fentel

BonAir Ścieżka jest zrobiona z białego kamienia , który niby miał się "samozaklinować", ale mineło ok 6 lat i jest nadal sybki. Trochę wkurza przy chodzeniu ale się trzyma estetycznie. Z chwastami nie mamy problemów. ścieżki są okrawężnikowane, podsypka z piachu ok. 20 cm, kamień ok. 10 cm. Jak jakiś chwaścik się pokarze ,to zostaje wyrwany dwuma palcyma, bo taki słabiutki. :smile: pzdr

:devil: .... a co piesek winien ???? :devil:

W naszych regionach ( woj. łódzkie, powiat radomszczański ) chyba , :lol: napewno są :grin: Dzisiaj jechałem ulicą w centrum R-ska , gdzie kobitki zawsze handlują grzybami, to musiałem dać ostro po hamulcach bo moje piękne oczy nie wierzyły w to co widzą. Prawdziwki,podgrzybki,kurki..... "wielkie mnóstwo" :grin: Ja, bidna, zabiegana sirota do lasu mogę iść dopiero w niedzielę, to sobie korzonki po grzybkach pooglądam pzdr

Papcio Wspaniały reportaż :grin: W sumie pokazanie takiej " zaśmieconej " i " zapyziałej " altany :blush: , niech też będzie inspiracją dla przyjaciół budujących własne ,wymarzone altanki. Ktoś podejrzy u mnie, ja u kogoś itd, a stworzymy może własny, zadymiarski styl ? Przecież tradycja domowego wyrobu wędlin ma coś wspólnego ze starym wyposażeniem gospodarstw i ze starociami ? pzdr

Papcio Dzięki za reklamę mojej zaśmieconej posiadłości. :blush: Altana jest urządzana i modernizowana chyba od czterech lat ( i zawsze bałagan ) :tongue: W sezonie letnim - wieczorem - grasują tam goście starszego "bebikosa " (23 lata), a w dzień - Czaruś ( 11-lat ) robi huczne imprezki. :devil: A tatuś tylko sprząta :???: Mimo wszystko zapraszamy z babujagą wszystkich zadymiaczy przejeżdżających trasą "gierkówką " na odwiedzinki . P.S. Szkoda, że nie zorganowałem miejsc hotelowych, to by się dorobiło do finansów stronki :grin:

Włożyć do mrowiska .

Trzeba było płyciej zakopać :devil:

...albo zakąszając widzieć, gdzie się polewa i ile ....... następną kolejkę :tongue: Napasę taką wędlinką moją załogę przed nocnym pływaniem :devil:

Widzisz Mateusz ? Jaka szybka reakcja ? My Ci te studia załatwimy w trybie przyśpieszonym i eksternistycznie :grin:

A ile schudłeś ?

Tak ale jutro faktury będę pisał z góry do dołu :sad:

I tak trzymać :wink:

Bunia A tego zdjęcia tortu nie da rady przestawić na pionowo ? Bo mnie babujaga mówi, że głupio wyglądam na biurku przed kompem leżąc na boczku :???:

Mateusz Zakuleguj się z Dziadkiem, SZCZEPANEM i Bagno, to będziesz " Promotorem " na tych śmisznych studiach........... :wink:

Z wiatrami jakoś sobie dam radę, ale czemu zawsze mam pod górkę ?

........i tu się siostrzyczko mylisz ........ Miałem nocny patrol................. :wink:

A masz czego żałować ..................... :tongue:

........jeszcze cóś mi zostało ......... P.S. -kursów tanecznych nie udzielam ( chyba, że na rurze :wink: ) - skiperowanie łajby- tak

Chłe Zakończenie Zlotu odbyło się w altanie na moim placu w R-sku w obecności Maxella i Papciów ( " babujagę " moją musieli ucałować :devil: ) pozdrowionka dla wytrwałych :wink:

A tak mówiła, żeby Papcio nie słyszał :wink: A my sobie z Papciową pogadamy w tańcu przy muzie z " Bambino ". :tongue:

Kochani Serdecznie dziękuję za życzenia urodzinowe. Tyle ciepłych słów, od tylu przyjaciół ,w jednym czasie,....... to aż mi się łezka zakręciła w oku. :rolleyes: No.. wreszcie ukończłem 17 lat ( a te dodadkowe 30 - gdzieś tam przeminęły z wiatrem :wink: ) Tyle mamy lat, na ile się czujemy :idea: i tak trzymać pozdrawiam niezmiernie serdecznie Wasz fentelek

potwierdzam teorię JZP Przy ładnej pogodzie uczyniłem dwuch synów, a przy burzowej zazwyczaj pływam na żaglach :grin:

Tak Pod warunkiem, że teściowa stoi nieruchomo. P.S. Poszukuję pilnie "Radical JP-4" z noktowizorem.

Wystarczy zgłosić najbliższemu "funkcjonariuszowi ORMO" i będzie OK. :wink:

Witaj KlIMEK _ RAVEN na " zadymionym pokładzie " pzdr.