Marek z Bielska

:idea:

przecież Dziadek wcześniej wędził w wędzarni z kanałem i chwalił że jest najlepsza,to wszyscy wiedzą,dlatego się zdziwiłem

widzę że masz rozwiązanie starszego typu,czyli podgrzewana woda w niecce palnikiem. normalnie jest doprowadzana para z zewnątrz komory. zastanawiające jest to że nie ma zaworu wody do obniżenia (zredukowania) wilgotności temp. wewnątrz komory podczas parzenia w tym przypadku uzyskasz wilgot. 99-100% a tak nie może być.drugą sprawą najważniejszą do sprawdzenia jest,czy dym podczas parzenia nie dochodzi do komory.to tyle,po uruchomieniu palników będą następne niespodzianki,jak co pisz.aha napisz czy wywiew z komory-komin jest studzony wodą-ważne

ooo gratuluję zmiany :clap:

ok to zrób więcej zrobimy wymianę barterową. :grin:

Szymon szynka mimo iż była wędzona w foli celulozowej,została zakwaszona podczas intensywnego wędzenia,stąd ten kwaśny zaparzony smak :arrow: wszystko widać na foto,szynka miała tak szczęście że była w tomofanie,na początek proponuję zaniechać wyrobów surowych (dla zdrowia domowników),a zacząć od wyrobów wędz.-parzonych.

Kaziu jak dla mnie bomba podobny do tego z Liszek od P.Kowalika,daj proszę fotke przekroju :wink: z tego co wiem dodaje tam ziemniaki tarte surowe,nie wiem zamiast mąki ziemniaczanej,aby się nie kruszył p.s.na chlebach się nie znam,wiem że nie lubię mokrych i kwaśnym posmaku pozdrawiam Pomorze

witaj Robert zrób połowę farszu z jajkiem,a połowę bez.przekonasz się i wyciągniesz oczywiste wnioski. nie chcę się za dużo rozpisywać,jedyna Eanna wie jaka to różnica. jak w Pyrlandi sypią majeranek do wszystkiego,tak Hanysy gorczycę,twierdząc że się .....lepiej trawi :grin:

śliczne boczunie aż się śmieją do mnie ,Tygryski mówią mniam mniam :thumbsup: piękna wiśnia :wink:

Arek ja to popieram,ale podgardle ma swoją hierarchie na forum i nie wolno jej podważać. co do Francków Koszu zmartwię Cię.....nie wyjdą......

no to ładnie wędzarnie oczyścić,bagnety sondy temperatury czyste,wózki oczyszczone wraz z kijami,spacerek z wężem zrobić generalnie po zakładzie i będzie ok :wink:

:thumbsup: :clap:

powiem tak sondę w tak starym sprzęcie wymienił bym na nową,wystarczy jeden błędny pomiar i jakaś partia towaru trafi do sklepu z "niespodziankami",zresztą sonda nie jest na wieki. co do tabeli to było dużo błędów które na spokojnie wyłapałem....kto tą tabele robił :question: poniżej masz zweryfikowane ustawienia tak jak powinno być,zawór z wodą podczas wędzenia otwarty to chyba pomyłka,chyba że chodzi o prysznic który przygasza (strażak) w dymogeneratorze. http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2afb9c115244.jpg to tyle na razie,działaj bo święta za 2 tyg u Ciebie na maxa będą.

no toś pięknie zrobił,szynki prasowane następnie wędzone to jest coś czego najwięcej idzie. no właśnie to mnie coś niepokoiło,bo nic nie wyczytałem co do tabeli to klapa wylotu dymu ma pomylone oznaczenia,tam gdzie jest O powinno być Z wieczorkiem bardziej zanalizuje to. w tablicy rozdzielczej,będzie jego styk sprawdź to

wygląda ok,jak będziesz miał naprawiony dymogenerator to sprawdzisz na żywca jak i co się zachowuje.co jest ważne podczas parzenia nie może dym iść do komory bo wtedy kiełbasa biała będzie brunatna,to samo z szynką drobiową,czy wszystkimi wyrobami w osłonkach z przeznacz.do parzenia.sprawdź też urządzenie do kolorowania wędlin,możesz to wykorzystać robiąc wyroby z pras kolorowane na siatkach na nich najlepiej zakłady zarabiają to tyle,daj znać jak sie posuniesz do przodu. pozdrawiam

witaj Artur przeczytałem wszystkie Twoje posty,fotki i filmy naliczyłem 12 popełnionych błędów. opisywać to w szczegółach zajęło by dużo czasu.wędzarnia nie jest tu nic winna,problem tylko w metodzie wędzenia.boczek i polędwica są maxymalnie skwaszone,aż powstała gruba obrączka brązowa,sam czasem też wędze na czarno,ale tu to jest straszne. na pocieszenie ciesz się że nie zrobiłeś sylwestra jak panowie z filmu: metaliczny kolor na kiełbasie powstał ci z bardzo szybkiego osuszania. p.s.dawno takiego dobrego tematu nie czytałem jak ten,pomogę Ci.

ostatnio koledze z forum doradzałem tą maszynke niestety szybko sie sprzedała http://allegro.pl/profesjonalna-maszynka-do-miesa-z-tarka-do-sera-i1915525494.html

idzie kupić na niemieckim ebay-u,produkują je po dzień dzisiejszy cena ok 20euro.

zawór wody sterowany jest ręcznie?no no do świąt Mauer będzie wandził :wink:

Bartnik podoba mi się wołowinka wędzona,porządek na stole,no i ten zapas kotletów :arrow: mógłbym je dziennie jeść :thumbsup: super foto relacja,napisz która część wołowinki najbardziej smakowała temp.ok,a termometr trzeba wiedzieć kiedy wbić pozdrawiam

tak też myślałem :wink: bez masarki co by począć. pozdrawiam

oczywiście nie będę tego podważał 7-10 dni peklowania na zakładzie masarskim to chyba jakieś skrajności w dzisiejszych czasach lub robienie oferty bardziej jako wyjątkową lub zwyczajne lanie wody przez durszlak. tą metodę Eanno akurat zapamiętałem Pan Emil Droń to jest Pan który założył ten zakład,chyba już jako na emeryturze pozdrawiam

Eanno tą metodę dawno dawno temu opisywał kol.Andy...produkty po parzeniu są poprostu bez smaku,no chyba że się używa musztardę,kechup,bądź inne sosy,do tego dochodzi szybsze zepsucie solanki. p.s.pozdrowienia dla Pana Emila :wink:

Apri dobrze Ci idzie,fajne wyroby pozdrawiam

to jest niebywałe,przy farszu na kiełbase parówkową takie coś....a co by było przy salami....Piotrek Ty musisz sobie sprawić nadziewarkę starej daty Alexanderwerk, nie do zajechania pozdrawiam