tier

Moim skromnym zdaniem, na tyle serów co zrobiłem, to najlepsze są młode... po 2 tyg. już smak zmieniają na gorzki, więc nie widzę potrzeby żeby nie wiadomo ile ten ser dojrzewał. Lepiej przekrój pokaż.

Dokładnie to co Arko napisał, mam podobny a mielenie to udręka, wolę w zwykłym młynku do kawy lub moździerzu utrzeć.

Ile czasu zajmuje Ci w takim garze doprowadzenie brzęczki do wrzenia?

Po 2 tyg. od wysiewu jako pierwsze schodzą jalapeno. http://monki.us/wd_forum/DSCN9034.JPG

Wygląda ciekawie, zapodaj przepis.

Bazyl, w Zakopcu może być ciekawie

Ile trzeba zamówić takich porcji żeby się najeść?

Jak najbardziej węglowe czy opalane olejem zawsze parę miały ale mówimy tutaj o piecach w piekarniach, a nie w domu. Skórka zawsze jest... ale matowa

Dodam coś od siebie, domowe piekarniki nie puszczają pary, a to ma bardzo duży wpływ na skórkę (połysk) jak i na cały proces pieczenia bułek i chleba. Normalnie koszyczki wysypuje się ziemniaczanką żeby chleb nie kleił się, a później to strychuję aby pozbyć mąki, co w efekcie daje połysk na chlebie. W domu można zrobić podobnie czyli przed pieczeniem można przelecieć chleb takim roztworem wody i mąki i po włożeniu do piekarnika wylać trochę gorącej wody na blaszkę.

Wyłożone płytami

http://monki.us/wd_forum/DSCN4014.JPG Fotki paleniska nie mam, mogę zrobić przy kolejnym wędzeniu tylko tam specjalnego nic nie ma.

Proszę

Żeby był inny od chleba na samej mące pszennej. To był eksperyment....lubię tak gotować. Może tu jest przyczyna, że nie wyrósł jak powinien. Nie mam koszyczka w którym mógłby rosnąć i poszedł na boki. chleb_pszenno_zytni03.jpg Żeby był inny to musisz żytnią zakwasić, poczytaj. http://adampiekarz.blogspot.com/2013/07/zakwaszanie-ciasta-chlebowego.html "Dla uzyskania prawidłowego ciasta z udziałem mąki żytniej konieczne jest jego zakwaszenie"

Zrobić zlot na takim statku i już wyobrażam sobie jak Bazyl drze się z tego balkoniku

Firma dobra, miałem ten sam problem ostatnio co Bazyl. A woreczki to najlepiej kupić w Pak Toruń

To po co dodawałeś mąkę żytnią?

A zakwas jaki?

To mówisz Gonzo że na zlocie Podlaskim?

Brawo Ty, nagroda do odebrania na najbliższym zlocie WM

Moja wędzarnia stoi bez murowania, jak mokro było poszła trochę na bok z komorą, ale wędzi nadal od ponad roku.

Gonzo, nie strzelaj dalej

Święta coraz bliżej to wczoraj zrobiłem, dwa kindziuki (ktoś zgadnie w czym są?) oraz schab i karkówkę. Wszystko zaczepione kulturą, aktualnie fermentują Następnie powędrują do podwędzenia i wiszenia obok salami http://monki.us/wd_forum/DSCN9002.JPG

To ja kolejny raz polecam wędzarnie z paleniskiem bezpośrednim, to z czego będzie palenisko nie ma znaczenia, nie trzeba uszczelniać, kombinować, wygrzewać.. a ile czasu można zaoszczędzić i drewna Już po pierwszym rozpaleniu żar daje ciepło na cały czas wędzenia. Wystarczy tylko co jakiś czas dorzucić polanko. Z cegieł to lepiej dom postawić

Stół przykrywasz folią? dobry patent.

Taka jak moja i oczywiście nowa 3 letnia gwarancja.