Marek z Bielska
**VIP**-
Postów
2 601 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Marek z Bielska
-
Niezbyt udana suszona a'la Sokoz'y
Marek z Bielska odpowiedział(a) na Jakub Jewuła temat w Kiełbasy surowe
Jakub z tego co widze z fotek wszystko przebiega dobrze. do kiełbas podsuszanych dodaje sie mniejsza ilość soli 15-16g/1kg,smak mdły jest z tego że ona jeszcze nie jest dokładnie podsuszona,no i że ta słoninka jest jeszcze troche świeża,należy dobrać przyprawy te co lubisz bez przesady,bo po obsuszeniu smak sie jeszcze spotęguje. ilośc słoniny możesz zmniejszyć ,ale po co jak neszcze nie dokonczone masz suszenie tej kiełbasy,zobaczysz na sam koniec że efekt bedzie bardzodobry tak po 10 dniach! po co chcesz dodawać łopatki na klej do suszonej kiełbasy?po to aby była sztywna? nie usyskasz efektu tego co oczekujesz! przyprawy tak jak pisałem wyżej jeżeli chcesz mieć smaczniejszą kiełbase zmniejsz wielkość kostki szynki i słoniny, duże kawałki mogą być nieciekawe jak ja bedziesz jadł na surowo! mieso wystarczy peklować jeden dzień,na drugi dzień nadziewaj,lub po 5godz.,proces peklowania przeprowadzony zostanie podczas suszenia także bez obaw. myśle Gonzo że lepiej jak Jakub zrobi kiełbase krojoną nożem,lepszy efekt bedzie choćby samej słoninki no i charakterystyczne gruzdki pod osłonką łopatka na klej w tego typu kiełbasie nie jest dobrym pomysłem,ale jak ktoś chce niech się bawi wg mnie jest to wbrew zasadom. -
Ocena jakości noży do maszynek
Marek z Bielska odpowiedział(a) na laki12 temat w Sitka i noże do maszynek
sitka są napewno,ale nożyk to produkcja niemiecka,niemieckie sitka są niestety dużo drosze od tych "chamerykanskich" -
słyszalem że smak jest rzeczywiście inny,ale nie wiedziałem że aż tak
-
Ocena jakości noży do maszynek
Marek z Bielska odpowiedział(a) na laki12 temat w Sitka i noże do maszynek
witam ja wszystkie sitka kupiłem firmy saussage maker ze stanów,a nożyk taki samoostrzacy z materiału inox na ebayu z firmy cfcp czy cos takiego,doradził mi go kol.Yogi . zapewniam wszystkich że te sitka i nóz nie mają takich luzów jak te naszej krajowej produkcji,te noże krajowe to w porównaniu z tym co mam nieporozumienie duże luzy,wykonanie na sztuke,ja sie pytam kiedy zaczną robić te firmy porządnie. -
a.nie dopuścić do przypieczenia batonu podczas osuszania. zwróć uwage Aniu,ze jak jest wieksza temp. to zewnętrzna strona kiełbasy jest już osuszona,a wewnętrzna jest jeszcze taka blada,dlatego należy używac dla lepszej cyrkulacji powietrza z dymem wewnątrz wentylatora,co sprawia lepsze osuszanie w mniejszej temp. b.ilość użytej % masy wiążącej do farszu. mała ilośc m.w powoduje iż chude gruborozdrobnione kawałki miesa zostają przyklejone do oslonki,po czym przy zdejmowaniu osłonki osłonka w tym miejscu się urywa,jeszcze jak sie dostanie jelita bardzo mocne to już łupka po owedzeniu jest twarda co czyni ją,że ludzie tacy jak moja mamusia nie lubią takich twardzieli :wink: c.ilośc tłuszczu i wilgotność o których pisał kol.Mirkon d.przepraszam że pisze na końcu o najistotniejszym punkcie tj. własciwie przeprowadzone osadzanie wędlin które jest traktowane po macoszemu,na szybko lub wcale nie jest przeprowadzone,lub jest przeprowadzone za długi okres czasu,co już na samym początku objawia się wyschnieciem i zalepieniem się osłonki z farszem potem już jest amen benidicto. jest to Andrzej powód raczej tych dodatków jak Hamina,białko sojowe,dużej ilości mąki ziemniaczanej no i dodatków wspomagających i konserwujacych daną wedline których nie będe tutaj już pisał.używanie w dużych dawkach pewnych substancji powoduje nawet to że tłuszcz z tłuszczem sie sklei,galareta robi sie jak guma itp. chyba w jakimś stopniu Aniu pomogłem ci w rozgryzieniu tego św.Grala wspólnymi silami slonecznie pozdrawiam Marek
-
Niezbyt udana suszona a'la Sokoz'y
Marek z Bielska odpowiedział(a) na Jakub Jewuła temat w Kiełbasy surowe
Jakub uważaj aby tluszcz nie zaczał kapać na kaloryfer! bo bedzie mycie go!powies lepiej obok. ze zdjeć widać że wszystko przebiega ok,jezeli dałes tą ilosc miesa i sloniny jest ok na wygład wyjdzie napewno rewelacja.pamietaj o zachowaniu tluszczu na osłonce, dopiero przed konsumpcją wytrzesz ją recznikiem papierowym z odrobina cieplej wody -
Czyszczenie jelit.
Marek z Bielska odpowiedział(a) na Wnuczek temat w Jelita, osłonki, przyprawy i dodatki
Andrzej potwierdzi się zobaczysz,czasem te solone kupne bardziej capią od tych świeżych.podam ci taki mały pic,mianowicie dodaj do solenia jelit aby przegryzł się zapach obraną jedną lub dwie surowe cebule wymieszane z solą. mieszanka tą mozesz nawet solić zoladek na salceson,póżniej dokladnie wyplukaj z soli i cebuli zimna wodą.jak zrobisz zobaczysz efekt który cie zaskoczy słonecznie pozdrawiam Marek -
Czyszczenie jelit.
Marek z Bielska odpowiedział(a) na Wnuczek temat w Jelita, osłonki, przyprawy i dodatki
tu masz Andrzej racje,ludzie idą na wygode i czasem kupują gorsze jelita za taką kase ,a świnka ma swoje tylko masarzom nie chce się bawić czyszcząc je. kiedyś wszyscy czyścili teraz to już rzadkość,każdy masarz chce byle szybko opier papier świnke tak na gotowo z wyrobami 5-6 godzin kaske skasować i do domciu,a gospodarz jelita tak czy siak kupi za 57zl,a gdzie przyprawy inne,badanie miesa no i zaplata dla masarza (150zl Jasienica,okolice zywca) -
dokładnie masz racje,oglądałem program w tv własnie o tej metodzie
-
nie szkoda tyle miodu do solanki :question: toż to bardzo droga solanka bedzie :!:
-
Niezbyt udana suszona a'la Sokoz'y
Marek z Bielska odpowiedział(a) na Jakub Jewuła temat w Kiełbasy surowe
Jakub właśnie taka Ci powinna wyjść,nie baw się w długie suszenie,szkoda czasu jak efekt bedziesz miał ten sam -
Wnuczku bez urazy spiritus salicynowy jest dobry do ran po goleniu,nie na ciete i głebokie.za moich czasów był używany rivanol na przemywanie ran masc cynkowa i lampy do osuszania na rany ropiejące. Radzio jeszcze troche to ktoś napisze że sikanie pomoże,tylko się nie odważ :!: slonecznie pozdrawiam wracaj do zdrowia Marek
-
Niezbyt udana suszona a'la Sokoz'y
Marek z Bielska odpowiedział(a) na Jakub Jewuła temat w Kiełbasy surowe
dobór miesa z szynki właściwy , słoninki troche za dużo ,ale nie przejmuj sie tym po suszeniu zobaczysz że kiełbaska wyjdzie w sam raz,pamiętaj że do wędlin podsuszanych typu salami wskazane jest dodanie duzej ilości tluszczu w przeciwnym razie wychodzą później kiełbasy pałki którymi można bić się,a nie o to chodzi :wink: aby przyśpieszyc suszenie podsuszaj ja sobie koło kaloryfera sprawdzajac pożadane podsuszenie,pamietaj aby pod powieszoną kielbaska rozlozyc gazety bo tluszcz bedzie z niej kapał to tyle,jak ja ukończysz daj fotki zobaczymy jak Ci wyszła :question: pamietaj przed konsumcja przemyj ja recznikiem papierowym w celu usuniecia kurzu itp. -
Ela dziekuje za wyjaśnienie tej metody
-
Pepe ja z boczku skóre wywalam,robie boczki-paski o szerkosci tak na dwa max 3 palce,wedze i pieke z godzinke w temp. ile wedzarnia da 140-160'C tak az z niego lekko kapie,boczek juz nie parze w wodzie,wychodzi naprawde super,parzone boczki to juz kojarza mi sie z tymi ze sklepu,a taki fajnie upieczony fajnie się micha nożykiem na deseczce zajadajac świeżutki chlebuś mniam
-
Smorodina,bardzo ciekawa metoda,dzieki pozdrawiam Marek
-
jak to możliwe że pieczony boczek w takiej temp. masz jak żujke :question: czyżbyś wedzil go w całosci :question:
-
witaj Elu chetnie zapoznałbym się z tym badaniem
-
udko z kurczaka wedzone parzone w wodzie na której zrobie sobie barszczyk czerony z torebki doprawiony majerankiem i pieprzem no i to bedzie na obiad :wink:
-
witam tepy nóż bardzo możliwe,ale moim zdaniem stało sie to przez emocje,pierwsza polóweczka świni poszła szybko to druga pójdzie lajcik no i być może pośpiech był niepotrzebny. Radziu życze powrotu do zdrowia,nie dopuść rany do gronkowca,zmieniaj opatrunki na jałowe,przemywaj rane rivanolem,nie dopuszczaj kontaktu z detergentem,masz prawo zmiany opatrunku nawet co dzień slonecznie pozdrawiam Marek
-
Czy można wędzić bez/peklowania?
Marek z Bielska odpowiedział(a) na zbyszek17 temat w Dla początkujących
niestety Andrzejku to jest solenie. -
dokładnie tak, dobre rzemiosło zostalo wyparte przez pseudo masarzy ktorym wydaje sie że jak coś sie nauczyli to można na tym dobrze zarabiać oczywiście do pierwszego zatrucia co się konczy w prokuraturze :!: i następuje zdziwienie :shock:
-
zgadzam się z tym,no cóż zdrowe nie jest ale smaczne za to.
-
tak zgadzam się z tym iż sam czasem tak robie i nie wstydze się tego powiedzieć na forum,z tym że moje peklowanie-solenie bardziej to 90%-sól 10%-tylko peklosoli! i zareczam że kiełbasa wychodzi na przekroju różowa i bardzo smaczna. dodam tylko ze nie jestem jedynym masarzem który tak robi wedliny.jedni jadą tylko na samej peklosoli,a inni mieszaja jeszcze pół na pół. mi najlepiej smakuje kiełbasa dopiero na drugi dzień jak sobie odpocznie-czyli wystygnie i zmieni konsystencje i poziom ph. Dziadku powiem Ci że Pani Laborantka ma racje,iż azotyn mimo obrobki cieplnej pozostanie w produkcie mimo zachodzących reakcji,pragne nadmienić że do produktów pasteryzowanych idzie cala masa konserwantów,które nie tracą właściwości po obróbce termicznej,lecz pozostają w produkcie aż do momentu zjedzenia ich z daną potrawą.Dlatego ja tak drastycznie zminimalizowałem ilość peklosoli dodawanej do kiełbas,mam świadomość że jest to substancja bardzo mocna,nie chce sie tutaj narazić,ale robienie przez niektórych tych bardzo mocnych solanek,czy peklowania mięsa na samej peklosoli wcale nie jest dobrym obliczem strony domowewyroby,lecz bardziej idzie w strone przemysłową. Strona wedlinydomowe ma slużyć ludziom do wykonania w warunkach domowych własnej smacznej wędliny bez lub z minimalną ilością użytej chemi,niestety nie wiem dlaczego mielibyśmy sie stać takimi reporterami jak ci w programie tv Uwaga TVN. zostawmy sprawy reakcji chemicznych analitykom,ktorzy mają wiekszą wiedze od nas samych,my z koleji weźmy się do wyrobu wedlin domowych. niestety wszyscy wody w usta nie nabrali :wink: ,w tym temacie my nie mamy za dużo do powiedzenia no chyba że przepraszam jest wśród nas jakiś laborant z doświadczeniem analiz w przetwórstwie spożywczym,z tego co wiem na południu Polski jest taka komórka w Katowicach i Warszawie specjalizująca sie w tego typu analizach. myśle ze wojny domowej nie rozpętałem. slonecznie pozdrawiam Marek
-
ja to bym poznał chyba po kciuku i urobionych rękach,a no i po nosie :wink:
