miro

Podobny problem: http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=111964&highlight=#111964

Napiszę że nie, ale i tak dostanę po łepie. :grin: Przyśpieszysz peklowanie podnosząc temperaturę i robiąc nastrzyk.

A ja się wyłamię. :grin: Mam zelmerka 5 ostre sitka i nóż :wink: i podobne ilości jak Anik. Nic więcej nie jest mi potrzebne.

Pierwsza odpowiedź: Druga odpowiedź: Potem nie mam faksu i na koniec prośba o sam numer atestu: Postaram się wysłać ??? optymistyczne. Jednym słowem WAL SIĘ.

Faksu też nie mają :devil: Bez komentarza. :grin:

Właśnie e-mailuję z tą Panią. Jak na razie lipa. Niby ma, ale nie może przesłać bo nie ma scanu. Poprosiłem o faks, czekam na odpowiedź. Poczekam mam czas.

Jako potencjalna "konkurencja" nie powinien zabierać głosu. Moja wypowiedź uznana zostanie za stronniczą, ale napiszę. Kiedyś swego czasu miałem Chiński sprzęt na sklepie, ale z jednego prostego powodu musiałem z niego zrezygnować: brak atestu PZH. Co prawda na opakowaniu było napisane podobnie jak tu: posiada atest PZH. Ale to był tylko napis.Atestu nie było. Czy ktoś z Was kto kupił tą nadziewarkę widział ten atest ? Może to mało ważne ale jak za 159 czy 120 zł wyprodukować sprzęt z porządnego materiału, przetransportować go do Europy i jeszcze z zyskiem sprzedać ? Skoro Chińskie zabawki dla dzieci świecą to czy to cudo jest bezpieczne ? zwłaszcza że ma bezpośredni kontakt z żywnością ?

Przy temp 0 C peklowanie ustaje, jesteś na granicy zera ! Optymalna temperatura to 4-6 C. Możesz mieć problemy z peklowaniem mięsa.

Nie ma za co dramo78 Wesołych Świąt. :wink:

Mięso 5kg, woda 2 litry, peklosól 300g nastrzyk 2x po ok 60ml.

Księgowy powinien wiedzieć że jak do kasy włoży 1 zł i nikt mu nie zabierze, ani nie doda, to stan kasy ( czytaj słoność) nie zmieni się. :wink:

Czyli to zwykła sól peklująca. Stosujesz tak jak w tabeli. Opis na opakowaniu pomiń :wink:

Jaka jest podana zawartość azotynu ?

Witam. Jestem ciekaw Waszych opinii na temat nowego szynkowara z wysuwanym dnem. Przyznam skromnie że pomysł był mój ale patent producenta Instrukcja trochę "rozpisana" ale starałem się w miarę prosto opisać sposób montażu i demontażu.

Ok.

Dość chłodna to mało mówi, jaka panuje tam temperatura ?

arkadiusz samo życie. Jak masz osłonkę sparz tak jak radzi Dziadek i po problemie.

Zanurzyć w wodzie do 3/4 wysokości i parzyć. Bez foli i specjalnych woreczków.

A ja sparzę w tym szynkowarze bez użycia osłonki i bez "specjalnych" woreczków. Założymy się :question:

Czyli co wymyślił sobie nową normę ? Ps. I się nie obrażam.Lubię podyskutować.Ot co. :grin: Inaczej nuda.

Widać z treści wypisanych że facet który ma 67 lat i około 47 lat praktyki w zawodzie oszukał mnie. Tylko po co ?

Kolego :grin: może racji nie mam ale taki sposób przenia bardzo mi odpowiada i przy nim pozostanę.

Dziadku ten sposób parzenia dotyczy szynkowaru nie kiełbasy, o kiełbasie przecież nie pisałem o kaszance też nie. Nie wymyśliłem go sam, powiedział mi o nim doświadczony wiekiem i praktyką rzeźnik. Może zabrzmi to śmiesznie ale jego słowa rada była taka cytuję : "z parzeniem w tym wypadku jest jak z kobietą, powoli podgrzewać i powoli studzić, szok (termiczny) nie im nie służy." Przyznam że od tego czasu wyroby z szynkowaru są miękkie i soczyste. Wyroby wędzone szynkę czy schab parzę tak samo i nie narzekam że są suche.

TOSHIBA dobrze że napisałeś o osłonkach. Ciekawy jestem jak w tym przypadku Dziadek mierzy temperaturę. [ Dodano: Pią Gru 11, 2009 22:27 ] Codziennie, od wielu lat, każdemu kto pyta zalecam: po włożeniu szynkowara do zimnej wody, podgrzaniu i osiągnięciu wody temperatury 72-75 C parzenie 50-60 minut na kg mięsa. Po tej wypowiedzi: Wychodzę na durnia. Dzięki.

Jedna uwaga.Do chińskich maszynek nie pasują polskie sitka.