miro
-
Postów
13 785 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez miro
-
Bajka Panie Januszu....BAJKA!!!
-
Głębszy jest dobry na wszystko...
-
Nie ma w tym nic zabronionego.
-
A może rozważ parzenie w wędzarni? Co prawda ja obecnie szukam rozwiązania dla większej komory, ale dla takiej zwykłej to ci powiem że generator pary z odkurzacza piorącego, powinien spokojnie dać radę. Naprawiam teraz taki odkurzacz i jak widać na zdjęciu praktycznie masz komplet: - generator - pompka - sterowanie elektroniczne Kupisz taką używkę za śmieszne pieniądze.
-
Żona ważniejsza...rocznica jeszcze bardziej ważna.
-
Specjalnie z myślą o Tobie Grześ. Typowy kotlet z panierką....i wersja grill. Smak ....super i wcale nie suchy. Miejsca gdzie panierka się przypiekła...miodzio. I powiem Ci tak....Następnym razem zrobię w panierce, ale grubszego tak na dwa palce...bo jest naprawdę rewelacyjny.
-
Arkadiusza różne i różniste
miro odpowiedział(a) na arkadiusz temat w Kącik kuchenny Arkadiusza Tematy
Śliczny Kocur.... -
Standardowa peklosól zawiera 0,5-0,6 % Azotynu sodu....ale jest też produkowana na zamówienie zakładów peklosól o zawartości 0,9% Azotynu sodu. Z wiadomych przyczyn nie mogę podać, kto taką peklosól używa. A dlaczego taka peklosól ma zastosowanie, to już odpowiedzcie sobie sami.......
-
Dodam tylko, że przy 100 kg peklosoli stężenie soli będzie mniejsze, niż przy 100 kg czystej soli + 3 kg saletry.
-
Nie ma takiej opcji.
-
Ilość zalewy jest dokładnie liczona na 100 kg mięsa.
-
Przy 2T też można pominąć. Ilość obliczana jest % do wagi mięsa, więc ilość mięsa nie ma znaczenia.
-
Czy dodamy wagę saletry, czy nie dodamy to nie ma to większego znaczenia. Błąd ważenia może być większy.
-
Piszę to co przekazał mi technolog z firmy od której mam dym.
-
Mięso musi być bardziej osuszone niż w wędzarni...
-
Ok. Odpada. Mięso jest osuszone, wygrzane, a bez tego farba nie wniknie w mięso.
-
Żeby utrudnić podrobienie produktu nie używa się jednego konkretnego aromatu. Będąc kiedyś na zakładzie "niechcący" widziałem jak komponują mieszankę do jednej kiełbasy. W magazynie przypraw były produkty/kompozycje z 5-6 różnych firm i z nich technolog usypywał odważając wg własnej spisanej receptury, po trochę z każdej + dodatki funkcjonalne i tak powstawała jego własna mieszanka przypraw. Tylko główny technolog ma dostęp do spisu receptur i on sporządza mieszankę.
-
Zapewne gotowy aromat tyrolskiej jest oparty na podstawowym + jakieś przyprawy.
-
W bloku nie masz komory wędzarni.
-
Strong Meat....przynajmniej w mojej okolicy taki stosują.
-
Mam czysty aromat mięsa, bez przypraw w postaci proszku. Musi być zamknięty, bo jeśli by był otwarty, to zapachu mięsa i jego intensywności nie da się na dłuższą metę wytrzymać. Środki aromatyzujące z przetworzenia termicznego....?
-
Jest jeden szczegół który muszę dopracować....jest nim zapach który powstaje podczas osuszania. Po pierwszych 5-10 minutach od włożenia do piekarnika, jest tak intensywny jakbyś zaciągnął się dymem z wędzarni...potem zanika. Nie zarzekam się też, że z lenistwa czasami nie odpalę wędzarni....zwłaszcza w złą pogodę. Poza tym można też poszaleć kulinarnie....i nikt z gości w życiu nie zgadnie jak to "uwędziłeś"....
-
binio111 Nawet nie myślę, aby przestać wędzić. Bardziej o blokowców mi chodzi.....oni nie mają szans na wędzenie.
-
Tydzień w lodówce i nic... "Wędzonki" wyglądają jakbym wczoraj je tam włożył. Smak bez zmian, bez żadnych oznak zepsucia...
-
Gotowa mieszanka do tyrolskiej niczym nie różni się od tego co sami możemy z przypraw dodać, poza jednym - aromat mięsa. Mnie ciekawi czy można samemu taki aromat w domu wykonać?
