miro

A może to tylko panika ? Możesz fotkę wrzucić ? I prośba.Jak kupisz mięso, nawet od najbardziej zaufanego sprzedawcy, to wypłucz go pod zimną bieżącą wodą. To nie "boli" ale może pomóc w przyszłych niespodziankach. Jak masz problem z wyliczeniem ilości peklosoli w stosunku do wagi mięsa służę pomocą: http://www.wyroby-domowe.pl/peklowanie-mokro-i-10.html

RaV22 Lejki mają ok 6mm rantu więc można trochę zmniejszyć jak by co.

No przecież o tym pisałem Abratku. przeliczył się albo faktycznie Maxio go dotarł.

I to jest to czego nienawidzę. Dać rabat czyli podnieść cenę żeby potem z uśmiechem oszukać klienta że niby tak mu dobrze robimy. Słowo oszukać nie dotyczy kol. Borniaka żeby była jasność !! Kolega nie przemyślał sprawy i sam sobie kuku zrobił. Może zamiast rabatu niech kolega zaproponuję wydłużenie okresu gwarancji dla członków KPP do np 2lat. Za powstałe zgrzyty z rabatem powiedzieć Sory i po sprawie. każdemu zdarza się pomylić.

Myślę że nie będzie problemu.

Jak zakupy na święta no to musisz przyjechać. Zapraszam.

Wiem długo to trwa ale taka była potrzeba. Nadziewarka musiała przejść przez zmiany konstrukcyjne. W tym tygodniu mam już dostać wersję ostateczne. Jak wszystko będzie działało jak należy ruszamy z produkcją na całego. Wrzucę zdjęcia i jak zwykle poproszę o Wasze spostrzeżenia.

EAnna jako ekspert na tym forum zadała raczej pytanie sprawdzające Dobrze wie, że woda sama w sobie nie posiada żadnych właściwości żelujących, natomiast dobry wywar wyżeluje się sam z siebie. Moje pytanie do EAnny co oznacza słowo "krótki" wywar ?

Dziękuję za reklamę mojego sklepu. Jako że nie jestem biegły w sprawach serów, to jednak zaintrygował mnie ten temat, bo niby czemu a właściwie w czym jest gorszy mieszkaniec w bloku od właściciela domu ? Jakim warunkom nie jest w stanie sprostać aby produkować własny ser ? Myślę że odpowiedź na te pytania pomoże innym blokowiczom.

Proponuje zrobić nowy wyrób kiełbasa maglowana. Polak potrafi to fakt.

Jak widać szkół jest wiele. Po co jest docisk ? Po to że mięso pracuje w czasie parzenia. Możesz włożyć duże kawałki do rękawa ale pytanie czy i co Ci je zwiąże w całość. Nie wymasowane mięso samo od ścisku się nie połączy, musi być to coś czyli klej.

Szynkowar nie zanurzamy w wodzie. Poziom wody ustalamy na ok 2cm powyżej wsadu, może być więcej i też będzie ok. Woreczków używamy w przypadku szynkowarów aluminiowych, szynnkowary ze stali nierdzewnej nie wymagają ich stosowania. Nie używamy woreczków jednorazowych. Docisk jak najmniejszy. Po sparzeniu zwalniamy docisk. Ps. Osobiście wkładam szynkwar do zimnej wody i podgrzewam do ok 72-75 C i od tego momentu mierzę czas parzenia. Po sparzeniu luzuję docisk i pozostawiam szynkowar w wodzie do wystudzenia. Od razu nadmienię że to mój sposób.

Równie dobrze bez tytułu dr mógłbym napisać pracę o zagrożeniu życia ze strony obecnych: - wędlin wysoko wydajnych - serów - pieczywa - mleka - mięsa - jajek A resztę listy dopiszcie sobie sami.

Wiem że tak jest w przepisie na polską surową. Stwierdziłem że autor postu połączył przepisy z inną kiełbasą. W przeciwnym przypadku podałby dłuższe czasy wędzenia.

ChrisB Prototyp już dawno jest na forum. Zerknij proszę od tego wątku: /viewtopic.php?t=4011

Chuda- być może wina samego składu mięsa (zależy jaką miałeś temperaturę w wędzarni ) Gorzkawy smak- nie wygrzana wędzarnia lub nie wysuszona kiełbasa w wędzarni przed puszczeniem dymu. 2,5 godziny wędzenia kiełbasy - czemu tak długo ?

Wyłącznik wyłącznikiem ale jak dobrze pamiętam gdzieś na forum jest zdjęcie maszynki która ma dorobioną "gardziel" do wkładania mięsa. Dodatkowo był drewniany popychacz. Bezpieczeństwo murowane. Czy to nie była maszynka Dziadka ?

Bardzo ładne rozwiązanie. Dodałbym tylko zabezpieczenie co by rączki nie wciągło i jest extra. Brawo.

No i się doczekasz. Nadziewarka po koniecznych zmianach konstrukcyjnych ma teraz nowe nowe przełożenie 1:16 oraz profilowane w kierunku lejka dno. Po wstępnych próbach wiem że działa idealnie i nawet małe dziecko da teraz radę i może kręcić korbą. Za ok. 10 dni nadziewarki będą gotowe do sprzedaży. Tak to niestety jest z prototypami, ale wiem że warto było czekać.

No wiesz to jak z seksem. Można 5 sekund a można ..... tu nie podam czasu bo zacznie się .... wiadomo co. Twoim zdaniem co jest "smaczniejsze" :grin: Tak samo jest w przypadku mięsa, całkowicie inaczej smakuje przy dłuższym peklowaniu. Peklowanie "szybkie" zaproponowane przez Dziadka należy stosować w sytuacjach awaryjnych.

O ile się nie pomylę to im krócej peklujemy tym więcej dozujemy peklosoli.

Żeby była jasność ten zarzut nie jest skierowany do Ciebie. Handluję z nimi od 10lat ale takiej wpadki dawno nie zaliczyli. Jak myślisz czemu nie mam ich w sklepie ?

Odpowiedź masz wcześniej. Porównaj z innymi nożami, będziesz wiedział co znaczy ostry nóż.

Zgadza się, ale te produkty są ok. :grin:

Bohater to mocne słowo. Policjant zachował się jak człowiek, zwykły normalnie wychowany czołwiek, zwrócił uwagę gówniarstwu. To co stało się później to nasza wina, wina rodziców. Za moich czasów policjant, strażak był osobą do której podchodziłem z szacunkiem (nie mylić ze strachem). Dziś sami przyczyniamy się do takiego zachowania młodzieży. Jak mój 25 letni mówi na policjantów psy to szlag mnie trafia i dostaje solidną burę. Kiedy dzieje się nam krzywda wzywamy policję, ale kiedy nasze dzieci mają ich za nic nie robimy nic. Kiedy leży człowiek na ulicy mówimy że to pijak, to niech go, a co mi tam nie moja sprawa. Ja kiedy widzę takiego człowieka udzielam mu pomocy, dzwonię gdzie trzeba i nie idę do domu bo mam to gdzieś. Czasy się zmieniły ale my rodzice też. Znieczulica to jest sedno tej tragicznej sprawy. A czyja to wina że taka znieczulica panuje ? Nasza.Twoja i moja, niestety.