Marek z Bielska

witam odnosnie cen informacja z agro Wieprzowina 20.05.08. Jeśli zwyżki na rynku nadal będą się utrzymywały, to już niedługo nie będziemy mieli handlować ani czym, ani z kim – mówią maklerzy. A sytuacja już jest trudna, bo ceny wieprzowiny co tydzień rosną o 40 – 60 groszy za kilogram. Jeszcze w ubiegłym tygodniu za kilogram chłodzonych półtusz w klasie E, przetwórcy płacili około 5 złotych 80 groszy. Dzisiaj średnia cena jest o 40 groszy wyższa, ale są regiony w kraju, gdzie maksymalna oferta sprzedaży sięga już blisko 7 złotych. Wieprzowina drożeje z dwóch powodów. Po pierwsze mniej jest żywca. Po drugie zachodni producenci podnoszą ceny zdecydowanie częściej niż do tej pory. Import w ogóle przestał się opłacać. Najbardziej poszukiwana wciąż jest karkówka, łopatka i schab. Ale popularność zdobywają też mięsa drobne. Przetwórcy kupują teraz każdą ilość tego towaru, bo zwiększa się produkcja kiełbas. Największym zainteresowaniem cieszą się mięsa klasy drugiej. Średnio kilogram kosztuje 5 i pół złotego. Wieprzowina – giełdy towarowe zł/kg elementy bez kości łopatka 6,80 – 9,00 karkówka 9,00 – 12,60 schab 11,50 – 17,00 mięsa drobne kl.II 3,00 – 8,00 Stella Norowska

doslownie nie moge do siebie tego dopuscic,jeszcze nie tak dawno byl z nami z calego serca najszczersze wyrazy wspolczucia wieczny odpoczynek racz dac mu Panie na wieki wiekow Marek

witam najlepiej isc do kiosku i zakupic najnowsza gazete angore,lub isc do czytelni :wink:

witam bardzo dziekuje za zyczenia urodzinowe,ktore od Was Kochani zadymiacze otrzymalem jest mi niezwykle milo ze tak duzo osob napisalo mi tyle milych slow. slonecznie pozdrawiam Marek

witam Andrzej k napisz jaka pila dzielona byla poltusza?ze zdjecia nie widac ze cieta byla tasakiem badz siekierka. pozdrawiam

czytam ten post i chce Cie ostrzec,abys sprawdzil czy masz dostep swiezego powietrza do tej wedzarni w przeciwnym razie mozesz slodko zasnac na wieki wiekow amen ,jak wielu masarzy,ktorzy zatruli sie tlenkiem wegla.przykladem moze byc moj byly majster produkcji,ktory wlasnie taka mial smierc pamietaj o dostepie swiezego powietrza,dla dobrego wedzenia i zdrowia slonecznie pozdrawiam Marek

Karpik gratuluje bardzo ladnie ci to wyszlo :grin:

Toshiba wspanialy wyklad,cos sie przy okazji dowiedzialem

widzis Raulo metod jest tyle ze nie sposob wszystkich znac

wniosek mieso musialo byc nie sklasyfikowane,wszystkie blony i zyly nawinely sie na nozyk, sitko takze bylo zapchane i mielenie sie spowolnilo lub wogole nie szlo. druga sprawa to slabo dokrecone sitko do noza i korpusu maszynki.

za szybko zostala obnizona temp.z wyzszej na nizsza,czesciowo przyczynilo sie takze odparowanie wedzonek.nalezy przekladac kije lub zastosowac maly wentylatorek. generalnie ze zdjec widac ze wedzenie wyszlo nie tak zle jak myslisz glowa do gory. chyba nie chodzi ci o wedzenie na czarno tzw.czarne wedzonki? wedzarnia fajna ocieplona,czemu taki wysoki komin robiles jak w ciufci na plus ocieplony :wink: proponuje ocieplic najwazniejsza rure ta kanalowa: palenisko-komora, w niej w zimie bedziesz tracil na cieple i lapal duzo wilgoci do komory to tyle czas na mnie pozdrawiam Marek

Cedro tak to moze byc prawda,bo duze zaklady kupuja cale linie produkcyjne w zwiazku ochrona srodowiska, wymogami naszej kochanej uni ktora bedzie nas coraz bardziej loic i przekabaci nas tak ze niebawem bedziemy jesc tylko BRATWURST badz inne pseudo wedliny,az sie boje jak naloza podatek od posiadania wedzarni. komunizm mowiono byl zly,a unia jest jeszcze gorsza.za chwile pierdniemy to nas przez telefon nawet sama Merkel podsluchiwac moze,oczywiscie dowcipkuje sobie :wink:

dokladnie sie z tym zgadzam nawet nie wystepuje tzw.goryczka w przypadku drewna bukowego z czym sie juz spotkalem

pomijam produkty przemyslowe,mialem na uwadze wyroby od rzemieslnikow ktorzy wedzarnie maja opalane drewnem.znam ten problem bo kiedys tez go mialem,teraz jest to wykluczone.

witaj Raulo nie majac zadnych szybrow robisz zawsze termos z wedzarni,czyli osuszysz wedzisz i znow masz rose na wedzonkach i tak w kolko napisz jeszcze ile miala wedzarnia temp. maxymalnie jak ja wygrzales? Andyandy ja zawsze wedze olcha i kolor uzyskuje naprawde super, mozesz sprawdzic to na fotkach ,ktore gdzies sa w postach lub kielbasie Marka. wynika to z bledow wedzenia ktore sie wkradly,z wada taka spotykam sie przewaznie w wedzonkach wedzonych w wedzarnich tzw.kanalowych gdzie ruch jedyny w wedzarni to cug z paleniska. Pedro w sklepach sa wedliny, przyjrzyj sie im ,one nie sa matowe,a wiekszosc jest przeciez po obrobce parzenia.zatem problem tkwi w czym i jak sie wedzi.

witam starzy masarze mi powiadali utniesz sie zawsze tepym nozem i oni mieli racje,tepym nozem zawsze zrobisz ciecie niezamierzone no chyba ze myslales w danej chwili o czyms innym lub rutyna wziela gore. w rekawicy to pracowalem jak mialem kiedys praktyke w zakladzie miesnym,fachowcy nie pracowali w tych rekawicach,teraz to juz jest chyba obowiazek.

witam w takiej zalewie to max 2 godz.aby uratowac udka mozna je nastrzyknac sama woda z minimalna iloscia cukru tak bardzo dokladnie,aby ta sol troche wyplukalo pozdrawiam Marek

Zemat prosimy o czesc dalsza tego tematu,sprawdzam ten temat a tu caly czas nic dlatego postanowilem napisac. potem miotla niech usunie ten post pozdrawiam i czekam na ciag dalszy Marek

Yupiter witaj przy zakupie zwroc uwage na dwa aspekty: ile bede w niej wedzil mieska (pamietaj powiekszyc sie pozniej nie da) kup metalowa taka aby byla ocieplona,w przeciwnym razie w zimie mozesz zapomniec o dobrym wedzeniu zwroc uwage na powieszenie kijow np. z kielbasa w wedzarni pisze to bo wiekszosc robi je pod katem wedzenia...rybek. patrz aby komora wedzarnicza byla jak najbardziej szersza na boki, wedzac kiedys u znajomego w tzw.rurze fi 32cm to jest nieporozumienie, nadaje sie ona jak najbardziej do wedzenia szprotek moje uwagi wynikaja z praktyki i wole Cie ustrzec przed niespodziewanymi niespodziankami slonecznie pozdrawiam Marek

z takiego skladu to wyjda bardzo dobre dietetyczne paroweczki (chude) szkoda ze w sklepach takich nie ma :wink: slonecznie pozdrawiam Marek

witaj Yupiter ja moge ci polecic ta http://www.allegro.pl/item343766549_wedzarnia_domowa_ogrodowa.html jezeli robisz tylko dla siebie to w zupelnosci Ci wystarczy,przyznam sie ze ja taka mam mniejsza od tej co pokazuje link lecz teraz nie uzywam jej wogole bo jest za mala,sprawuje sie dobrze,lecz jak bys mial wedzic nalezy pozatykac otwory te co sa w dolnej czesci,jedyny mankament to te wysuwane drzwi,a tak to za ta kaske jest to warte. slonecznie pozdrawiam Marek

na poczatek zrob mielonke,kazdy farsz z kielbasy sie bedzie nadawal,aby go sprasowac lub kup lopatke zapekluj ja 19gpeklosoli/1kg miesa zmiel mieso na fi 10mm dopraw tylko pieprzem tak delikatnie dla charakteru jak na mielone,dobrze wymieszaj i zapakuj do preski parz wg wagi w temp.77'C latwa prosta na szybka mielonke pozdrawiam

witaj nestor napisz prosze do jakich wedzonek stosujesz ta solanke ziolowa? napisz forumowiczom dokladniej proporcje tych ziol np. na 10l wody ,badz na 5litrow,pisze z ta prosba aby ktos sobie nie dal czegos za duzo. slonecznie pozdrawiam Marek

przepisow na tym forum jest cale mnostwo od rolad,szynek,pieczeni

tak to prawda krew swieza mozna lac na goraca kasze,mieszajac kasze krew zaparza sie sama. krew proponowal bym zamrozic jako surowa,nastepnie bym ja sparzyl metoda dziadka,nastepnie rozdrobnil na drobnym oczku.dobrym wyjsciem bez mrozenia jest krew suszona lub jak masz blisko podjechac do masarni,swieza to swieza zawsze bedzie najlepsza do krupnioka.