Skocz do zawartości

Marek z Bielska

**VIP**
  • Postów

    2 601
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Marek z Bielska

  1. witam moj dzisiejszy obiadek ogonek i jak to Marcysia powiedziała nosek http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5d75b9dbaf4b.jpg
  2. z jelitami baranimi to tak jak z dorszem śmierdzi strasznie a smakuje wybornie, to samo z kabaniami wieprzowymi w jelitach baranich :wink: taki ich urok :wink:
  3. witam ktoś kto ją wykonał miał przekręcony kręgosłup,a jeżeli ktoś drugi kręci korbą to nadziewającego wali korbą po głowie,czy w bok :wink: to rozwiązanie jest dobre do poziomej nadziewarki,powiedział bym najlepsze lecz konstruktor zrobił dziwolonga.z tą nadziewarką to jak płynąć na łódce :wink: p.s.Szejk przepraszam robie sobie żarty,ale nie kupuj jej nadziewanie ją byłoby karą,fakt cena bardzo dobra,lecz nic pozatym. nadziewać tyłem do lejka przy wysoko umieszczonej korbie to nowe możliwości nadziewania,aż się popłakałem ze śmiechu.
  4. piękna kiełbasa :thumbsup:
  5. Miro nie robi się tak :!:
  6. kiełbaska aż się śmieje do mnie taka ładna a u mnie tylko mielonka
  7. noo bo jest pod koniec wędzenia podpieczona lekko ku dobroci smaku.
  8. Pepe bądź dumny że taka Ci wychodzi,świadczy to że naprawdę jest podsuszana. :clap: aby uniknąć tego możesz mocniej filować farsz do osłonki,zminimalizować dodatek wody, lub zastosować wspaniałe osłonki fibrusowe (tylko takie używam :arrow: kupuje u Mira), możesz także krócej podsuszać.Pamiętaj iż rozdrobniemie surowca także ma wpływ na końcowy efekt wyrobu
  9. smak wyrobów prosto po wędzeniu jest bardzo spektakularnym do tego po wystudzeniu. wszystko ok,lecz soląc go na sucho po co go płukałeś w wodzie (robię tak tylko jak chce usunąć resztki przypraw o ile stosuje je). osuszonego łososia z piekarnika (wstępnie zagrzany),przeniosłeś do wędzarni która była za słabo wygrzana w stosunku do osuszonego mięsa,po czym temp. w wędzarni była zbyt niska co do produktu poddanego wędzeniu :arrow: nastąpiło wędzenie na lekko wilgotnego z pozoru osuszonego łososia na który poszedł dym przez 6 godz. (wystarczy 3,5 do 4 max godz.). dlatego ja cały proces wędzenia (osadzanie,osuszanie,wędzenie wstępne itp.) wykonuję od a-z w wędzarni.jestem wrogiem osuszania poza wędzarnią,choć większość tak robi i jest to propagowane przez wielu na stronce-przepraszam Was że to piszę jestem temu przeciwny. przecież łosoś miał jakieś 15-16'C wewnątrz...nie dałeś mu nawet dychnąć po dymie nie robi się tak. to tyle pozdrawiam
  10. Miro lodówkę należy wyeliminować całkowicie.Kwas octowy powstał podczas wędzenia 6-cio godzinnego,teraz gdy dni będą chłodniejsze problem będzie się nasilał podczas wędzenia dymnikiem na zimno.to co łosoś pociągnął podczas wędzenia (kwas Octowy) wydalił w szczelnym pojemniku,być może był włożony jeszcze letnawy do pojemnika. 6godz. wędzenia nonstop dla łososia czy to aby nie za długo...napisz jak wędziłeś pozdrawiam
  11. witaj ogólnie podoba mi się ta skrzyneczka :clap: a jak w skrzyneczce pompka będzie powietrze zasysać,myślałeś o tym :!: pozdrawiam
  12. Halinko serniczek wygląda uroczo aż poczułem się głodny :thumbsup: serniczki-puchatki lubią tygryski :thumbsup: :clap:
  13. ^ w przemyśle nie praktykuje się tego,nawet lepiej to służy niektórym Vemagom, które od razu odkręcają kiełbasy o zadanej gramaturze nie zaciągając tzw.frędzli po drodze w trakcie przewieszania na taśmie. p.s.dajcie Dziadkowi spokój :devil: bo za chwilę zabraknie Takich Ludzi na forum i będziemy czytać tylko o ciastach,nalewkach itp. nie ubliżając ciastom :wink:
  14. witam dokładnie tak jest jak piszesz,gość leje wodę ludziom... boczek parzony jako dojrzewający :wink: ciekawe dlaczego taki spuchnięty.... Jasiu gość tworzy historię dla boczku,aby go lepiej sprzedać.takie wędzenie robi się do 3 godz. max. w warunkach domowych
  15. witam zamrozić możesz jak to czynią górale,którzy nie sprzedali swoich oscypków. efekt po rozmrożeniu jest taki że ser jest bardzo kruchy (grudkowaty),suchy i niesmaczny pozdrawiam
  16. witam śledzę ten temat od samego początku,aczkolwiek teraz zauważam że robi się z niego niezły kabaret, zupełnie niepotrzebnie wszystkich ponoszą emocje. dla mnie dymogenerator jest zwykłym dymnikiem,który zleciłem wykonać po to ,aby wędzić filety z ryb,ser,paprykę i do tego się on nadaje. wędzenie z użyciem dymnika jest proste,łatwe zarówno na kolor bardzo ciemny jak i jaśniejszy,niestety aromat i smak jest inny od tradycyjnego wędzenia co niektórzy koledzy się przekonali sami. Proszę nie wierzyć w bzdury typu,że mi dymiło 6-8-12 godz. na jednym zasypie. jest to nic innego jak lanie wody przez durszlak.jeden zasyp profilu 60x60x400 spala się w 1,5 godziny podczas Prawidłowo Przeprowadzonego Wędzenia. urządzenie to traktuję jako zwykły dymnik,wytwornica dymu nic więcej,ot wspomagacz podczas normalnego wędzenia bardziej zaawansowany od zwykłego dymienia w durszlaku,który sprawdza się o dziwo lepiej. spektakularną nazwę dymogenerator pozostawmy dla urządzeń profesjonalnych. najprostszą,najtańszą wersją dymogeneratora jest dymogenerator P.Borniaka. mi osobiście minął entuzjazm nad dymnikiem,choć dla innych będzie jedyną alternatywą na wędzenie w swoich możliwościach. słonecznie pozdrawiam
  17. Marek z Bielska

    Zapal świecę

    Anerka wyrazy współczucia dla Ciebie i Twojej Mamy. Marek & Kasia
  18. jedzonko dla tygrysków to jest to... :wink: nie ma jak boczunio :thumbsup:
  19. witam nie znałem tego..dziś żona zrobiła...powiem pyszne danie polecam pozdrawiam
  20. wszystkie poparzenia kończą się trudno gojącymi ranami-ropiejącymi,nie stosować na rozgrzane elementy wędzarni,paleniska czy dymogeneratora :arrow: (rozlany na gorący piec ,komorę itp. tworzy opary bardzo silnie podrażniające oczy i oddech).
  21. i nie otwierasz go przez tydzień,ani nie mieszasz...troche niebezpieczne,jeżeli robisz na samej soli
  22. ja od pewnego czasu też takie preferuje,nierozumie dajesz do kamionki-przykrywasz i dajesz do plastykowego worka :shock: albo źle zrozumiałem
  23. o takie "ołatki" ja lubie są najlepsze :thumbsup:
  24. Pepe gratuluje pięknej kiełbaski,minimalna ilość galaretki jest ok :thumbsup:
  25. Miro tak jak mówią psy szczekają,karawana jedzie dalej,życze Ci z całego serca powodzenia ,iż wiem ile trudu włożyłeś i wkładasz w to co robisz. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.