Skocz do zawartości

miro

**VIP Junior**
  • Postów

    13 785
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez miro

  1. miro

    Dowcipy

    Jeśli o teściowe chodzi to: To ile "dobra" teściowa powinna mieć zębów ?
  2. miro

    Nadziewarka pionowa

    Jak widzisz nadziewarka już jest dostępna tylko, że ..... w tej wersji prototypowej którą prezentuje i poleca zdrowodomowo to ja jej nie polecam. Każdy kto mnie zna tym forum wie, że gram uczciwie. Testowałem prototyp i moją opinię możecie poczytać wcześniej: Po moich uwagach czekam na kolejną wersję, poprawioną. Ma być na dniach. Jeśli spełni moje oczekiwania nie omieszkam Was o tym poinformować.
  3. Nie usuwam nadmiaru bo dzięki temu łatwiej jest mi ja naciągnąć, dotyczy to zwłaszcza jelit baranich.
  4. miro

    Sprostowanie wypowiedzi.

    Dobrze radzisz, ale takich wysyłek jak do Ciebie nie robię, to był wyjątek. Kolega zajmuje się przewożeniem osób i zrobił to po znajomości. Fakt wkurza mnie to, że kasy do dziś nie zobaczyłem, ale wiem, że jest tak zarobiony, że nie miał kiedy mi jej przekazać. Miał przyjechać na grilla, ale coś mu wypadło, miał wpaść bo coś tam ale znowu nie miał czasu i tak jakoś .... zostało. Wiem że nie robi tego specjalnie, bo kwota nie wielka, dlatego płakał nie będę. We wczorajszym wątku chodził mi o to, że nie można wszystkich "innych" do jednego worka wkładać, między "innymi" są normalni ludzie.
  5. miro

    Taka "mała" wędzarnia

    Chyba największa wędzarnia jaką widziałem :!: Ciekawe jak rozwiązują problem temperatury wędzenia :question: A myślałem, że tylko polak potrafi. :grin:
  6. Coś nie tak z Twoimi klagenami. Albo coś źle robisz, albo dostałeś stare osłonki ! Co znaczy rwą ? Poliamid do Żywieckiej !! Czy to nie jakaś pomyłka ?
  7. Nadziewam jelita lejkiem metalowym i jak dotąd nie miałem problemu z przyklejaniem się jelit. Mam raczej odwrotny problem ze zbyt dużą ilością wody, która ścieka mi z jelit na stół. Jelito naciągam bezpośrednio z naczynia z wodą i naciągam ile wlezie, a potem w trakcie nadziewania przesuwam na początek lejka. Może za krótko je moczycie, albo są za suche do nadziewania ?
  8. miro

    Sprostowanie wypowiedzi.

    We wczorajszej burzliwej wymianie zdań nieopatrznie napisałem do kolego Kowo: Nie chodziło mi o to, że Kowo nie zapłacił bo przekazał kasę kurierowi, a ten mi jej nie oddał. Kowo przepraszam. Kontekst miał być całkiem inny, bo kurier to mój kolega i pewnie kiedyś mi ją zwróci, ale jak pisałem nie płacze z tego powodu. Chyba wczoraj za dużo "książek poczytałem" i ... wiadomo.
  9. Powiedz im żeby zwrócili im pieniądze za naukę. Celuloza była, jest i będzie do wędzenia. Chodzi o to co pisze wcześniej:
  10. Rzecz dotyczy nadziewania maszynką. Faktycznie przy długim lejku są większe opory tłoczenia farszu. Co do "cienkości" lejka to też nie można przesadzać. Optymalna średnica zewnętrzna 12-16 mm, powyżej tej średnicy będzie problem z nadzianiem jelit na lejek. Dając cieńszy lejek i to nawet bardzo krótki też zrobią się "schody" Przy nadziewaniu nadziewarką problem długości lejka nie jest już tak istotny.
  11. Tak jak pisałem wcześniej nie jestem pewny czy to celuloza czy termo do wędzenia ? Czemu piszesz że w celulozie nie można wędzić ?
  12. Mślę że dyskusja poszła nie w tym kierunku . Bo jeśli to są podobne osłonki to takich nie moczymy. Nakładamy na lejek tyle ile potrzeba i nadziewamy. Przecież nie musimy zakładać całości możemy podzielic na krotkie odcinki . Pozdrawiam Dziadek twoja osłonka to celulozowa nie kolagenowa, a to dwie różne osłonki. boggi http://i54.tinypic.com/3346pfr.jpg Pierwsza osłonka to albo celuloza albo raczej obstawiałbym osłonkę termokurczliwą do wędzenia. Druga to osłonka kolagenowa prawdopodobnie jadalna. Obie nie wymagają moczenia, ale są osłonki kolagenowe które zaleca się moczyć przed nadziewaniem. Zależy to od sposobu ich produkcji.
  13. To miałaś szczęście. Namoczona osłonka, jak dostanie dobre warunki do rozwoju bakterii może się pokryć grzybem. Dlatego jeśli wiesz, że nie zużyjesz całości należy oderwać tyle osłonki ile będzie potrzebne a reszty nie moczyć.
  14. Samo życie. Sklepy podają nazwy których używają klienci. Jak by wystawili nazwę polędwica na "schabie bez kości", to mało, a raczej nikt by tego nie kupił, bo co to niby jest :shock:
  15. Bagno widzę, że mnie sprawdzasz Osłonki kolagenowe należy przechowywać w temperaturze +5 do 25C. Należy unikać wystawiania osłonek na działanie źródeł ciepła. Terminy przydatności są różne w zależności od producenta i sposobu ich pakowania oraz produkcji.
  16. Przykro mi że tak o odebrałeś. Plama byłaby wtedy gdybym nic nie pisał, a wiedział. Podałem wymiary, podałem wagi, ale nikt nie zapytał co będę wędził ? W tych samych wymiarach ja będę wędził kabanosy, a ktoś inny szynki. Jak myślisz czy wsady wagowe będą takie same ? Jeśli jeszcze macie ochotę mnie czytać, radziłbym skupić się nie nad wymiarami wędzarni czy wielkością komory spalania,bo 5cm w jedną czy drugą stronę nie ma większego znaczenia. Proponuje zawęzić temat do: - komora spalania pod wędzarnią czy z kanałem dymowym - murowana czy drewniana - szybry na kanale dymowym czy na kominie - średnica przewodu dymowego - średnica komina - wysokość komina Pozdrawiam Miro.
  17. Gdzieś ty kupił takie śmierdzące osłonki ? Czemu aż taka reakcja ? Spokojnie. To olej spożywczy z dodatkiem środka antybakteryjnego. Osłonka marszczona bez oleju od razu pęknie na maszynie marszczącej, a dodatek antybakteryjny musi, być bo inaczej osłonka może nie dotrzymać do nadziewania. Namocz sobie porządnie osłonkę przed nadziewaniem w letniej wodzie. Co prawda nie jest to wymagane ale jeśli faktycznie zapach tak bardzo Ci przeszkadza to na pewno im nie zaszkodzisz. Musisz jednak zużyć całość osłonki bo inaczej .... do kosza.
  18. Tanio bo to .... szajs. Uśmiałem się teraz, bo w piątek miałem klientkę która sobie je kupiła i .... wyrzuciła. No cóż tych którzy chętnie wyrzucą kasę na śmietnik nie zapraszam do mojego sklepu. Mój przynajmniej nie ma hasła.. Nie dla idiotów. :wink:
  19. Kabanosy wyciągniesz wcześniej a krakowską dowędzisz. :wink:
  20. "Czuć" je będzie, bo osłonki kolagenowe nasączane są środkiem (olejem) antybakteryjnym. Ale po nadzianiu i obróbce zapach zniknie.
  21. miro

    szkodnik amator

    MariuszB, Szkodnik. Robicie "mały" regionalny zlocik i tam wszystko sobie przy lekturze obgaaaaaaaadjjjamy. :grin:
  22. miro

    szkodnik amator

    Lektura strony to jedna strona medalu, a nabyte doświadczenie to druga jego strona. Szkodnik amator sam zrobił wędzarnie, nie bał się ryzyka, pokazał nam swoje wyroby i za to mu 5+. Następnym razem sam zdecyduje, czy robić tak jak teraz, czy korygować sposób wędzenia.
  23. Marcus Osłonki naturalne czyli np. jelita wieprzowe zabezpieczane są przed zepsuciem przez konserwowanie solą. Odsalamy/moczymy je tuż przed produkcją po to, żeby odzyskały swoją elastyczność. Pomimo moczenia, część soli i tak pozostaje w jelitach, co w dalszym ciągu do czasu obróbki termicznej zabezpiecza je przed zepsuciem. Osłonki białkowe produkowane są z dwoiny bydlęcej czyli produktu pochodzenia zwierzęcego, który przy złym przechowywaniu również może ulec zepsuciu. Przechowywane są tak jak piszesz w stanie suchym. Jednak gdybyś je zmoczył i zostawił w ciepłym miejscu po prostu zgniją. Moczenie osłonek białkowych w roztworze soli zapobiega rozwojowi bakterii gnilnych do czasu obróbki produktu.
  24. Cytat z naszej bazy wiedzy wyjaśni powód moczenia w roztworze soli: http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=959&page=1
  25. ?? Na sztywność dobra jest wiagra, a osłonki białkowe bezwzględnie wymagają namoczenia w 10 % roztworze wody z solą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.