Skocz do zawartości

Marek z Bielska

**VIP**
  • Postów

    2 601
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Marek z Bielska

  1. takich parówek w sklepie nie mają 84% mięsa wow,nie ma to jak własna inwencja
  2. wyszły naprawde rewelacyjne :tongue: aż bym przegryzł :tongue: :tongue: napisz kolegom wg. jakiego przepisu robiłeś,fotka godna na główną strone. p.s.z tego co widze wyszły Ci tęgie to znaczy nie przeparzone,zrobione wzorowo :!: to się Gabi ucieszy,jak się załapie :wink:
  3. to co że twarda,do kapuśniaku z nią,przyznam Ci że długo ja parzyłeś,no ale też temp.była nie wysoka
  4. bardzo ładnie wyszła ta gwiazda ze słoninki,napisz czy skóra była miekka na tyle aby ją jeść pozdrawiam Marek
  5. witam to prawda z tych składników wychodzi ciasteczek tak na dwa posiedzenia jedno jeść na ciepło,drugie na potem,a na drugi dzień już nie ma. jak będe robić następne to ze składników razy dwa plus olejek waniliowy i marcepanowy ze względu iż ciasto na ciasteczka jest słodkie mi najbardziej podchodzą z powidłami śliwkowymi,zrobie też je z wiśniami ze spirytusu będą lekko kopały po języku. ciesze się że tobie Papciu i pieskowi smakowały :wink:
  6. Papciu za te cisteczka to po rękach całować będziesz,ja już szykuje się w tygodniu je zrobić jeszcze raz! daj znać jak Ci wyszły i jak smakowały? slonecznie pozdrawiam Marek
  7. ja nie twierdze tego,związek jest ten sam tylko dawkowanie jest inne w różnych krajach i tyle to miałem na myśli,jest mocniejsza i co z tego skoro jakiś instytut żywności dopuścił taką zawartośc do praguepowder. tak to ten sam związek,tylko ja co do niego się nie spieram w przypadku do Ciebie udowadniając coś co jest oczywiste,jest to substancja napewno zdrowsza od saletry, tylko pod warunkiem odpowiedniego dawkowania w Kanadzie 6% a u nas 0,6% powiedzmy że tak jest!co do tlenu podany w dużych dawkach także jest szkodliwy! Amen ja ze swojej strony nie wypowiadam się już,bo powstanie znów jakiś spór :!:
  8. [mod] [/mod] Siara// - usunąłem nieczynne linki do zdjęć. składniki: # paczka kleiku ryżowego ja kupiłem Bobovita 180g 3,95zl # 170g masła cała kostka najlepiej takie maślane 1,95zl # 2 jajka całe 0,70zl # 1 szklanka cukru 0,65zl # 1 łyżeczka kopiata proszku do pieczenia 0,20zl # powidła śliwkowe,dżem wiśniowy ok.5zl/słoik sposób przygotowania: masło miałem lekko twarde to je pokruszyłem do miski,do tego dodałem resztę składników oczywiście prócz powideł i dżemu,wyrabiać do jednolitej masy,wyrabia się dość ciężko,ciężej niż farsz na kiełbasę. robić takie kuleczki wielkości orzecha,po rozkulaniu spłaszczyć,małym paluszkiem najlepszy żony!robić małe dziureczki,które nadziewamy powidłami bądź dżemem wiśniowym,Japończyk mi mówił iż w Japonii podają to przede wszystkim z wiśniami,w każdym bądź razie mi najlepiej wyszły te z powidłami śliwkowymi (smażone) bo miały mniej wody niż zwykły dżem no i ten lekko cierpki smak lepiej komponuje się już z słodkimi ciastkami. wyłożyć blaszkę papierem pergaminowym lub folią aluminiową,ja dałem folie aluminiową bo nie miałem papieru,piec 15-20min w piekarniku o temp.180'C uwaga moje spostrzeżenia: # nie dawać blisko siebie na blaszkę kuleczek bo bardzo rosną,mi się nawet połączyły i wyszły takie kwadratowe ciasteczka,te z dżemem wiśniowym! # co do pieczenia temp.180'C wg mnie jest za słaba,te z powidłami okrągłe piekę w 220'C przez 20 min.i wyszły z takim fantastycznym spodem lekko brązowym-takie uwielbiam,no i odstępy zrobiłem większe to i wyszły ładne okrągłe # na drugi raz do ciasta dodam trochę orzechów włoskich mielonych tak na smak i poleje je z góry gorzką czekoladą,będą jeszcze smaczniejsze # przepis z ręką na sercu mogę polecić każdemu kto nie lubi twardych maślanych ciasteczek,te są takie mięciutkie że znikają w oka mgnieniu udało mi się zabrać trochę do mamy w odwiedziny. znajomy Japończyk wypytany o jakieś ciekawe przepisy mówił mi coś o jakiś rybach jajkach uwaga wędzonych, podawanych z rybą???jak się coś dowiem napisze. kocham słodycze, lubię ciastka,jadłem już różne ale te na dzień dzisiejszy są u mnie hitem,takie kruche delikatne,na ciepło lepsze niż szarlotka w Viennie, znikają szybko no i to że bez mąki he he słonecznie pozdrawiam Marek
  9. ja bynajmniej ten cykl omine bo wiem że za chwile tak będzie już wilgotne mięsko,aż do momentu tzw.ciągnięcia wody z mięśnia,po pierwszym zasoleniu,mokrą sól wymienie na suchą. Abratku soli jest 1000g,a peklosoli jest 180g jest to tak niewielka dawka w 1000g soli żeby wystarczała do tego by mięsko łapło kolor,ba kol.Ligawa pisze jeszcze o dodatku cukru który także utrwala barwe mięska.wiedz o tym iż w Kanadzie oni peklują mięso ich peklosolą w 100% i ludzie żyją,ba powiem tyle że ta nasza peklosol mimo iż jest słabsza jest tak mocna że wystarczy jej naprawde niewielki dodatek do mieszanki z solą,czasami to wierz mi aż oczy przecieram jak ktoś pisze peklował 10-14dni w solance zrobionej o mocnym stężeniu i na dodatek zrobionej na samej peklosoli,cóż każdy niechaj robi jak chce byleby ludzi nie potruł i mu smakowało to tyle. zgadza się promujecie,lecz te proporcje są nadal bardzo wysokie i nie będe tego podważał ci co robią na co dzień z masarstwem dobrze o tym wiedzą tylko nikt tak do końca nie odważy się pisać o tym bo zaważyłoby to na jego osobie.temat zamknięty no domyślam się,ostatnio miałem tak mokre buty że właśnie tą suszarką suszyłem buty,az sie zagrzała :grin: :grin:
  10. witajcie Maxell zadam ci jedno pytanie odnośnie punktu 1 z receptury kol.Ligawy tj. Kawałki mięsa z szynki należy obsuszyć przed soleniem. zastanawiam się co to ma na celu,mniejszą chłonność soli?ma na tym powstać tzw.cienka łupka (skórka),zastanawiam bardziej się nad tym niż ile peklosoli użyć.ja mieszanke zrobiłem 0,5kg soli plus 2 łyżki peklosoli otoczkowanej od Mira plus cukier trzcinowy ciemny plus pare kropli soku z cytryny dodane tak po godzinie. są to spektakularne tak minimalne różnice,że aż dziwie się że zrobił się z tego dym na forum. troche mnie to zastanawia,bo nigdy w ciepłej wodzie nie moczyłem mięska,chyba chodzi o to że lepiej wypłucze nadmiar soli? to tyle za odp.z góry dziekuje do jutra słonecznie pozdrawiam Marek
  11. Kolego Ty się nie zastanawiaj,prace oddeleguj koledze świat się nie zawali, jakby ktoś uczył zwykłych ludzi techniki stomatologicznej i to za darmo to ja jestem pierwszym na kursie,a potem otworzył bym klinike :wink: to czego tam sie nauczysz nie dowiesz sie z książek,no chyba że z naszego forum.chyba możesz wykorzystać urlop,nawet w prywatnej działalności istnieje slonecznie pozdrawiam Marek p.s.podążaj za swoimi myślami,łap okazje jaka się nadarzy,ja być może także sie przejade w przyszłości...
  12. witaj Bo66 dziekuje za linki któryś przepis wybiore. pamiętam jeszcze hod-dogi z końskim kabanosem które kupowałem na dworcu kolejowym w Katowicach,były niezłe w swoim czasie
  13. Brawo Dziadku za trud jaki włożyłeś w napisanie tego,poprostu czapki z głów :!: rzeczywistość prywatek ujrzała światło dzienne i trzeba się z tym pogodzić pozdrawiam Marek
  14. bardzo ładnie Ci wyszedł ten schabik,aż mnie kusi jak będe mial wolną sobote na wędzenie to musze zrobić pozdrawiam Cie Marek
  15. jeżeli robisz małą ilość ok 3kg to pokrój nożem,sama przyjemność pomichać sobie nożem,a jak masz mało czasu to na szarpak,pamietaj że jak bedziesz kroił nożem to jeszcze wyłapiesz jakieś grube ścięgna bądź żyły z mięśnia które wykroisz
  16. Anetko nie jest to to co pamietam ,ale zrobie tym sposobem co podałaś z przepisu wygląda na całkiem dobre,dziekuje pozdrawiam Marek
  17. pamietam smak Kopalnioków,jeszcze czasem można je kupić na odpustach tak jak takie plytki imbirowe które bardzo lubiałem,oranżade w proszku to pamiętam z tego że sie ją lizało z palca,a o wędlinach tych Baltonowskich co produkowała Baltona na export nie zapomne,kabanosy,salceson,kminkowa ach szkoda się rozpisywać zbliżone do tych wyrobów produkuje firma Krakus tylko za dużo dodatków dodają. pilnie poszukuje przepisu na kotlety z jaj takie co były serwowane w barach mlecznych oraz taki puszysty omlet może ktoś ma?
  18. witaj Toshiba ja mam w chwili obecnej wędzarnie z blachy nierdzewki ocieploną ,porządnie zrobioną niestety ma mały problem czasami okazuje się za mała mimo iż na raz moge załadować 20kg kiełbasy tak na spokojnie bez ścisku i 25kg wędzonek co czasem powoduje iż musze na 3 razy wędzić co zajmuje troche czasu przy wędzonkach,jak możesz naszkicuj od ręki ten podział też mi coś chodzi po głowie ,czy aby nie zrobić czegoś większego,tak aby całą świnie zapakować i jazda w dym slonecznie pozdrawiam Marek
  19. wentylatorek w postaci surowej taki jaki kupilem zawieszony jest na sznurku jak szynka na patyku w wędzarni,przewody mam odporne na wysoką temp., jedyny minus to to co pisał kol.Toshiba od czasu do czasu na wentylatorku zbiera się smoła którą przemywam takim środkiem do piekarników o nazwie TYTAN brud zmywa bardzo dobrze cena ok.5zl ,pamietaj kupić wentylator caly stalowy włącznie ze śmigłem
  20. ja mam jeden wentylatorek fi chyba 100 i w zupełnosci wystarczy,osuszanie jak i wędzenie przebiega bez tzw.przypiekań zewnętrznych batonów wędlin zgadza się,ja niewiem co to są skropliny w wędzarni a co dopiero na wędlinach
  21. potwierdzam, bardzo dobrze kol.Toshiba to napisał,wystarczy mała porowatość wraz z bakteriami i możemy się pożegnać z wędzonkami,pragne dodać iż na prywatkach spotykałem się z różnym podejściem gospodyni co do czystości naczyń lub sprzętów zatem zalecam na sam początek mieć czyste naczynia!czyste to znaczy nie opultane w piątej wodzie po czymś,używać detergentów,dbać o higiene rąk-paznokci i później można zabierać sie do produkcji czegokolwiek,dlatego ja swój sprzęt zawsze myje sam w gorącej wodzie z detergentem i bardzo dokladnie spłukuje ciepła wodą
  22. najważniejsze kolego podczas pierwszego wędzenia dobrze jest dać znak krzyża,czyli pobłogosławić,towar aby wszystek sie fajnie uwędził,a potem poświęcić kielicha dobrej wódki na poświęcenie jej aby dobrze służyła,następnie obserwować,wyciągać wnioski wdrażać usprawnienia jak np.wentylatorek mały itp pozdrawiam Marek
  23. Maxell Kyzimol pisze że powoli dojrzewa do zakupu czyli kase ma. tak zgadza się zapotrzebowanie jest,te chinskie jak i alfy kupują ludzie co sporadycznie sami raz góra dwa razy do roku coś zrobią sami ze swojej świnki,ale okazuje się że niektórzy patrzą też na to jako hobby taki mały konik co w główce siedzi,mnie czasami to aż nosi co by tu zrobić uroztomajcić jedzonko lub jak usprawnić system pracy. to tyle musze zmykać żona dzwoni :wink:
  24. zgadza się pamiętam,z tym że teraz ciężko gdybać czy była odwirowana czy razem ze skrzepami krwi zamrożona,wiem natomiast że kaszanka była ratowana w końcowej fazie rosołem z wiadomych przyczyn co później zaowocowało znacznie na konsystencje kaszanki-konsystencje,ale smak był wyraźny. na mnie do pracy na zlocie możesz zawsze liczyć jak dożyje :wink: pracy i wyzwań się nie boje słonecznie pozdrawiam Marek
  25. nie chciałbym być uszczypliwy,ale aż się dziwie że jeszcze te maszynki 32 i 22 reczne są produkowane,toż to ich produkcja jest chyba już z 50 lat jak nie więcej i aż dziw że tylu zwolenników ma. co do szybkości mielenia 32 szybciej miele zgadza się ale na dużych oczkach 10mm im bardziej średnica oczek w dół tym zaczyna się kutrowanie na ślimaku i nici z szybkości mielenia a jakość rozdrabniania spada,to tak jak ktoś powiedział że nadziewanie maszynką jest super,owszem jest jak filuje się do jelit o kalibrze 30+ filowanie już do osłonek 26/28 zwalnia nadziewanie,a nadziewanie już do jelit baranich to już dopiero jest kabaret idzie jak krew z nosa,na dodatek grubo rozdrobniony farsz i na dodatek tęgi to już zaczynają sie schody,dlatego na prywatkach wiekszość filuje do jelit o grubym przekroju żeby jaknajszybciej skończyć prace,na minus gotowego wyrobu. maszynka tre spade dziala jak maly wilk czyli pierwsze ma nóż szarpak i dalej nóż i właściwe sitko przez które idzie już wczesniej rozdrobnione na szarpaku mięso,które nie ma możliwości cofki tzw."kutrowania" w ślimaku,zatem mielenie idzie sprawnie decyzja należy do kol.Kazika
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.