Skocz do zawartości

BonAir

Użytkownicy
  • Postów

    2 586
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez BonAir

  1. Tylko postaraj się zachować wszelkie zalecenia dot. procesu mrożenia i rozmrażania. Moim zdaniem w takim przypadku istnieje jeszcze większe niebezpieczeństwo powstania suchych wędzonek... Andrzej k - mam podobne spostrzeżenia - pierwsze wędzonki obierałem z każdego tłuszczu, w tej chwili uważam, że jesłi ktoś nie lubi, to lepiej odkroić sobietłuszczyk już na talerzu. Wędzonki z tłuszczem (i skórą) moim zdaniem lepiej wyglądają i lepiej smakują.
  2. EAnna, chyba trzeba będzie spróbować samemu... ;-) Mięsko już się pekluje. Podczas mieszania do połowy dodam mieszankę skruszającąm do drugiej połowy samą wodę tyle, ile mieszanki skruszającej. To chyba dobry pomysł ? Teraz dość szybko tematy schodzą "z afisza" i dlatego też proponowałem zwiększenie ilości "ostatnich" tematów. Sposób zaproponowany przez vtec (szukaj -> pokazuj posty z ostatnich...) albo "zobacz posty od ostatniej wizyty" jest moim zdaniem mniej wygodne.
  3. No proszę, a jeszcze tak niedawno gizmarek dodał olej do kiełbasy i mu kiełbasa skruszała :-) /viewtopic.php?t=1534
  4. Piękne!
  5. Czy z takiego ugotowanego mięsa i tłuszczu da się jeszcze zrobić "smarówę" ?
  6. A ja głowę zapeklowałem na sucho bez oddzielania kości. Nie stwierdziłem żadnych miejsc niedopeklowanych. Zobacz w tym farszu jest 1/3 mięsa z głów (reszta to ozorki). Wyszedł piękny kolorek:
  7. E tam. Przesadzasz.
  8. Przepisy na kindziuk, które znalazłem w sieci są identyczne z przepisem zamieszczonym na stronie.
  9. Na stronie wikipedia.pl jest tłumaczenie z litewskiej książki odnośnie sposobu wykonania kindziuka. Jest bardzo zbliżony do tego przepisu przedstawionego na stronie: "Tradycyjny kindziuk lub skilandis produkuje się tylko i wyłącznie z dobrej gatunkowo wieprzowiny, która może być dosyć tłusta. Mięso jest siekane na kawałki po ok. 30-50 g lub bardzo grubo mielone. Gdy mięso jest zbyt chude, to dodatkowo dorzuca się jeszcze siekanej słoniny. Po czym dodaje się przyprawy (czosnek roztarty z solą, mielony czarny pieprz, zmiażdżoną kolendrę, cukier i saletrę. Po dokładnym wymieszaniu mięsem wypycha się wyczyszczony świński żołądek lub dokładnie wymyty świński pęcherz albo mięso jest zawijane w przytłuszczowe błony. Dokładnie zszywa się brzegi, obwiązuje się sznurkiem i co najmniej na 5 dni kładzie się pod ciężarem w chłodnym pomieszczeniu. Potem jeszcze przez ok. 3 dni suszy się,a dopiero potem przez następne 3-4 tygodnie wędzi się w zimnym dymie. W Dzukiji kindziuki nie wędzi się, lecz suszy się, dokładnie tak samo jak kiełbasę. Kindziuk i skilandis spożywa się jak suchą kiełbasę. Latem z kindziuka mogą być gotowane bardzo smaczne o specyficznym smaku barszcze, kwaśne zupy, czasami kapuśniak lub krupnik z perłową kaszą. Niektóre gospodynie kawał kindziuka do zupy wkładają zawinięty w gazę, aby się nie rozpadł." Opis przetłumaczono z książki "Lietuviu valgiai", Wyd. II, Wilno, 1984, str.285-286.
  10. Oczywiście odciąć PRZED gotowaniem. (?)
  11. Nie są takie blade! Mógłbyś proszę rozwinąć temat jakie to błędy "widać" z tego zdjęcia?
  12. Anetko, kiełbaska bardzo ładnie wygląda! W jakiej temperaturze wędziłaś?
  13. Może dodać trochę podpuszczki ? :smile:
  14. Jestem pod wrażeniem!
  15. Gratulacje!
  16. 18g soli/1kg kapusty ~18,5g soli/1kg warzyw ~19g soli/1kg kapusty Można powiedzieć, że ta ilość soli, to taki "Święty Gral" Sprawdza się prawie w każdych warunkach! ;-)
  17. Może raczej nie bryłki mięsa, tylko bryłki dwukrotnie już mielonego mięsa (raz przez 4mm, drugi przez 2,5mm). Malakser ten (Ronic Partner) przeżywa takie rzeczy, rozdrabnia lód w śnieg. Szkoda tylko, że ostrza już są nieco "sfatygowane" :sad: Tym razem konsystencja parówek wyszła "taka prawdziwa", inna niż do tej pory nam wychodziło. Do tej pory mięso po wyjęciu z malaksera sprawiało wrażenie "napowietrzonego", a teraz parówki są kruche i jędrne. Zapomniałem napisać jeszcze, że oprócz drastycznej zmiany całego procesu zmieniłem jeszcze rodzaj użytego tłuszczu - zamiast słoniny dałem podgardle. Nie wiem jednak, czy to na coś mogło wpłynąć. Mleko w proszku "odtłuszczone, granulowane". Na stole poniżej jest po prawej stronie: http://www.smgostyn.com.pl/?module=products Dodatek mleka zasugerował mi niedawny wpis Marka_ :
  18. Jak sformułowałeś wytyczne? W przepisie pojawia się zdanie: Zagotować 100 ml wody (uwaga 100 ml wystarczy na cały schab) z pieprzem, czosnkiem, kminkiem (można przyprawy kombinować według własnych upodobań). Dodać odrobinę maggi Czy to jest "inne 100ml wody" od tych "100ml wody z solanki" ? Rozumiem, że z dodatkiem tej wody schab ma być pieczony ?
  19. Ja! A Dorota jest Mistrzynią Wykrawania :lol:
  20. Nie wiem czemu przepis na boczek rolowany przez tak długi czas mi umykał, a przecież to IX rozdział Akademi DZIADKA! :blush: :blush: :blush: Polecam każdemu spróbować zrobić ten rarytas! Pychota!
  21. BonAir

    problem

    Otóż to ! Mało tego, proszę pamiętać że od ponad 3 lat zgodnie z Polską Normą PN-IEC 60038 w sieci naszej mamy 230V, co da nam o ok. 4,5% wyższą moc tego silnika, która w tym przypadku wg obliczeń będzie na poziomie 220W. PS. Oczywiście nie w każdym gniazdku jest równo 230V, gdyż zgodnie z zapisami tej normy zakres utrzymywanego napięcia ma wynosić 230 V plus minus 10 proc. tj. od 207 do 253 V. Oczywiście napięcie znamionowe w sieciach 3-fazowych również podniesiono z 380 V na 400 V
  22. Kempes, ale masz KORZENIE! :-)
  23. Ja z kolei informuję, że sklep z art. masarskimi w Gdyni jest już nieaktualny. Sklep zmienił właściciela.
  24. BonAir

    nurkowanie

    Na Lofotach bylismy od 01 sierpnia do 10 sierpnia i akurat udało nam sie trafić na wyśmienitą pogodę! Brak deszczu, non stop słońce, średnia temperatura dnia ok. 20 st. C (!), a w nocy... a gdzie tam w nocy... co to za noc, co słońce na 15 minut zachodzi za horyzont.... Pogubilśmy się zupełnie w porach dnia. Chodziliśmy spać np o 15.oo, a w góry np. o 22.oo. I cały czas było jasno. Lofoty, to takie nasze Tatry, tylko wyrastające z wody, a nie z Zakopca. Nie ma szlaków, rezerwatu i obostrzeń jak w Tatrach. Wszystko jest dostępne dla turysty. Po prostu pięknie! Aż muszę poszperać w zdjęciach
  25. A Akademi Dziadka nie czytał, he ? Jeśli nie, to do lektury MARSZ! :grin: http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1188 PS. Jutro może zaprezentuję, co mi z takiego boczku faszerowanego wyszło lub nie :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.