wosiu

Pewnie ze względu na moce przerobowe wędzarni

I tu był pies pogrzebany ja wyciskałem w gorącej wodzie dla tego nie mogłem wycisną serwatki która zostawała w serku na drugi dzień robiło się to wszystko śliskie w przekroju plamiaste nie jak oscypek.Ale teraz we wtorek dzień targowy jadę na targ kupuję mleko i ponawiam próby,chyba złapałem nowy wiatr w żagle,bo już byłem zrezygnowany Pzdr.Wosiu

EAnno Oscypki przepiękne czyli ja cos muszę chrzanić podczas wyciskania.Więc jeszcze jedno pytanie czy serki wyciska się wkładając je do gorącej wody i wtedy się je dobrze ugniata. Czy zanurza się w wodzie i po nagrzaniu wyjmuje się i dopiero ugniata.Ja ugniatałem zanurzone w wodzie.I może to było przyczyną że serki nie zostały dobre wyciśnięte? Pzdr Wosiu

Schab przycieli mi ludzie w ubojni dostali wytyczne i tak zrobili. Za kilogram schabu z kością zapłaciłem 12.45zł za kg. Czy drogo?

Kempes nie przesadzaj boczuś jest chudziutki i napewno bardzo smakowity.

Zapomniałem dopisać, że do tego były pieczone ziemniaki wcześniej blanszowane i oczywiście wszystko potraktowane przed samym końcen pieczenia glazurą miodową z przepisu na naszej stronie,oczywiście te zawijaki z folij też się zdejmuje przed końcem pieczenia.Do ziemniaków dodałem przyprawy do pieczonych ziemiaków.Schab po nastrzyknięciu jest bardzo soczysty i aromatyczny. A teraz co do wymiarów:waga 4.5kg po odcięciu kości kręgosłupa (chyba tak się nazywają) zostają tylko kości żebrowe specjalnie przycięte dłużej żeby uzyskać tą koronę,pieczenie w temperaturze 180°C do uzyskania wewnątrz schabu 69°C. Jeśli są jakieś pytania to proszę chętnie odpowiem.Acha schab kosztował 56zł. Pzdr Wosiu

Witam Dzięki wszystkim za pochwały ale te wszystkie miłe słowa powinny być skierowane w stronę Yogiego bo to jego pomysł a ja tylko podejrzałem i zrobiłem.(cały czas kontaktowałem się z nim na PW) A przyznać się muszę,że schab był pyszny, soczysty i zrobił furrorę na imprezce. Pzdr.Wosiu

Papciu robiłem ten schab dla teściów ja ze swoją mamy dużo krótszy staż.

Zrobiłem schab według przepisu Yogiego ja uważam że wyszedł wśmienicie i gościom też smakowało pytali jak ja to zrobiłem że schabik jest taki soczysty po upiczeniu.Smakowały im też ziemniaki pieczonez boczusiem i cebulką. Zrobiłem zdjęcia ale niestety tylko komórką więc fotki nie oddają tego jak wyglądał orginał. Ta potrawa to był gwóźdź programu pod tytułem 35-lecie pożycia. http://images31.fotosik.pl/49/e3223dd450faacf8m.jpg http://images26.fotosik.pl/114/4fed29582d36cee6m.jpg http://images30.fotosik.pl/115/9bd50e1cb61d56b6m.jpg http://images26.fotosik.pl/114/3f3a60c99ba2b780m.jpg

Witamy w naszym szerokim gronie. Pzdr.Wosiu

Serdecznie witam w wędzarniczej braci. Pozdr.Wosiu P.S. Z nami nie zginiesz.

Ja zawsze zostawiam na noc a rano wędzę i jest OK.Tak rozkładam pracę żeby kiełbasę nadziewać wieczorem,i rano do wędzarni.Trzeba pamiętać że jest to mięso peklowane więc już w jakiś sposób zakonserwowane. Pzdr.Wosiu

Ależ skąd jest OK

Marku albo ja źle patrzę i nie wiem z którego przepisu korzystałeś albo nie użyłeś np.majeranku gałki czy innych przypraw jeżeli coś przegapiłem to naprowadź mnie na dobre tory. Pzdr.Wosiu

Marku ja mam pytanie czy Twoja kiełbasa nie była za pieprzna i czy dałeś jeszcze jakieś inne przyprawy oprócz czosnku,peklosoli,cukru?

Moje sitka ostrzy mi kolega na magnesówce i jestem zadowolony.Ostrzy oczywiście razem z nożykiem.Najpierw nożyk pobieli z tej strony co nie tnie a później odwraca i ostrzy. Pzdr.Wosiu

Pedro i Fentel mają rację tyko magnesówka

Dziadku widzę że chcesz wywołać Marka do tablicy,bo przecież ty napewno wiesz co się powinno zrobić. Pzdr.Wosiu

Te garnki to są chyba te garnki wodne o których była mowa gdzieś wcześniej. Pzdr.Wosiu

Oczywiście ja mielę na sitku 10 porcjuję w woreczki foliowe na porcje jakie później będę przetapiał na smalec i do zamrażarki.Następnie wyjmuje porcjami powoli romrażam oddaję dodatki i wychodzi smalec jak talala. Pzdr.Wosiu

Zgadzam się z Wami, sam mam lewar który służył podczas II Wojny Światowej do wyrobu wędlinek. Wyprodukowany był w Łodzi w prywatnym warsztacie na ul. Głównej. Ulicy tej nie ma na mapie Łodzi od wielu wielu lat. Pozdr.Wosiu

Witam Marek moje gratulacje, wyroby wyglądają przepięknie widać rękę dobrego zadymiarza. Twoje wędzonki są U W Ę D Z O N E a nie osmolone. Jeszcze raz gratulacje. Widzę, że też lubicie dobrze zjeść :grin: Ja też mam pytanie? Dlaczego kiełbasę po parzeniu studzi się w zimnej wodzie, a ponadto jakie inne typy wędlin studzi się w wodzie a jakie nie. Ja np. boczku faszerowanego a'la Dziadek nie studzę w zimnej wodzie tylko wyjmuję z kotła wkładam między dwie deseczki i obciążam ciężarkiem i czekam do wystudzenia. Do czego wykorzystujecie wędzone podgardle, ja nigdy go nie wędziłem i prawdę powiedziawszy nie wiem do czego je wykorzystać. Pozdr.Wosiu

Tak ale widziałem na zdjęciach że półtusze były z głową i wtedy jest taniej,bez głowy 0.50gr. na kilogramie drożej.

Witam Wydaje mi się że płacicie za półtusze drogo bo ja płacę po 5.50 zł za półtusze bez głowy i taką samą cenę płacę za tylną ćwiartkę, szynkę bez golonki ze skórą 6 zł, karczek b/k 13 zł, a schab b/k 15,80zł.To są ceny z piątku 9.11.2007r

Jak obiecał tak zrobił już mam nową podpuszczkę i jutro lub w piątek rozpoczynam nową produkcję i wtedy zobaczymy. Pzdr.Wosiu