miro

Bruce. W łazience możesz zrobić ociekanie przyszłych wędzonek. Osuszanie tak jak piszą koledzy zrobisz w wędzarni. Ważne aby mięso wkładane do wędzarni nie było wprost wyciągnięte z solanki oraz żeby mięso zdążyło nabrać temperatury otoczenia. Kiedyś z powodu nie sprzyjającej pogody i pośpiechu popełniłem błąd. Mięso wprost z lodówki wstawiłem bez ociekania do nagrzanej wędzarni. Osuszałem, osuszałem, osuszałem i puściłem dym. Niby było ok mięso na zewnątrz suche ale zapomniałem o tym że mięso jest w środku "zimne". Po puszczeniu dymu wędzonki zaczęły się bardzo intensywnie pocić. Efekt końcowy wiadomo jaki kwas octowy na wędlinach. Dziś już wiem że pośpiech wskazany jest jedynie przy łapaniu pcheł.

Szejku nie rozumiem co to 14 ? Jeśli Twój "stary" lejek ma 92 mm to śmiało przerobisz lejek z 32 pod swoją maszynkę.

Sitka fi 82 lejek ok 88-90 mm. Możesz zmniejszyć średnicę mocowania lejka do 32 do tych wymiarów. Pozostanie niewielki 2mm rant do zamocowania w maszynce.

Łazienka = wilgoć, może być problem z osuszaniem. Najlepiej gdybyś wygospodarował trochę miejsca w kuchni przy kaloryferze.

prasatko jeśli jeszcze kiedyś zabraknie Ci ciut solanki namocz w solance bawełnianą ściereczkę.Przykryj nią mięso które peklujesz.Ściereczka będzie cały czas wilgotna a mięso bezpieczne. Na drugi dzień odwrócisz mięso i to co było na górze wyląduje na dole. Nakryjesz znowu ściereczką i dalej peklujesz.

OlgaSmile Pierwszy szynkowar to wyrób który używa się w przemyśle. Solidna konstrukcja + mocny docisk to jej podstawowe zalety. Ma jednak dwie "wady" : - wymaga dużego/szerokiego garnka do parzenia. - ciężko w niej zrobić połowę wsadu, praktycznie musisz robić pełny wsad czyli 3 kg. Drugi szynkowar to wyrób dla nas czyli na potrzeby domowe. Sprytnie zaprojektowany przez Niemców posiada "drugie" dno oraz dwie sprężyny dla różnych wsadów. Jeśli zamierzasz robić różne wsady o różnych masach to szczerze polecam ten drugi szynkowar.

OlgaSmile jeśli twój zakup nadziewarki nie jest pilny to w niedługim czasie będę miał w sprzedaży nadziewarkę nierdzewną z napędem elektrycznym. Podstawą nadziewarki będzie ta ręczna przedstawiona w tym poście: http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=4011&start=0 Cena jeszcze nie jest dokładnie znana ale mam nadzieję że będzie to ok 1200-1500 zł.

Jeśli jest taka możliwość to kleju (związek chemiczny jak by nie było) wolałbym uniknąć. Meble też mam w domu ale raczej w nich wędzę.

Chińska pominąłem :grin: Zapraszam na zakupy: http://www.wyroby-domowe.pl/lejki-lejki-nadziewarki-pionowej-25l-c-36_80.html

Chińska ... może być, choć słowo chińska mnie drażni. :grin: Jeszcze jedno pytanie: jaka jest pojemność tej nadziewarki i czy większe pojemności mają inne lejki ? Z tego co widziałem na stronie P.Fećko to chyba tak.

Lejki dotarły. Dziś wstawię do sklepu, jutro można kupować. Pytanie: jak nazwać te lejki ? Do nadziewarki ..... ? jakiej firmy to jest nadziewarka ?

Panowie przepraszam, opóźnienie nie wynika z mojej winy. Dostawca opóźnił wysyłkę ponieważ chce wysłać do mnie razem lejki i nadziewarki. Paczka zostanie wysłana w Poniedziałek czyli powinna być u mnie we Wtorek. Jeszcze raz przepraszam. Miro.

Czegoś nie rozumiem, jeśli ta beczka ma faktycznie 400 litrów :!: to to na pewno nie jest zabawka. Posiadam beczkę metalową o pojemności 200 litrów i to już jest duże a co dopiero dwa razy tyle.

Byłbym wdzięczny. Czekam na kuriera ale coś go nie widać. :devil:

Czy wolnowar ma włącznik czasowy który można ustawić np na 16-tą.

Dla zainteresowanych lejki będą ok środy w sklepie. Pozdrawiam Miro.

Dziękuje z odpowiedź. Albo źle słyszałem albo "fachowcy" robią nie fachowy ubój. Przynajmniej znów jestem mądrzejszy. Ps. w sprzedaży mam naboje mam 9 i 11, nie wstawiałem ich do sklepu bo nie było takich zapytań.

Maxelku to czemu "inni" stosują. Dlaczego nie powinno się stosować pistoletu do uboju świń ? Sam jestem ciekaw.

Kup sobie niemieckiego Radicala na naboje 9 z czerwonym oznaczeniem czyli do 1000 kg. Co prawda są to naboje na byka ale czasami lepiej mieć mocniejsze. ( opinia fachowców ) Z nabojami nie ma problemu, natomiast jak jest z pozwoleniem na zakup pistoletu to przynajmniej ja w firmie nie wymagam takowego i nigdy nie wymagałem.

Ale tylko nie oficjalnie. Oficjalnie musi podać taką datę jaką uzyskał w zezwoleniu na wprowadzenie leku do obrotu. I tego pod żadnym pozorem nie może zmienić. Lek po dacie ważności trzeba zutylizować i płaci za to producent tak więc jemu jak najbardziej jest na rękę otrzymać najdłuższy okres przydatności.

Cedro co innego farba czy cement a co innego artykuł spożywczy. Tu nie decyduje producent, ale norma dla danego produktu. Ktoś kto ustala termin ważności myśli o konsumencie a dokładnie o jego zdrowiu. To nie jest tak że jak minie określona data to produkt jest nie do spożycia, ale na wszelki wypadek określa się ile dany artykuł może być na półce sklepowej. Jeden zerknie na jakość bez patrzenia na datę i nie zje, a drugi pomyśli że kiełbasa może być zielona zje i się zatruje. Nie można mierzyć wiedzy ludzi własną wiedzą, dlatego trzeba przestrzegać dat ważności, zwłaszcza jeśli dotyczy to żywności.

Kuchnia = wilgoć a sól uwielbia ją pobierać z otoczenia. Na opakowaniu pisze: "w suchym miejscu". Dobrze by było przechowywać peklosól w szczelnym słoiku szklanym. Przesyp peklosól do słoika i zamieszaj, jeśli zmieni kolor na biały to oznacza że tylko zewnętrzna część peklosoli "puściła" azotyn a reszta jest ok.

Jeden woli osłonki drugi szynkowary. Jak sam Dziadek pisze: o gustach się nie dyskutuje. Zerknij do mojego sklepu, może coś przypadnie Ci do gustu. http://www.wyroby-domowe.pl/szynkowarypraski-c-33.html

To teraz najważniejsze pytanie: gdzie ją przechowujesz ?

Arkdom jakie Ty masz opakowania tej peklosoli 25kg czy 1 kg ?