Dla tych warunków, które opisałeś, ja bym zrobił tak: Solanka - 90g peklosoli na litr, zużycie solanki 0,5 litra na 1 kg mięsa. Nastrzyk 5%. W połowie peklowania przemieszać schaby. Przed wędzeniem kilka godzin ociekania (najlepiej cała noc), po włożeniu do wędzarni osuszanie. Schab ma być idealnie suchy przed puszczeniem dymu. Wędzenie do uzyskania koloru. 5,5 h to zdecydowanie za długo. Ja schaby parzę (w zależności od konsumentów) do maks 65 st. w środku. Większość rodzinki lubi soczysty, żeby taki był parzę do 60 st. Podobny przepis na stronie głównej: http://wedlinydomowe.pl/wedzonki/poledwice/84-schab-wedzony Moja sugestia: dłużej peklowane wędliny mają lepszy smak. Na przykład 5 dni w solance 80g peklo na 1 litr (dla schabu) Wędzonki wczesnego madeja /topic/3052-wędzonki-zbója-madeja/?p=88935 I na przyszłość, przed zadaniem pytania poświęć chwilę na przejrzenie przynajmniej receptur ze strony głównej. To że komuś smakowało, nie znaczy że jest dobre. Gwarantuję Ci, że owy "KTOŚ" mając do wyboru polędwicę zrobioną według podstawowych zasad sztuki wędliniarskiej i Twoją polędwicę robioną na OKO wybierze pierwszy produkt.