tier

Chlebki jeszcze gorące http://monki.us/~tier/wd/chleb/DSCN2793.JPG

Moim zdaniem te 2 dni nic nie zmienią że coś będzie nie dosolne, normalnie parz i nie kombinuj więcej z soleniem.

Dzięki Wszystkim za dobre słowa Arko zanim zacząłem robić sery odwiedziłem sanepid dokładnie wypytałem czy nie będzie problemów z US itd. jedynie co jest potrzebne to książeczka zdrowia. to jest jako sprzedaż okazjonalna czyli raz na jakiś czas można, wiadomo jak to w Polsce niektórzy pewnie robią ilości hurtowe i lecą na lewo ile można... ale właśnie jest taka idea tego Jarmarku żeby sprzedać "swoje wyroby" Wujaszek byłem wczoraj tak roztrzepany że nawet nie wiedziałem po co nas zapraszają na scenę, pogratulowali podziękowali szwagierka zgarnęła statuetkę i dopiero dziś rano przeczytałem artykuł że było za stoisko. :D Fotę mam tylko z tel.

Wczoraj w Goniądzu odbył się pierwszy Jarmark Wielkanocny. Ideą przed­się­wzię­cia jest umoż­li­wie­nie wytwór­com z terenu powiatu moniec­kiego sprze­daży swo­ich pro­duk­tów i pro­mo­wa­nie zdro­wej, regio­nal­nej żywno­ści i uni­ka­to­wych cech dzie­dzic­twa kul­tu­ro­wego. Swoje wyroby zapre­zen­to­wali lokalni wytwórcy serów, kar­ta­czy, pie­ro­gów i innego regio­nal­nego jadła. Pre­mierę miał biebrzański ser „Bata­lion”. Regio­nalni arty­ści wysta­wili obrazy, hafty, ręcz­nie wyko­nane ozdoby świą­teczne, wikli­nowe koszyki i naczy­nia gli­niane. I tak za namową szwagierki zgodziłem się wspólnie przygotować stoisko i zaprezentować kilka swoich serów, miałem tylko tydzień więc za wiele tego nie było Sery bardzo posmakowały głównie dojrzewające i wędzone. Kilka zdjęć z Jarmarku poniżej Nasze skromne stoisko No i musze się pochwalić "Fundacja na rzecz Rozwoju Powiatu Monieckiego, reprezentowana przez Jacka Żędziana i Sebastiana Kulikowskiego, uznała stoisko Elżbiety Dzięgielewskiej i Przemysława Łapińskiego za “Najatrakcyjniejsze stoisko Jarmarku Wielkanocnego”. Wystawcy otrzymali pamiątkową statuetkę."

Jakiś czas temu naszło mnie aby kupić ośmiornicę i wpadłem na pomysł żeby ją zamarynować, z kawałka który kupiłem (waga prawie 1kg) wyszły 2 słoiczki typowe od majonezu 10 dni marnowałem w zalewie w której gotowałem do tego oliwa, trochę papryczek cheyene long, ocet i tymianek. W smaku wyczuwalna oliwa, ostrość i kwasowość ogólnie ok, poza ceną samej ośmiornicy 30zł za 2 słoiczki to sporo.

Annam, W jakim trybie robisz zdjęcia? są trochę jasne "przypalone" dobrze też wyłączyć datę bo trochę psują widok.

Pisu, korbacze młonieckie.

Gen, Prawie ale drogi mamy takie dziurawe że jazda jak na marsie Od paru dni coś robię dziś finał i wędzenie, c.d.n.

Nowa partia korycińskiego zakwaszona mlekiem, do części dodałem czarnuszkę do drugiej porcji suszony czosnek. Ser z czarnuszką trochę spuchł natomiast ten z czosnkiem nie, czyżby czosnek działał bakteriobójczo?

Redzed, Proste zawsze najlepsze a wszystkie Twoje wyroby są na mistrzowskim poziomie.

Dziś trochę salami zrobiłem, bardziej doprawiłem co by lepiej było czuć pieprz i kmin rzymski, przy okazji trochę palcówki na święta. Od poniedziałku tworzę sery o tym wkrótce, a jak wracałem z mlekiem widoki miałem jak na ostatnim zdjęciu.

Ok

Arko, sam zjesz tyle? biorę coś do picia i już jadę.

Jak napisałem że zakwaszam kwaśnym mlekiem to od razu źle, bo jakieś złe bakterie itd., to w końcu jak robić i jakie ma być te kwaśne mleko?

Eanno, A jak jest to z mlekiem kwaśnym własnej roboty?

Jak zwykle trochę, ten salceson bajka

Święta idą http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=16933774

Podobno niektórym po 2 tyg. smakuje.

Nie chodzi o smak, tylko o strukturę piszesz że nigdy "gąbki" nie miałeś to więc jak ma prawidłowo wyglądać typowy ser koryciński?

To zapytam jeszcze raz jaki powinien być prawdiłowy koryciński? może takie? http://serkorycinski.com/index/index.php/galeria/galeria-zdjec/15-galeria-galeria-zdjec/15-ser-korycinski

To na to wychodzi że większość serów korycińskich zawiera te bakterie.

To jak powinien wyglądać prawidłowy koryciński? te dziury są po 24h a nie miesiącu...

3-4 godziny zdecydowanie za mało, koryciny o wadze ok 1kg pływaly 12h w 20% i nie są słone, moim zdaniem min. 24h bo inaczej ser jest mdły, po drugie jak chcecie mieć ładne dziury w serze to najlepiej zaszczepić kwaśnym mlekiem, zsiadłym (ale swoim) nie jakieś ze sklepu i przenieść do temp pokojowej na min 24-48h. a dopiero później solanka.

1. Galon taki do pędzenia. 2. Coś ala kumpiak?

Odważyłem dziś trochę soli na solankę do serów, mieszam a tu takie coś zaczyna pływać... wygląda jak osłona igły a w środku są jakieś metalowe blaszki