Pools
Użytkownicy-
Postów
1 085 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Pools
-
Andrzej, Olek, wszystkiego najlepszego, zdrowia przede wszystkim
-
Zależy oczywiście od tłustości i wielkości boczku, maks pół szklanki.
-
Mała masarnia MLO
Pools odpowiedział(a) na krzysiek1986r temat w Jak otworzyć małą, tradycyjną masarnię
Specjalnie dla Ciebie zagram w totka, jak będzie 6 to wchodzę w ten biznes -
Boczek pieczony ze skórą, niestety (a może i na szczęście ) konsumowany tylko prze zemnie. Reszta rodziny jeszcze się nie przekonała. Boczek nacieram solą (19g na 1kg). Następnie rozgniecionym czosnkiem nacieram dość konkretnie. Sypię majeranek z ręki i wszytko dokładnie wcieram. Pakuję próżniowo. Ten kawałek leżał sobie zapaczkowany w lodówce 10 dni. Pieczenie zaczynam wieczorem, wykładam na papier do pieczenia i w miarę szczelnie przykrywam folią aluminiową. Piekę 3h w temp 150 st.C. Pod koniec pieczenia zdejmuję folię i ustawiam temperaturę na maksa (u mnie w 5 minut dochodzi do 280 st.c). Dzięki temu mam przypieczoną skórkę, taką lubię. Przyprawy się nie palą, bo są już mocno nasiąknięte tłuszczem. Zazwyczaj po tym etapie część boczku sobie odkroję i na ciepło zjadam na kolację, resztę ponownie przykrywam folią i siedzi sobie w piekarniku (już w miarę wystudzonym) do rana. Rano wkładam do lodówki. Super smakuje na zimno z musztardą, jak i po podgrzaniu (np. z jakimś ostrym sosem). Skóra mięciutka, rozpływa się w ustach. Rano wytopiony tłuszcz lekko podgrzewam i zlewam do słoiczka. przydaje się. W tle kilka słoików ketchupu z cukini z przepisu http://dzikowiec-od-kuchni.blogspot.com/2013/08/ketchup-z-cukinii-absolutny-numer-1.html Ketchup większość chwali, ale jak dla mnie zdecydowanie za słodki. I zapomniałem dodać, do takiego pieczenia boczek musi być zdecydowanie tłusty.
-
Potwierdzam, niebo w gębie
-
Worki filtracyjne: https://destylacja.com/pl/c/Filtracyjne-worki-filtracja/189
-
Parówki super , czemu nie wędzone ? I jak odkręcałeś, czy po nadzianiu całej osłonki, czy na bieżąco w czasie napychania ?
-
Ela, wygląda super, w smaku nie za słodka ? 0,5 kg cukru na 2 litry płynu (nawet sok z cytryny uwzględniając), wydaje się dość słodko.
-
I to jest argument nie do podważenia .... Super wędzarnia
-
Mojemu tacie (osoba niedowidząca) zainstalowałem taki programik, który przy przychodzącym połączeniu przerywa na moment dźwięk dzwonka i mówi kto dzwoni (i tak kilka razy). Tata bardzo sobie chwali ten gadżet. Teoretycznie można to ustawić w konfiguracji samego Androida, ale aplikacja jest wygodniejsza w użyciu. Podobnych aplikacji jest sporo, ale tylko jedną udało mi się znaleźć, która nie wyświetlała reklam, niestety nie pamiętam nazwy. Jak będziesz zainteresowany to sprawdzę jak się nazywała.
-
Wydaje mi się, że cały surowiec pokroiłeś. Ja na twoim miejscu część (niedużo) zmieliłbym na maszynce. Ładniej by się wypełniło.
-
Grzegorz, jeśli jeździsz samochodem po Polsce to podstawowa aplikacja: "Yanosik", żeby dobrze spełniała swoje zadanie musi być on'line. "Shazam", jesli podoba Ci się piosenka którą słyszysz w radiu, a nie wiesz kto jest wykonawcą, w większości przypadków rozpozna wykonawcę i tytuł utworu. Też on'line. To tak na szybko, Gdzieś na starym telefonie mam aplikację która po przyłożeniu telefonu do płaszczyzny wyświetla kąt nachylenia względem poziomu, przydaje się przy ostrzeniu noży. Niestety nie pamiętam nazwy.
-
Potwierdzam, łatwiej mi się coś wyszukuje na forum korzystając z Googla niż z forumowej wyszukiwarki. W wujku Gog na końcu wyszukiwanej frazy dopisać wedlinydomowe
-
Te jaśniejsze to pilosy, były w siatce i same tak się uformowały.
-
osz Ty szubrawco ..... Takiej nie kupisz, taka tylko u mnie A robię ją tak: Robię mieszankę z przypraw takie jakie lubię i mam pod ręka, tutaj była papryka słodka, pieprz cytrynowy, pieprz ziołowy, kolendra. Do mieszanki przypraw daję sól, 20g na 1kg mięsa. Całą karkówkę dokładnie nacieram przyprawami z solą. Pakuję próżniowo i w najzimniejszym miejscu w lodówce czeka sobie kilka dni.Przed pieczeniem karkówkę sznuruję (tak jak baleron). Smarują ją delikatnie tłuszczem (w tym wypadku był to tłuszcz wytopiony z wcześniej pieczonego boczku) i wkładam do żaroodpornego naczynia z przykrywką. Do piekarnika i temp. na maksa - 280st. po 30 minutach wyjmuję, przewracam i jeszcze 30 minut. po tym czasie zmniejszam temp. do 120st. i tak sobie siedzi ze 2 godziny. W międzyczasie ze dwa razy przekręcam (przy przekręcaniu bardzo pomocne jest wcześniejsze sznurowanie). Po tym czasie wyjmuję karkówkę z naczynia, zawijam ją dość szczelnie i grubo w folię aluminiową i zostawiam na blacie. Co jakiś czas ją przekręcam. W pozostały w naczyniu sos i tłuszcz wkładam obrane warzywa (marchew, seler, pietruszka, pieczarki, połowa cytryny pokrojonej w ósemki, sporo ząbków czosnku, kilka cebul). Mieszam, żeby wszystko pokryło się warstwą tłuszczu, przykrywam i do piekarnika, na 1h, temp 180 st. Warzywa są miękkie i słodkie. Karkówkę zazwyczaj piekę wieczorem, zawiniętą w folię zostawiam na noc na blacie i rano chowam do lodówki (na fotkach jest po takim nocnym leżakowaniu). My ją konsumujemy ją po pokrojeniu na plastry i szybkim podgrzaniu w piekarniku lub mikrofali. Polewam ją sosem pozostałym po pieczeniu.
-
[Rok 1980] Zbiór receptur na wyroby garmażeryjne
Pools odpowiedział(a) na Maxell temat w Książki kucharskie
Serdecznie dziękuję, dużo wygodniej w PDF'ie czytać -
Karkówka pieczona z pieczonymi warzywami. Soczysta, miękka (wręcz rozpadająca się), taką lubi cała rodzinka.
-
Na testy to samemu lepiej ukręcić, nie wiem Grzesiu jak u Was, ale ja surowej białej kiełbasy w sklepie bym nie kupił.
-
Karol, dwieście lat , dużo szczęścia
-
Ela, normalnie 'zazdraszczam" Zbyszkowi tych wszystkich smakołyków, konfekcja .... rewelacja. W głowę zachodzę, kiedy Ty masz czas przerobić takie ilości .
-
Dlatego przelewam kilka razy, za każdym razem dokładając kolejną warstwę tetry .
-
A ja mam inny patent na nalewki (ale owocowe, farmaceutów nie robiłem, może też się uda) przelewam kilkukrotnie przez pieluchę tetrową. Pierwsze przelanie przez samo sitko. Jak nie chce lecieć, to przecieram łyżką. Potem przez jedną warstwę pieluchy, następnie dokładam drugą warstwę, itd., aż nalewka nabierze oczekiwanej klarowności. Za każdym razem zbieram osad. Wykorzystuję go potem do drinków, koktajli i takich tam.
-
Anuś, gratuluję pracowitości, cierpliwości, wytrwałości. Pięknie to wszystko wygląda, ilość przytłaczająca.
-
Na pewno system będzie się szybciej ładował (Miro, jaki system?), ale sama wydajność (np. w grach) znacząco nie wzrośnie (będą się jedynie szybciej ładowały). Przy aplikacjach typu gry najbardziej obciążona jest zawsze karta graficzna Jeżeli Miro ma 32-bitowy system to nie wykorzystuje w pełni tego co ma teraz.
