polskiej miary (tylko przy jelitach wieprzowych) dodaj 8 i masz średnicę. A jaką kiełbasę otrzymasz zależy od siły nadziewania i sposobu obróbki, więc nikt dokładnie ci jej nie poda.
  15. Całe zamieszanie przez to, że w handlu używane są różne klasyfikacje jelit. W Polsce używa się kalibracji chińskiej i polskiej, ale generalnie przyjęło się używać podziału polskiego, który tak naprawdę nie wiadomo co oznacza. Co ciekawe przyjęło się używać słowa kaliber przy obu klasyfikacjach ??? Średnicę jelit określa chińska klasyfikacja. Poniżej porównanie chińskiej i polskiej kalibracji. # jelita wieprzowe kaliber -32 (-24) # jelita wieprzowe kaliber -34 (24/26) # jelita wieprzowe kaliber -36 (26/28) # jelita wieprzowe kaliber -38 (28/30) # jelita wieprzowe kaliber -41 (30/33) # jelita wieprzowe kaliber +42 (35+) Żeby było jeszcze większe zamieszanie to np. Niemcy mają swoją klasyfikację jelit. :grin: Opis nie jest z d.. wzięty, tak się u nas przyjęło i tak się więc opisuje jelita. Gdybym w sklepie podał chińską klasyfikację, to klienci pukali by się w głowę kto handluje takimi grubymi jelitami !
  16. Z haniaf mam już wszystko wyjaśnione. Muszę się jednak odnieść co do zarzutów wobec mojej wypowiedzi. Faktycznie za dużo napisałem i w złym tonie, ale na swoją obronę napiszę, że pewnie bym tak nie zareagował gdyby nie ten wpis: Czytają to forum moi potencjalni klienci, a z tej wypowiedzi jasno wynika, że jelita które oferuję są złe, a jak później się okazało nie była to wina jelit. Jednak stwierdzenie "złe jelita" poszło w świat i klient będzie omijał mnie z daleka. W kolejnym poście piszę: I o to proszę kolejny raz. Wszystkich, których uraziłem swoją drwiącą wypowiedzią serdecznie przepraszam.
  17. miro

    UŁASKAWIENIE DLA KARPIA

    Idąc drogą ułaskawienia karpia powinniśmy ułaskawić wszelką zwierzynę na naszym ziemskim padole, a co za tym idzie ułaskawić samych siebie, bo bez darów które dał nam Bóg długo nie pożyjemy.
  18. Szanowna haniaf Żeby nie było niejasności, to ja zawsze, od kiedy prowadzę sklep jestem frontem do klienta. Jednak musisz przyznać, że to nie była wina jelit, ale sposobu ich przygotowania. Skoro kupiłaś jelita w moim sklepie i miałaś z nimi problemy trzeba było zapytać, zadzwonić lub wysłać e-mail czemu są gumowate, a nie takie jakbyś chciała. Nigdy (jak piszesz) nie prześmiewam się z klienta, ale staram się pomóc kiedy klient zwróci się o pomoc. Ferowanie wyroków, że to wina jelit bo są chińskie, jak sama widzisz okazała się błędna. Serdecznie pozdrawiam i na przyszłość proszę, aby każdy kto ma pytania/wątpliwości zapytał a dopiero potem osądzał.
  19. A jesteś pewny tego 0,01% ?
  20. To stwierdzenie mówi wszystko na temat Twojej wiedzy na temat jelit. Fakt masz rację, Chińczycy potrafią podrabiać oryginalne świnie !! Najlepszy dowcip jaki ostatnio czytałem !!! Droga haniaf wiedz, że 99,9% jelit na światowym rynku to produkt chiński !!! Ale wiesz te chińskie podróbki świń są tak kiepskie, że wszyscy je używają. Zanim coś napiszesz to pomyśl. Czepiasz się biełej kiełbasy przy której przeważnie jelito idzie do śmietnika. Może mi jeszcze napiszesz, że nie da się ich użyć drugi raz !! Poczytaj, naucz się robić wyroby a dopiero potem szkaluj sprzedawcę !! Jeśli jeszcze nie rozumiesz co do Ciebie piszę to zapamiętaj, że świnia to nie plastikowa podróbka, tylko zwierzę, a tego jeszcze nikt nie podrobił !! Dopiero będzie jazda na krawędzi, ale życzę powodzenia Zapewniam, że te będą przy białej kiełbasie owędzone i nie będą gumowate.
  21. A to teraz wiem w czym tkwi problem. Jeśli chcesz przy białej kiełbasie nie nie mieć gumowatego jelita to ją uwędź, upiecz albo przygotuj na grillu. Tylko nie miej do mnie pretensji, że nie jesz białej kiełbasy !!
  22. Haniaf Jaki niby mają być wg Ciebie jelita przy białej kiełbasie ? Co oznacza "gumowate" ?
  23. Faktycznie, to wina jelit z Tomexu czy sklepu wyroby-domowe.pl. Sprzedajemy jelita wyłącznie z gumowatych świń :grin:
  24. miro

    Chipsy ze skórek

    Widzę, że chipsy ze skórek robią furorę na forum. Chciałem dziś tak jak Wy chipsy zrobić, ale skóry ci u nas na dzień dzisiejszy brak. Obejdę się smakiem i zadowolę Waszymi pięknymi fotkami. :thumbsup: Gratuluje.
  25. miro

    Rozmiar maszynki

    No chyba że tak. :grin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.